SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 17, 2013 15:17 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Jeszcze co do "gotowe karmy, szczególnie suche, są bezpieczniejsze niż karmienie mięsem" - z podanego powyżej linku, gdzie jest o składnikach i dodatkach, na końcu są największe wycofywania karm z rynku z różnych powodów - szczególnie warto zwrócić uwagę na ten fragment:
In March 2007, the most lethal pet food in history was the subject of the largest recall ever. Menu Foods recalled more than 100 brands including Iams, Eukanuba, Hill’s Science Diet, Purina Mighty Dog, and many store brands including Wal-Mart’s. Thousands of pets were sickened (the FDA received more than 17,000 reports) and an estimated 20% died from acute renal failure caused by the food. Cats were more frequently and more severely affected than dogs. The toxin was initially believed to be a pesticide, the rat poison “aminopterin” in one of the ingredients. In April, scientists discovered high levels of melamine, a chemical used in plastics and fertilizers, in wheat gluten and rice protein concentrate imported from China. The melamine had been purposefully added to the ingredients to falsely boost their protein content. Subsequent tests revealed that the melamine-tainted ingredients had also been used in feed for cows, pigs, and chickens and thousands of animals were quarantined and destroyed. In early May, scientists identified the cause of the rapid onset kidney disease that had appeared in dogs and cats as a reaction caused by the combination of melamine and cyanuric acid, both unauthorized chemicals. The fallout from this recall is ongoing as of May 2007 so please be sure to check the FDA website for the most recent updates.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob sie 17, 2013 15:55 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

gpolomska ty powinnaś wykłady dla weterynarzy prowadzić!
Może jakaś uczelnia by zechciała trochę mądrzejszych wypuścić?
Jak przeczytałam chwilkę temu na wątku o karmieniu kociaka 2 miesięcznego i o tym, że weterynarz RC polecił to aż......
Nerw mnie bierze na samą myśl, że tak wkręcają niczego nieświadomych i chcących dla swoich zwierząt dobrze właścicieli.

Całe szczęście, że jest kilku wetów świadomych i można z nimi sensownie rozmawiać.
Mój pochwalił nas za sposób karmienia, czyli puszki bez zbóż i BARF i tylko dopytał się czy wiem jak suplementować i że wieprzowiny nie podawać. Opowiedział mi, że był w fabryce suchej karmy i przy wszystkich procesach produkcji nie ma mowy o tym, że są tam jakieś witaminy itd.

A w temacie wieprzowiny to Bozita ją posiada i dlatego u mnie odpada na starcie.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob sie 17, 2013 19:38 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Moja wet jak martwiłam się, że początkowo Magnolcia chciała tylko vom feinstein dla kastratów, który jest bez warzyw itd. (mięso mięśniowe indyka + bulion + węglan wapnia oraz odrobina witamin i minerałów), to mi powiedziała proszę pani, to jest kot - jak ma mięso i trawę, to sobie poradzi. Zresztą w tej lecznicy sklep jest z drugiej strony, a u weta to można ewentualnie gratis próbkę dostać (kilka marek mają), żeby sprawdzić, czy kotu smakuje i służy, ale akurat ona preferuje mokre (czy to puszki, czy mięso), a suche to mówi, że dobrze jakby kot umiał jeść, bo czasami jest konieczność diety leczniczej i nie zawsze w puszkach jest (tu jest plus BARFu - można mieszanki modyfikować pod nerkowców, trzustkowców, wątrobowców czy problemy z pęcherzem tak jak to jest robione w dietach weterynaryjnych tylko mądrzej, bo zamiast pchać węglowodany daje się np. więcej tłuszczu).

