PALUCH 14. Wiosna w schronisku :) (NIE)czekamy na kocięta...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 14, 2016 17:30 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Dzisiejsze adopcje:
70/16 (p.881/15) - wczoraj zwrócona, bo podrapała dziecko. Bardzo chuda. Dziś pojechała do domu z yorkiem, szynszylem i świnką morską. Mamy już pierwsze wiadomości: cały czas mruczy i się tuli.
Obrazek

53/16 Irinka i 73/16 (693/15) - w dwupaku. Zwrócona burasia podobnie jak dymniaczka jest straszliwie chuda. W dodatku ma początki kociego kataru.
Zdjęcie zwóconej burasi jest z października. Dziś nie zdążyłyśmy zrobić, po zwrocie od razu poszła do nowego domu.
ObrazekObrazek

Ponadto został odebrany 69/16.
Obrazek

I podobno dziś ma być odebrana 71/16. Tłuściutka pieszczoszka.
Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lut 14, 2016 18:50 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 14, 2016 18:26 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

No proszę, obie panienki już ulokowane w domach. :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie lut 14, 2016 19:18 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Dobre wieści z domu adoptowanej w środę burasi Cykorii 32/16.Zuzia kotka nieduża ma się bardzo dobrze.Po kk właściwie nie ma śladu.Apetyt Jej dopisuje od pierwszego dnia.Je dużo ,często i chętnie.Jest więc nadzieja,że szybko przestanie nosić kości na wierzchu i nabierze ciałka.Jest bardzo miziasta i kontaktowa.Zachowuje się tak jakby od zawsze mieszkała w tym domu.Od pierwszej nocy śpi w łóżku.Ma troje dorosłych Dużych,którzy prześcigają się w dogadzaniu Koteczce i są Nią zachwyceni.Zuziu długiego,zdrowego i szczęśliwego życia w Twoim domku. :ok: :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:



Dla wczorajszych i dzisiejszych Adoptusiów dużo szczęścia w Ich domach.Dobrze,że Juniorki - Chudzinki 70/16 i 73/16 są już bezpieczne i właściwie zaopiekowane w nowych domach.Oby i Franklin wreszcie doczekał się swojego domu,który Mu pomoże wyjść na prostą i wrócić do zdrowia. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2738
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Nie lut 14, 2016 20:33 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Cudowne wieści od Zuzi :1luvu:
Kolejny przykład jak bardzo te koty potrzebują DOMU :D


Dziękujemy za pomoc Małgosi, nowej kandydatce na wolontariusza :ok:


Od kilku dni w szpitalu trwa remont więc większość kotów (oprócz jednego) siedzi na kwarantannie.
Remont szpitala ma się zakończyć do 17.02. Zobaczymy...


Koty do adopcji:

1/16 - Iszme - jest w A1. Nieźle reagowała na patyczek. Ale bez szału. Nie wiem czy jest sens męczyć ją. Na razie przechodzi rekonwalescencję po sterylizacji. A co potem, zobaczymy.
Obrazek

18/16 - Franklin - miejmy nadzieję, że doczeka się kastracji, a potem wyrozumiałego domu. Bardzo fajny kocurek. I jaki przystojny :1luvu:
Obrazek

56/16 (p. 477/13) - bardzo przytulasta i miziasta. Pięknie bawi się myszką. Kwarantannę kończy w środę.
Obrazek

57/16 - ogromnie przestraszona koteczka, nieobecna duchem. Zupełnie łagodna. Ma leczone uszy. Wysterylizowana. Kwarantannę kończy w środę.
Obrazek

60/16 - zaglucona dama. Łagodna, lubi głaskanie. Kwarantannę kończy w przyszłą niedzielę.
Obrazek

61/16 - w bazie kotka, ale wygląda raczej na kocura. Nie udało nam się sprawdzić - denerwuje go grzebanie przy ogonie. A poza tym to bardzo miły, w pełni głaskalny kot z krzywym ryjkiem. Ma cięte ucho więc kastrat. Kwarantannę kończy w przyszłą niedzielę.
Obrazek

62/16 - 13-letnia kotka po mastektomii. Pan umarł, pani chora na Alzeimera poszła do szpitala (lub odwrotnie). A córeczka przywiozła kota do schroniska. Obecnie kotka nie akceptuje rzeczywistości, nie pozwala się dotknąć, ani się do siebie zbliżyć - pod tym względem przypomina Morelkę. Kwarantannę kończy w przyszłą niedzielę.
Obrazek

63/16 - przemiłe, zabawowe stworzenie, rozmruczana dziewczynka. Kwarantannę kończy w przyszłą niedzielę.
Obrazek


I koty, które będą do adopcji w dalszej przyszłości:

