Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

smutna rzeczywistość niestety

ruru przepraszam jeżeli Cię uraziłam, ale uwierz poczułam się naprawdę bardzo niezręcznie. Ale nie ma już co roztrząsać tematu, najważniejsze, że maluszek bezpieczny, dziewczyna odpowiedzialna i zdeterminowana do wyprowadzenia go na koty, tylko miała trochę żal że stan faktyczny jest inny o tego podawanego na fb.

Przygotuj proszę obiecane cv dla Mandarynki to zrobię jej wydarzenie.

I jeszcze napiszę, że potencjalny dt dla Skarpetki chce ją zabrać, cały czas obawia się grzyba czy jest szansa aby sprawdzić czy jest coś lepiej w tej kwestii, czy Skarpetka przynajmniej zaczęła dostawać jakieś leki. Bo tak to stoimy w martwym punkcie. Najlepiej gdybyś sama napisała do Kasi, maila podała na pw.

Weterynarz w schronisku powiedziała o opcjach, uczciwie, ja też zadałam Agacie pytanie, czy na pewno chce tego kota. Płci kota nie podejmuję się określać w żadnym wypadku. Ja nie widzę tu sytuacji, w której komuś na siłę wciśnięto chorego kota, ale nie czytałam info na facebooku.

Persiczka Mandaryna pojedzie do Warszawy
do fundacji Koci Świat,
jest tam dla niej miejscówka za co jesteśmy bardzo bardzo wdzięczne,
nie ma na co czekać, jest coraz gorzej, Kicia nie chce jeść, już kicha

Poszukiwany jest transport
Łódź - Warszawa!

ruru pisze:Persiczka Mandaryna pojedzie do Warszawy
do fundacji Koci Świat,
jest tam dla niej miejscówka za co jesteśmy bardzo bardzo wdzięczne,
nie ma na co czekać, jest coraz gorzej, Kicia nie chce jeść, już kicha
Poszukiwany jest transport
Łódź - Warszawa!

ja jadę jutro na Zamojskiego do Wawy w delegację, mogłabym ją zabrać, ale okazuje się, że nie ma osoby, która by ją stamtąd zabrała, bo trzeba by ją dowieź na ul. Grójecką,

ja będę ok 9:45 w Wawie, czy ktoś może i okaże dobre serce, aby zabrać Mandarynę o 9:45 z Zamojskiego i zawiezie na Grójecką? pliz....... :cry:

albo gdzieś po trasie się umówić, jadę autostradką ze Strykowa.

Dostałam dzisiaj zdjęcia Patryczka / Patrysi. Agata była z nią już u Gancarza bo był wczoraj wolny termin, miała w znieczuleniu czyszczone oczka, podobno dużo tam było śluzu, ropy i martwych komórek. Dostała kropelki i jest na antybiotyku. Jak będzie dalej ze wzrokiem jeszcze nie wiadomo, ale coś widzi - tak wynika z obserwacji Agaty i diagnozy lekarza.

Oto Patrysia w pięknych kolorach

Śliczniutka Patrysia :1luvu:

RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Wyzdrowiej szybko maluszku :ok:

Patrysia cudeńko a jej opiekunka WSPANIAŁA :1luvu:

Dziewczyny, trochę offtopic, przepraszam .... ale potrzebuję kogoś do opieki nad maupą.
Mam już deklarację jednej osoby

, ale jej urlop nie jest jeszcze pewny, wolałabym mieć jakieś "zabezpieczenie", jakby co.
Wrzuciłam na Koci-Łapci, ale nie wiem czy to dobre miejsce :roll:

Tak napisałam:

viewtopic.php?f=8&t=96256&p=9888205#p9888205

Dajcie znać, może gdzieś jest aktywniejszy/częściej odwiedzany wątek.

Bardzo mocno Wam kibicuję. I kociastym także.

Żeby byli tylko tacy odpowiedzialni ludzie jak Duża Patrysi to świat byłby piękniejszy. Agatko przywracasz wiarę w ludzi, a Patrysi dużo zdrówka, ślicznie jej w tych kolorach i z tą kokardą

ruru pisze:Persiczka Mandaryna pojedzie do Warszawy
do fundacji Koci Świat,
jest tam dla niej miejscówka za co jesteśmy bardzo bardzo wdzięczne,
nie ma na co czekać, jest coraz gorzej, Kicia nie chce jeść, już kicha
Poszukiwany jest transport
Łódź - Warszawa!

A to Mandarynka już w Warszawie, czekająca na dobą Duszyczkę, aby zabrała ją do fundacji ;-)

"no kiedy? kiedy? ktoś mnie pokocha... jestem taaaakim milaskiem!"

"a tak w ogóle, to ciekawe jak będzie? gdzie mnie wiozą?" :?:

Ale dobre wieści:)

do schroniska dziś trafił taki mały bidul- Goran, na szczęście wcina, aż mu się wielkie uszka trzęsą i piszczy bo chce na rączki...

są też nowe dorosłe koty,
między innymi 2 piękne rudzielce,
tu jeden z nich, błąkał się po teofilowie, wykastrowany, uroczy, duży kocurek:

2 czarne, w tym jeden po wypadku

2 biało bure- potwornie chude,
to jeden z nich, dziewczynka, dostaje kroplówki:

Ruru, ten rudy kot nie daje mi spokoju, dzisiaj go widziałam i jest piękny, ktoś musi go szukać, czy to nie jest przypadkiem kot z któregoś ogłoszenia:

http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... et&w=22911
http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index ... et&w=23170

Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVIII

Kto przegląda forum