Tyle, że BARF nie jest dla ludzi, którzy chcą mieć gotowe rozwiązanie - to niestety nauka i ciągle poszerzanie wiedzy o kotach oraz składnikach pokarmowych, bo nawet z kalkulatorem jak się nie ma podstaw wiedzy, to niby liczby się zgadzają, ale... natomiast jeśli ktoś ma mało czasu albo lubi koty, ale nie na tyle, żeby zajmować się dietetyką itp., to lepiej żeby karmił mokrym (dobrym), bo z BARFem nie da się "na oko" i w kółko to samo "bo kot lubi i nie chce innego" (aż mi się przypomina post na jednym forum, gdzie zatroskana mamusia pisała, że dziecko ma 2 latka i nie chce nic jeść poza kaszką manną na mleku, więc mu nie daje innych rzeczy, bo dziecko nie chce i płacze - super pomysł: prawie jak karmienie kota tylko tym, co lubi i ciągle tym samym, bo innych rzeczy nie chce). Mi się akurat spodobał ten Catz, bo ma przyzwoity stosunek mięsa mięśniowego do reszty, reszta też jest dokładnie określona, a do tego sporo smaków do wyboru (kilka z małych zwierząt) i cena nie jest zwalająca z nóg.

Tutaj jest o przestawianiu kota kolejno z suchego na mokre, a następnie na surowiznę - warto zerknąć, bo ten sam mechanizm pozwala przestawiać z ulubionego mokrego na inne mokre (głodem i na raz to zadziała tylko z takim głodomorem, który zeżre wszystko, co jest w stanie włożyć do paszczy).

I jeszcze materiał odnośnie zbóż w kociej diecie - dla niedowiarków, że to nie do końca dobre (w końcówce jest o persie i tym jak bardzo się różni od dzikiego kuzyna ;) ). A dla tych, którym wet mówi, że mięso to groźne, a sucharki cudne, polecam list z tego linku. Oto fragment (a raczej kilka), który powinien zachęcić każdego do lektury i refleksji, czy może jednak nie jest w tym sporo racji:
Nigdy nie ośmieliłabym się twierdzić, że znam biochemię kota lepiej niż ktoś, kto ukończył studia weterynaryjne. Nie leczę dziesiątek zwierząt każdego dnia ani też nie przeprowadzam wielu rodzajów precyzyjnych zabiegów chirurgicznych czy procedur ratujących życie. Moją jedyną kwalifikacją, upoważniającą mnie do napisania tego tekstu jest fakt, że w 2000 roku zastosowałam u mojego chorego na IBD kota dietę, która uwolniła go od zapalenia jelit nękającego go przez 6 przykrych lat.
[...]
... mam poczucie, że dieta stoi na szarym końcu jeśli chodzi o dochodzenie przyczyn wielu przewlekłych kocich chorób.
[...]
Nie było to zwyczajne wyleczenie choroby lub jedynie zamaskowanie objawów sterydami.
[...]
Nie mówię, że nie istnieją koty, które mają prawdziwą alergię pokarmową albo koty czerpiące chociaż minimalną korzyść z jedzenia suchej karmy. Ale w naszym przypadku (i w przypadku wielu osób, którym doradzałam, gdy starały się bezpiecznie dobierać dietę dla swoich bardzo chorych zwierząt) nazywanie „alergią” reakcji układu pokarmowego na składniki, które nigdy nie powinny były się znaleźć w diecie mięsoŜerców, jest błędem. Gdybym ja zachorowała od zjedzenia zmielonego szkła, to czy mój lekarz oświadczyłby, że jestem na nie „uczulona”? Albo, że w jakiś tajemniczy sposób rozwinęła się u mnie nadwrażliwość na odłamki szkła? Oczywiście, że nie. Mój lekarz przewróciłby oczami, powiedział, żebym więcej nie jadła szkła, bo nie jest to pokarm, z którego fizjologicznie mogłabym czerpać korzyści żywieniowe, udzieliłby mi rozsądnych porad dotyczących zdrowego żywienia, a później miałby niezły ubaw opowiadając kolegom z pracy o świrze, który zjawił się w jego gabinecie (mam jednak wrażenie, że gdybym poszła do weterynarza z tym samym problemem, sprzedano by mi specjalistyczną drogą karmę z „formułą przeciw-odłamkom-szkła”).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob sie 17, 2013 21:21 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Hmmm...z moich kotów tylko Fiona śpi ze mną.
Znaczy- ona pół nocy łazi, ale wraca uporczywie na poduszkę między nami i tam śpi.
Chętnie trzymając się ze mną łapką za rękę.
To spokojna i godna kotka, bardzo piękna.
Persica rzecz jasna.
Rano robi przytulanki ze mną, nikomu innemu tego zaszczytu nie wyświadcza.
Mam wrażenie ,że ona mnie po prostu kocha, leczyłam ją z ciężkiej grzybicy i pojawił się między nami taki szczególny związek...