65/16 - noo, ona to chce człowieka zabić. Oby takie zachowanie było tylko chwilową reakcją na schronisko.
Obrazek

66/16 - jedyny kot, który obecnie jest w remontowanym szpitalu. Z mocznicą, wychudzony, z katarem. bardzo miły, rozmruczany i tulący się do ludzi. Oby dał radę :ok:
Obrazek

67/16 - bardzo miły przystojniak
Obrazek

68/16 - piękny i ogromny, bardzo wystraszony, grozi syczeniem. Siedzi w górnej klatce kennelowej, wbity w kąt. Miranda, jesteś jedyną osobą, która do niego sięgnie :wink:
Obrazek

71/16 - super fajny pieszczoch
Obrazek

72/16 - bardzo miła grubaska. Oby faktycznie została odebrana.
Obrazek

I to tyle :P
Ostatnio edytowano Pon lut 15, 2016 16:51 przez Revontulet, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 14, 2016 22:34 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Drodzy. Mamy obecnie w porywach kilkanaście kotów w schronisku, a i tak połowa to pilne przypadki :|

Na prowadzenie niestety wyszedł FRANKLIN (także przez schroniskowy staż, oczywiście mamy świadomość, że choćby miziak z mocznicą nie ma się wiele lepiej) i zaczynamy się poważnie o niego martwić :cry:


:arrow: Przyjechał w kiepski stanie, przy przyjęciu dał czadu. Poznałyśmy go jako niespecjalnie kontaktującego gościa- nie wyglądało to dobrze, Franklin głównie leżał bez kontaktu. Tego samego dnia byłyśmy świadkiem jego ataku padaczki (niewykluczone, że przy przyjęciu był zaraz po/przed/w trakcie).
:arrow: Tydzień później Franklin miał się dużo lepiej. Badania wykazały zachwiane parametry wątrobowe i lekko nerkowe. Humor miał przedni, a że dostał własne lokum to mając gości nie mógł zdecydować komu poświęcić więcej uwagi :D . Niestety załapał katar, zaczął przyjmować antybiotyki, nic dziwnego, że kolejne badania wykazały leukocytozę.
:arrow: 3 weekendy temu Franklin nie był już tym towarzyskim gościem. Leżał wyraźnie wystraszony w rogu klatki mając do dyspozycji całą salę. Od ponad dwóch tygodni jego stan nie ulega w zasadzie żadnym zmianom. No może oprócz tego, że wiecznie źle się czując i będąc przestraszonym, Franklin zaczął znaczyć po kątach :roll: . Stan zapalny nie pozwolił go wykastrować, a remont zmusił do przeniesienia do klatki (gdzie Franklin zachowuje absolutną czystość- w końcu zawsze wiedział do czego służy kuweta ;) )

W zasadzie nie wiem o co Was prosić, o kciuki chyba. Dom Franklinowi jest bardzo mocno potrzebny. Zobaczcie jaki to fajny i przystojny chłopak. Tylko humor póki co nie ten co trzeba :(

:arrow: https://www.youtube.com/watch?v=8FzNFGBUEgI :1luvu:
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 14, 2016 23:58 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pon lut 15, 2016 11:26 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

Revontulet pisze:66/16 - jedyny kot, który obecnie jest w remontowanym szpitalu. Z mocznicą, wychudzony, z katarem. bardzo miły, rozmruczany i tulący się do ludzi. Oby dał radę :ok:
Obrazek

Czuję, że będzie z nim dobrze, jest nawet zmiana na plus w porównaniu z sobotą, kiedy to miał okropnie czerwone obwódki wokół oczu.

Z domu Chruptaka:
Kocio głównie śpi i je i bardzo dużo gada :D
Obrazek

MissJoas

 
Posty: 598
Od: Wto sie 31, 2010 8:12

Post » Pon lut 15, 2016 20:54 Re: PALUCH 14. MRAU. Franklin potrzebuje domu!

W domu juz czuje sie jak u siebie, zadna ilosc pieszczot nie jest mu straszna, najbardziej lubi te na cztery rece :). O dziwo, bardzo lubi sie bawic.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 15, 2016 20:59 Re: PALUCH 14. MRAU. Leon w DT! :) Chruptak się sypie :(

jamkasica pisze:Drodzy. Mamy obecnie w porywach kilkanaście kotów w schronisku, a i tak połowa to pilne przypadki :|

Na prowadzenie niestety wyszedł FRANKLIN (także przez schroniskowy staż, oczywiście mamy świadomość, że choćby miziak z mocznicą nie ma się wiele lepiej) i zaczynamy się poważnie o niego martwić :cry:


