Izi rak ?Izi bardzo chory kot ..

[dorcia44]

Elu ,no zaszalałyście z P.Kasią ,nawet Sheridan jest i tona słodyczy i grzybki mrożone i kawa ,moje Kochane Mikołajki
Dziś dzień dobroci dla mnie ,chwilo trwaj

[barbarados]

[muza_51]

Dorciu nie sądziłam że tak szybko dojdzie.
Ciesze się,że Ty się cieszysz.Mikołaje o takich osobach jak Ty zawsze pamiętają.

[kaja888]

Dorciu to taka paczka na szybko bo wiesz jak ja stoję z czasem no i znowu dałam ciała nie zebrałam rzeczy na bazarek a mam ale mam nadzieje ze zrobi się już po świętach
Miłego dnia

[dorcia44]

Dziś odebrałam Umowę Adopcyjną od p.wetki z Powstańców Śląskich ,od tej co adoptowała naszego Hrabiego Laurentego bez tylnej nóżki ,i tylko z kawałkiem stópki u drugiej tylnej.
Jak Ona mi dziękowała że twarda byłam ,że nie dałam uśpić ,jak go wychwala ,to jest pierwszy i ostatni cud świata
Muszę przyznać że wzruszenie mnie takie chwyciło że bym rozbeczała się publicznie po anemii i niedokrwistości nie ma śladu Waży już ok.3 kg. bawi się ,zaczepia i wszystkich w sobie rozkochuje
Toż miód na moje serce ,dzielny dzieciak ,dał radę

[alessandra]

Dziś odebrałam Umowę Adopcyjną od p.wetki z Powstańców Śląskich ,od tej co adoptowała naszego Hrabiego Laurentego bez tylnej nóżki ,i tylko z kawałkiem stópki u drugiej tylnej.
Jak Ona mi dziękowała że twarda byłam ,że nie dałam uśpić ,jak go wychwala ,to jest pierwszy i ostatni cud świata
Muszę przyznać że wzruszenie mnie takie chwyciło że bym rozbeczała się publicznie po anemii i niedokrwistości nie ma śladu Waży już ok.3 kg. bawi się ,zaczepia i wszystkich w sobie rozkochuje
Toż miód na moje serce ,dzielny dzieciak ,dał radę

i takich nowin od szczęśliwych kociaków i super domków jak najwięcej

[Lidka]

Takie wiadomości dają poczucie sensu dla tego co robisz. Że warto.
Pewnie, że świata nie zbawimy ale dla tych dotkniętych i uratowanych to cały świat. Trzymam kciuki.

[Gutek]

kolejny raz wychodzi całe oblicze fundacyjne

Przepraszam, ale nie mogę spokojnie czytać takich komentarzy. Przykre i niesprawiedliwe.

[Gutek]

Zaraz po oddaniu Stefka potymczasowałam takiego nietypowego kotka. Jest bardzo malutki a schronisku marzłby tak samo jak w budzie, z której go wyciągnięto.

Dzisiaj odwiozłam maluszka do własnego domu i teraz to już naprawdę przerwa w tymczasach

[barbarados]

[dorcia44]

Zaraz po oddaniu Stefka potymczasowałam takiego nietypowego kotka. Jest bardzo malutki a schronisku marzłby tak samo jak w budzie, z której go wyciągnięto.

Dzisiaj odwiozłam maluszka do własnego domu i teraz to już naprawdę przerwa w tymczasach

Ale malizna
To prawda ,Fundacja Fundacji nierówna .
Jestem wypompowana ,stres mnie zjada.
Ta cholera ,wiedźma ,jędza Magda która miala odebrać kota nie odbierała ode mnie telefonów ,z lecznicy dzwonią przed 20 że nikt się nie zgłosił
Oczyma wyobraźni widziałam ulv gdzieś w rowie
jak Ją jutro zobaczę to zrobię Jej krzywdę
No chyba żeby nie
Musze wstać po 3 żeby ogarnąc towarzystwo .
Będzie dobrze.

Maja ,Karina dziękuję

Chwilo trwaj.

[sqbi90]

Maciusiu [*] Strasznie szkoda malucha... Wiem, że mocno po czasie, ale przez prawie miesiąc byłem bez dostępu do neta. A właściwie z dostępem, ale tak słabym, że strony ładowały się milion lat.

Jak się perski miewa?

[dorcia44]

Jestem po nieprzespanej nocy co by nie zaspac bo wstać musiałam o 3.
Towarzystwo wyprowadzić nakarmić siebie oporzadzic;)
Od 5.10 jestem w trasie i załamania pociąg ma 40 min opóźnienia tyle ile mam do pociągu powrotnego
Rozmawiałam z konduktorem będzie cud jak się nadrobi
Tak się cieszyłem że zyskamy na czasie .Zyskamy ale nie tyle ile miało być. I te nerwy.

[dorcia44]

W ciągu jednej trasy zepsuł się dwukrotnie .65 min.
Opóźnienia.

[zuzia96]

Ojej, to kiepsko. Tak zawsze jest że jak człowiek czegoś bardzo potrzebuje szybko, to się wali (u mnie np. wczoraj pękła rura w kuchni )

Trzymaj się Dorciu