Je niestety głównie suchą karmę: Orijenę z Ziwi i odrobiną RC (uwielbia RC...), pije dużo, zwłaszcza odkąd mamy fontannę.
Ma dobre wyniki , niepokoi mnie tylko to ,że Fio uwielbia leżeć nad fontanną z wodą, opiera się o nią i śpi.
Weterynarz mnie wyśmiał.
Poza tym jest (w dzień) najbardziej niezależną kocicą ze stada- wołana nie przychodzi, ucieka przed przytulankami (nie lubi facetów...) i w ogóle jest raczej nieprzystępna.
Persy są raczej bardziej pro-ludzkie, niż reszta kotów. Tak je selekcjonowano genetycznie ,żeby były dla ludzi.
Aczkolwiek...dałaś ki do myślenia.
Czy ona może być chora?

Reszta stada przychodzi poleżeć na chwilę, Fio ich przepędza wzrokiem zresztą.
Co mam jej zbadać?

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 17, 2013 22:08 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Kotkinsiu, podkladasz sie... :ryk:
ObrazekObrazek
Angels can fly because they take themselves lightly

Anemon

 
Posty: 427
Od: Śro lis 05, 2008 21:24
Lokalizacja: Jelenia Góra

Post » Sob sie 17, 2013 22:34 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Nie musi być chora - po prostu może potrzebować bardziej kontaktu :wink: a co do fontanny - może szum wody ją uspokaja? Nigdy nie wiadomo, co siedzi w kocim łebku...

Jak je suche to musi pić dużo (powinna), bo mokre jedzenie ma 80% wody (przeciętnie), a suche - ok. 10, więc jak kot zje 200g mokrego, to ma już 160ml wody, a jak 60g suchego, to tylko 6ml i te 154ml musi dopić, żeby być w tym miejscu, co kot jedzący mokre bez wypicia ani kropli; a kot powinien pić 50-60ml wody na kg m.c., choć czytałam też opinie wetów, że to nie jest do końca tak i niektóre koty potrzebują mniej i dożywają starości bez problemów nerkowych, bo ilość wody powinna być proporcjonalna do ilości jedzenia, a zwykle ofiara kota ma wilgotność 80% i koty w naturze mało piją, więc tutaj też nie ma prostej odpowiedzi. Poza tym nerki kota, który się nie rusza pracują znacznie gorzej niż kota aktywnego (podobnie jelita), więc bez codziennej porcji aktywności fizycznej ciężko o dobre zdrowie kota. Przy okazji jeszcze jeden artykuł o epidemii uszkodzeń nerek u kotów domowych autorstwa Dr. Karen Becker, w którym napisano m.in. odnośnie jedzenia:
Causes of chronic kidney disease include malformation of the kidneys at birth, congenital polycystic kidney disease, chronic bacterial infections of the kidneys, high blood pressure, immune system disorders such as systemic lupus, exposure to toxins, an acute kidney episode that can damage the organs and lead to a chronic kidney problem, chronic urinary tract obstruction, and certain drugs, especially the NSAIDs (non-steroidal anti-inflammatories) as well as some nephrotoxic antibiotics.

There are some infectious disease like FIV and feline leukemia that can damage kidneys. Other causes are heavy metal exposure, abdominal trauma, and possibly diabetes.

A diet high in excellent quality protein and lower than normal amounts of sodium and phosphorous is recommended. Controlling phosphorous intake has proven to be very important in controlling the progression of kidney disease.

Many veterinarians still insist that a renal diet should be low in protein, despite studies that show aging pets -- including those with kidney disease -- need more, not less protein. But it has to be very high quality protein.

