Najgłupszy tekst do kota... - cz.2

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto wrz 09, 2008 20:42

Leżymy z TŻtem w wannie, Furia łazi po brzegu i usiłuje zjeść całą pianę, oczywiście cała już upaprana i namoczona. TŻ bierze ją w rękę namaczając jeszcze bardziej, stawia na ziemi i rzecze:
- A teraz się ładnie wyliż bo cała mokra jesteś....

Mało się ze śmiechu nie utopiłam

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Nie wrz 14, 2008 22:01

przed chwilą do Miniówki:
- no połóż się, bo ci znowu główka odpadnie.


8O


wyjaśnienie: Miniówka jest jeszcze malutka i zdarza jej się siedzieć sobie, patrzeć na mnie i nagle odpływa, a główka jej 'leci' do tyłu, aż dosięgnie podłoża i wtedy maluszek się budzi bardzo zdziwiony :lol:

vadee

 
Posty: 3439
Od: Wto lis 01, 2005 7:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 14, 2008 22:12

Vadee,dobre! :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon wrz 15, 2008 8:16

Wczoraj rano mój TZ przygotowuje coś w kuchni i słyszę że coś strasznie tłumaczy kotom - pewnie wchodzą tam gdzie nie trzeba i próbują wszystko wyjadać a one chyba nie bardzo się słuchają - nagle słyszę
- to nie demokracja to dyktatura, my jesteśmy z matką Fidelem a wy narodem!

odpadłam i przez 10 minut pękałam ze śmiechu

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto gru 16, 2008 1:08

ostatnie dwa tygoodnie jakoś dziwnie pechowo biegną, wysiadła pralka i piec gazowy w jednym dniu, czajnik elektryczny podziękował nam za 2 letnią współprace kilka godzin temu. zabrałam się do prania bielizny w misce w wannie. Czesława siedziała bacznie na kraju wanny i ciagle mnie obserwowała. ja już po stercie ręcznie wypranej bielizny rzucam do niej wzdychając:

widzisz Czesława, tak wygląda życie na wsi (mieszkamy w mieście) , 21 wiek, a ty pierzesz ręcznie bielizne, wypłukujesz w umywaaa... patrze Czesława leży w umywalce rozłożona w najlepsze :lol: , krótko skwitowała moje "umywaaal.....ce" oschłym "meałłł", i dalej kontynuuje.. a potem rozwieszasz wszystko na suszarce. Czesława spojrzała na mnie jakby zrozumiała wszytko dokładnie, wten Tz wlazł do łazienki i mówi "ty głupia, od najmłodszych miesięcy wpajasz dziecku takie brednie, sama sobie pierz" chodź Czesława idziemy, nie pozwole cię nikomu wykorzystywać" 8O :lol:

Czesława spojrzała na mnie z politowaniem, rzuciła oschłe "meałł" i spindoliła za Tżtem

ja cała mokra do kurzu który ostał się po Czesławie
" Czesiulko... i ty brutusie przeciwko mnie" :( :lol:
Ostatnio edytowano Wto gru 16, 2008 11:53 przez fatalna, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

Post » Wto gru 16, 2008 8:20

:ryk:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto gru 16, 2008 8:39

ewung pisze:Wczoraj rano mój TZ przygotowuje coś w kuchni i słyszę że coś strasznie tłumaczy kotom - pewnie wchodzą tam gdzie nie trzeba i próbują wszystko wyjadać a one chyba nie bardzo się słuchają - nagle słyszę
- to nie demokracja to dyktatura, my jesteśmy z matką Fidelem a wy narodem!

odpadłam i przez 10 minut pękałam ze śmiechu


ja sie nie mogę tak ewidentnie w pracy rechotać :D

czy mogę sobie ten tekst pożyczyć i używać do dziecka??
:lol:

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto gru 16, 2008 9:10

ależ proszę bardzo - myślę że TZ nie będzie miał nic przeciw temu :-)

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto gru 16, 2008 9:12

ewung pisze:ależ proszę bardzo - myślę że TZ nie będzie miał nic przeciw temu :-)


cudownie
on ma dopiero dwa lata, ale jak tak mu będę powtarzać, to kiedyś zrozumie :)))

Rooda

 
Posty: 15854
Od: Pon sie 25, 2008 20:36

Post » Wto gru 16, 2008 9:44

Wchodzę do domu po pracy.
W drzwiach wita mnie Luna i miauczy z wyrzutem:"Dlaczego Cię tak długo nie było??!!"
A ja do niej:"No, przepraszam, że nas tak długo nie ma w domu, ale jakoś musimy na wasze jedzenie zarobić..." :D

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto gru 16, 2008 10:01

moje to samo - wchodzę do domu i każde wymiałkuje pretensje.
Do tego Jovi strasznie jest pyskaty i jak go np. zestawiam ze stołu albo szafki w kuchni to zawsze pyszczy - na co ja mu mówię "nie pyskuj" ale to nie skutkuje, chyba muszę zmienić metodę wychowawczą ...

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Wto gru 16, 2008 13:38

:ryk:
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

Post » Wto gru 16, 2008 14:49

Tekst do psa, nie do kota, a sciśle do Kry (kółkowa bestia), w tramwaju.

"KrA, proszę się nie pchać i nie jeździć po ludziach, no ile razy ci mówię! Mogłabyś chociaz poudawać że jesteś grzeczna, jak jesteśmy między ludźmi..." Mina całego tramwaju- nie do opisania :oops:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 17, 2008 7:37

Lunka ma ruję i jak to przy rui bywa-mizia się do wszystkich i wszystkiego (łącznie ze swoim odbiciem w lustrze).

Wczoraj, kiedy zaległam na kanapie, wlazła na mnie i zaczęła się najpierw kręcić na brzuchu szukająć dogodnej pozycji do leżenie, a potem pacnęła podtykając mi swoją doopę po nos.

A moja reakcja? "Luna, idź z tą doopą, przecież ja ci dziecka nosem nie zrobię!". :twisted:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw gru 18, 2008 14:56

aglo pisze:"Luna, idź z tą doopą, przecież ja ci dziecka nosem nie zrobię!". :twisted:


:ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

fatalna

 
Posty: 337
Od: Śro gru 10, 2008 0:34
Lokalizacja: Strzelce Opolskie/Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Czikulinda, Google [Bot] i 405 gości