Słów parę o Ignasiu , po wczorajszej wizycie sprawia przedstawia się następująco :
Ignaś dzisiejszy dzień zaczął od wielkiego lamentu oznajmiając wszystkim mieszkańcom kamienicy jaki to on biedny bo głodny

leki pomagają, bo kawaler ciągle by jadł i jadł

oczywiście tylko mokre i "rozciapane"

Wyniki wczorajszej wizyty u weta przedstawiaja sie tak :
Najpowazniejszy problem jest z trzonowcem - wisi luzno na dziasle sprawiajac wielki bol, poza tym w dziasle widoczna jest zaciemniona plama, ktora najprawdopodobniej wskazuje na znajdujaca sie tam rope. Tak naprawde wszystko okaze sie podczas zabiegu usuwania zabkow. Z pewnoscia do usuniecia bedzie rowniez kamien. Dopiero po jego usunieviu okaze sie ile zabkow ma byc usuniete, bo nie jest z nimi najgorzej

Co do deformacji czaszki to kosci juz sa silnie zrosniete. Przy zuchwie sa odpryski jednak nie przeszkadzaja Ignasiowi. Oczywiscie mozna byloby zoperowac pysio Ignasia jednak zdaniem lekarzy jest to przysparzanie mu dodatkowego bólu. Reoperacji i nastawiania kosci byloby kilka

kazda z nich wiaze sie ze zbyt duzym ryzykiem

Ignaś zasluguje na zycie bez bólu i do tego trzeba dążyć! Trzeba zrobić wszystko aby mógł funkcjonować bez leków przeciwbólowych! Dla nas i tak jest najpiękniejszy!!!
Na dniach wyniki PCR oraz morfologia i biochemia.