So here’s the thing. If your cat is addicted to a food with rendered ingredients, meaning if your cat is eating a poor quality food that is difficult to digest and process, I do recommend you reduce the amount of toxic protein in the diet.

However, if your cat is eating human-grade protein, then protein restriction is often counterproductive and actually exacerbates problems of weight loss and cachexia (muscle wasting) -- two common health issues for cats with failing kidneys.

Many veterinarians will suggest a prescription dry food diet for kidney disease, but I absolutely recommend against this as well. Unless a prescription dry food is the only food your cat will consume, I don’t recommend you feed prescription dry kidney diets.

Cats with renal disease do best eating high-quality human grade canned food or a fresh, balanced homemade diet. Cats with the disease still eating kibble should be transitioned if at all possible to a diet that provides much more moisture to help nourish the kidneys.

Since kidney disease is a leading cause of death for housecats but not for wild cats, we must ask why feline renal failure in domestic cats is at epidemic proportions.

In my opinion, feeding high-quality protein in its natural, unadulterated form as soon as a kitten is weaned means that cat will have a moisture-dense diet over a lifetime. This takes an enormous amount of stress off the kidneys and supports those thousands of important nephrons I discussed earlier.

Feeding kitties over-processed dry food for a lifetime will absolutely increase kidney stress. A combination of dry processed diets, toxins in the environment, poor water quality, inbreeding, and too many vaccines makes kidney disease inevitable for today’s housecats.


Nawet jak kot wygląda na idealnie zdrowego, to raz w roku powinno się robić minimum morfologię i biochemię (ja do tego dokładam jeszcze rozmaz ręczny oraz pełny jonogram); dobrze do tego dodać badanie moczu o ile uda się złapać (a co najmniej rozwalać bryłki i patrzeć, czy kolor nie jest pomarańczowy lub zielonkawy, bo pomarańczowy to często albo odwodnienie, albo krew w moczu, a zielonkawy bywa przy problemach z wątrobą, a dokładniej żółtaczce). Tak samo dobrze czasami oglądać kupy, czy nie są czarne (krew np. z kłaków drażniących żołądek), zielonkawe (infekcje z nadmiaru złych bakterii - wtedy probiotyk zwykle pomaga) lub żółtawe z filmem tłuszczowym (niedomogi trzustki). Mi wet powiedziała od razu, że najwięcej muszę ja obserwować, bo ona cudotwórcą nie jest i w czasie wizyty wszystkiego nie wyłapie tego, co ja mogę w domu zobaczyć.

Poza tym nie do końca chyba jest tak, że po kocie nic nie widać tylko czasami sobie pewne rzeczy tłumaczymy za bardzo, a inne znowu demonizujemy. Niestety, żeby nie być zatroskanym o zdrowie kota, o to czy się go dobrze karmi itp. to po prostu trzeba nie mieć kota. Przykład kokcydiów, które miała Magnolia - niby niestrawność, ale 6 zmysł kazał mi jak to się już któryś raz powtórzyło zabrać ją razem z urobkiem do wet - wet dobry wiecznie szkolący się analityk od razu pod mikroskop wpakowała i zobaczyła dziadostwa - ekspresowo wyleczona, za grosze (baycox + probiotyk minimum 7 dni), a mnóstwo drobnych niedomagań (w tym wymioty kilkoma kłakami co kilka dni) zniknęły jak ręką odjął. Zresztą wet mi powiedziała, że trzeba za wszelką cenę unikać jak długo się da antybiotyków i innych takich, bo one zawsze dają po nerkach i wątrobie, a pracować nad odpornością właśnie beta glukanem (dostawała 2 miesiące) i probiotykami oraz dobrym jedzeniem, gdzie źródłem białka będzie mięso (nie wymieniała żadnej konkretnej karmy; jak wyszedł za niski odrobinę poziom magnezu, to mówiła, że mięso powinno wyrównać bez suplementacji), bo wtedy kot ma szanse sam się obronić przed wieloma rzeczami, a inne przejdzie znacznie łagodniej; tak samo jak mi powiedziała, że im mniej się ingeruje w kota, tym lepiej (dlatego Magnolii nie prostowali tego złamania - może lepiej by jej się piło, ale narkoza + ryzyko powikłań, a dopóki jej to w oddychaniu nie przeszkadza, to lepiej nie ruszać).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob sie 17, 2013 22:51 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Hmmm...Dodam ,że Fiona miewała w przeszłości takie serie wymiotów kłakami.
Szkodził jej koci budyń Miamora, który uwielbia.
Dostaje zamiast tego inne przysmaki , na trawienie co jakiś czas dostaje Sanoflorę (zdaje się ,że tak sięto nazywa), no długowłose trzeba odkłaczać, najlepiej tak ,żeby przechodziło przez koty a nie było zwracane.
Z tym ruchem u persów to jest masakra: ale zaczniemy biegać za wędką.
Te starsze tylko wodzą wzrokiem za wędką niestety.

