Biszkopt został oficjalnie zarejestrowany w
USC jako
Ryży Rysiorano, jeszcze przed śniadaniem wyprowadziliśmy na spacer koopę

cały 1cm tego było
a potem
RR spał zakopany w polarki z termoforem pod doopką


po następnym posiłku znowu wyprowadziliśmy koopę na powietrze, foty już nie zrobiłam...
zrobiłam mu spacerniak



nie zrobiłam jednak okienek, więc
Ryży Rysio próbował wyjrzeć górą


musiałam podnieść skrzydła pudełka
w pewnej chwili, po południu, zaczął się strasznie drzeć
wstałam i zobaczyłam, że przecisnął główkę przez kwadratowy otwór w kracie kratki
przestraszyłam się bardzo
RR próbował wyjść do przody
po jednej stronie kratki był już łepek i przednie łapki
niestety brzuszysko okazało się za szerokie
udało mi się przełożyć ostrożnie przednie łapki
z główką było trochę trudniej
ale skoro przelazła w jedną stronę, to w drugą też dało radę
po tej całej przepychance byłam mokra jak mysz...
założyłam mu gustowną firankę

a teraz zagadka z dziedziny anatomii kocich osesków
która to łapka, przednia czy tylna?

---
imry!