:arrow: Przyjechał w kiepski stanie, przy przyjęciu dał czadu. Poznałyśmy go jako niespecjalnie kontaktującego gościa- nie wyglądało to dobrze, Franklin głównie leżał bez kontaktu. Tego samego dnia byłyśmy świadkiem jego ataku padaczki (niewykluczone, że przy przyjęciu był zaraz po/przed/w trakcie).
:arrow: Tydzień później Franklin miał się dużo lepiej. Badania wykazały zachwiane parametry wątrobowe i lekko nerkowe. Humor miał przedni, a że dostał własne lokum to mając gości nie mógł zdecydować komu poświęcić więcej uwagi :D . Niestety załapał katar, zaczął przyjmować antybiotyki, nic dziwnego, że kolejne badania wykazały leukocytozę.
:arrow: 3 weekendy temu Franklin nie był już tym towarzyskim gościem. Leżał wyraźnie wystraszony w rogu klatki mając do dyspozycji całą salę. Od ponad dwóch tygodni jego stan nie ulega w zasadzie żadnym zmianom. No może oprócz tego, że wiecznie źle się czując i będąc przestraszonym, Franklin zaczął znaczyć po kątach :roll: . Stan zapalny nie pozwolił go wykastrować, a remont zmusił do przeniesienia do klatki (gdzie Franklin zachowuje absolutną czystość- w końcu zawsze wiedział do czego służy kuweta ;) )
:!: :!: :!:
W zasadzie nie wiem o co Was prosić, o kciuki chyba. Dom Franklinowi jest bardzo mocno potrzebny. Zobaczcie jaki to fajny i przystojny chłopak. Tylko humor póki co nie ten co trzeba :(

:arrow: https://www.youtube.com/watch?v=8FzNFGBUEgI :1luvu:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56020
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 16, 2016 12:25 Re: PALUCH 14. MRAU. Franklin potrzebuje domu!

Revontulet, czy kotek z Palucha (pieszczoch) 71/16 jest wykastrowanym kocurkiem? Jest łudząco podobny do mojego Tygryska, który zaginął w październiku :(

CaraJoanne

 
Posty: 2
Od: Wto gru 01, 2015 9:21

Post » Wto lut 16, 2016 13:04 Re: PALUCH 14. MRAU. Franklin potrzebuje domu!

Jeżeli to jest chłopak, to owszem jest wykastrowany. Na płasko.
W bazie to kotka. Mi w pierwszym odruchu wydawało się, że wykastrowany kocur. Długo go oglądałam i w końcu zwątpiłam - nie wiem jakiej jest płci :? :oops:.
Więcej zdjęć:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2016 13:16 Re: PALUCH 14. MRAU. Franklin potrzebuje domu!

72 nadal w bazie :(

71/16 przyjęty z Górczewskiej, ale po takim czasie od zaginięcia miejsce może być bardzo różne...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto lut 16, 2016 13:31 Re: PALUCH 14. MRAU. Franklin potrzebuje domu!

Dlatego nie podaję skąd został przywieziony, bo po takim czasie to nie ma większego znaczenia.
Ogólnie jest odpasiony, czysty i zadbany.
Ale zdjęcia, nasze opisy, info z bazy mogą być mylące. Najlepiej przyjechać do schroniska i na miejscu zobaczyć kota :ok:

72/16 niestety nadal w schronie. W niedzielę w BA mówili, że ktoś po nią jedzie. A już wczoraj twierdzili, że to inny kot miał być odebrany (a dokładniej 60/16). Ludzie, którzy przyjechali oglądać 60/16 stwierdzili, że to nie ich kot :( .

I przy okazji- choruski już wróciły do szpitala :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 16, 2016 17:04 Re: PALUCH 14. MRAU. Franklin potrzebuje domu!

Trochę wieści od Leona:

- z katarem sobie poradziliśmy, Leon wciąga nosem każdą ilość jedzenia (trafił do mnie 1.95kg, w czasie choroby schudł do 1.75kg, teraz ma 2.5kg!!!)
- walczymy dalej z oczkiem, mamy 3 różne krople (w tym braunol), Lizynę, vetomune i zastrzyki (po 2 na dzień)
- częściowa socjalizacja z Kefirem została przeprowadzona - nie było ani jednego prychnięcia, ganiają się na zmianę, brykają i hasają. Kefir był początkowo spięty ale teraz potrafią nawet spać w jednym pokoju (na noc, kiedy nie mam nadzoru, Leon wraca do łazienki)
Obrazek Obrazek Obrazek

katja_88

Avatar użytkownika
 
Posty: 137
Od: Wto paź 28, 2014 13:10

Post » Śro lut 17, 2016 9:37 Re: PALUCH 14. MRAU. Franklin potrzebuje domu!

Super, że z chłopakiem lepiej! :P :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 262 gości