Kiedyś odwiedziłam hodowcznię ruseczków: one to szlały.
Pers się z persem nie bawi, ruseczki- jak najbardziej.
Kurczę kij ma dwa końce: potrzebuję KO-wca!

Od zaraz:)

Anemon pisze:Kotkinsiu, podkladasz sie... :ryk:


Jak już wyrwałam kotu zęby to co mi jeszcze można zarzucić?
Dobrze sobie radzi bez tych zębów biedaczek.
ZAWSZE można będzie napisać ,że .... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 18, 2013 11:36 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Mnie jeszcze nurtuje jedna rzecz. Wiele razy w przeróżnych artykułach o żywieniu kotów spotykałam wręcz nakaz, żeby zabierać mokre jedzenie po pół godziny - godzinie, jeśli nie zostanie zjedzone. Luna natomiast męczy mokre naprawdę długo, co chwila podchodzi do miski i zjada po troszeczku. Daję jej już tylko 50g naraz, więc nie jest to za dużo. Czasem jej to zajmuje dwie godziny, czasem nawet więcej. Rzadko zjada wszystko od razu. Raz jej już zabrałam miskę po paru godzinach, bo mi się zapomniało, wyniosłam do kuchni, wracam,a tam już nic nie ma...

Wyrzucać, nie wyrzucać? Mam dzielić puszki na porcje po 10g?
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie sie 18, 2013 12:50 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

No, przecież jakby było niedobre to by nie tknęli nawet...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 18, 2013 13:22 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

kotkins pisze:No, przecież jakby było niedobre to by nie tknęli nawet...

Zwykle tak, choć zdarzają się koty pochłaniające dosłownie wszystko. Ale Luna nie wygląda na "zjem wszystko, co przejdzie przez paszczę". Poza tym wiele zależy od temperatury itp., a takie sprzątanie po 15 minutach ma nauczyć kota "jedz szybko, bo ci zabiorą" i służy raczej wygodzie opiekuna; jakby jedzenie się tak szybko psuło (gotowane), to w różnych miejscach zbiorowego żywienia prawie wszyscy jedli by zepsute, bo między nałożeniem pierwszej porcji a ostatniej mija sporo. Niemniej jednak możesz jej spróbować dawać porcje po 25g - może wtedy zje na raz.

Mysz polna waży 15-40g, a koty jeszcze jedzą robaczki i inne takie, więc porcja 50g jest naprawdę duża ;) oczywiście kotu można tak rozciągnąć żołądek, że naraz i 100g mokrego zje (ludzie też tak mają: rodzą się z żołądkiem, który ma pojemność małą, a później go rozciągają - czasami tak, że operacyjnie trzeba zmniejszać). Magnolia swoje 140-160g mieszanki (wilgotność 75-78%) dostaje w 7 porcjach, bo większych nie wciśnie i później dłubie godzinę (a teraz jest ciepło i surowe mięso nie powinno zbyt długo leżeć); z początku umiała zjeść każdą ilość w super tempie (60g było OK, ale jak czasami wyprosiła jeszcze, to żarła jak głodomór i za chwilę zwracała) - teraz żołądek ma już normalnych rozmiarów (skóra na brzuchu i łapkach też się dopasowała z otyłego kota na normalnego) i je małe porcyjki. I to jest jak najbardziej prawidłowe (zachęcam do lektury drugiego posta w temacie).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie sie 18, 2013 13:35 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Hm, może faktycznie jej to jeszcze podzielę na pół. Będzie fajne papranie się - do każdej porcji muszę jej dodać obowiązkowo łyżeczkę jakiejś filetówki, bo inaczej nie ma mowy o zjedzeniu.
W przyszłym miesiącu spróbuję jeszcze z Porta 21 Holistic + Felini tauryna + odrobinka masełka, bo tam brakuje bodajże 1,5% tłuszczu, żeby było dobrze. Zaczęła mi marudzić przy PoN'ie, zakopywać, miauczeć o coś pyszniejszego :D ale nie ma bata, mam jeszcze puszek na dwa tygodnie, nie odpuszczę :D

100g dla mnie to naprawdę dużo. Nie wyobrażam sobie Luny, jak zjada tyle żarcia 8O
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Nie sie 18, 2013 13:39 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Bellemere pisze:To fakt, ale zależy to też od upodobań kotka :D jeśli mu przypasuje Catz Finefood, GranataPet czy Grau, to świetnie. Moja niestety rusza tylko PoN'a, bo ma inną konsystencję - mus, a nie mielonka. I tak jestem skazana na kupowanie prawie dwa razy droższego żarcia :roll: no ale najważniejsze, że je...

O, to fakt. Ja już tyle najlepszych karm wywaliłam do klopa, że powiedziałam dość - i od kwietnia, chcąc nie chcąc, BARFujemy. Głównie na wołowinie i indyku, bo tylko to u nas jest, no ale ważne że mokre i że mięso.
A moje pół roku studiowania wątków karmowych poszły się "kochać" :evil:
No ale nic, może przynajmniej Wam się przydam.

xlchtloi

 
Posty: 137
Od: Nie sty 13, 2013 20:35

Post » Nie sie 18, 2013 13:58 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

xlchtloi, to widzę, że nie tylko mi tak wyszło - czytanie o karmach, kombinowanie, próbowanie różnych puszeczek, a na końcu i tak BARF (i też do 20% wołowiny lub innego dużego, a reszta to małe - gł. indyk plus ew. królik lub kaczka - zależnie co uda się dorwać); czasami jeszcze coś z CFF zje w ramach urozmaicenia (bardziej jak przysmak - my też przecież mamy czasami "coś bym zjadła" i szukanie czegoś niecodziennego). Przy Mokate od razu nie miałam złudzeń - żadnych karm od początku nie chciała (w schronie już nie chciała nic jeść), a mięso wciągała aż uszka latały i to w takich kawałkach dużych, że nie wiem czy Magnolia za rok do szarpania takich dojdzie.

xlchtloi pisze:A moje pół roku studiowania wątków karmowych poszły się "kochać" :evil:

No nie do końca - teraz wiesz jak robić lepsze mieszanki, na co zwracać uwagę i taki tam... no i wiesz, ile więcej mięsa dajesz niż nawet w najlepszych karmach i ilu niepotrzebnych rzeczy nie dajesz ;)
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie sie 18, 2013 17:25 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

Ja tam żywię wciąż żywiołową niechęć do barfa.
Aczkolwiek włączyłam mięso na stałę do diety kociej.
Szkoda ,że jada je ochoczo tylko jeden Leoś , a Fio i Amelia zaledwie poliżą.

Za kilka dni będę miała wsparcie- zamieszka u nas wielbiciel mięska Laluś.
Może on mnie przekona.... :mrgreen:

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 18, 2013 18:17 Re: SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

To mam pytanie do BARF-ujących, bo się pewnie dobrze znacie :D

Skorzystałam z liczydła zalinkowanego przez gpolomska, i w sumie nie jestem pewna jednego. Jaki powinien być stosunek białka do tłuszczu? Kalorycznie to chyba 50:50?
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości