Pakt Czarownic XXXII

[Asia_Siunia]

OK, ale wolałabym, żeby ktoś przeprowadził wityte przedadopcyjną. Chcę wiedzieć na co się decyduje

Hmmm....niech pomyślę, która tam czarowna mieszka w okolicy....

[jasdor]

Tego psa uratowała wczoraj moja córka - rodzona. Jak widac to nasza rodzinna specjalność
TAAAAAKA jestem dumna !!!!!

http://www.blog.niechcianeizapomniane.o ... scicielom/

[Asia_Siunia]

Tego psa uratowała wczoraj moja córka - rodzona. Jak widac to nasza rodzinna specjalność
TAAAAAKA jestem dumna !!!!!

http://www.blog.niechcianeizapomniane.o ... scicielom/

O matko..biedny pies...

[kotx2]

[becia_73]

OK, ale wolałabym, żeby ktoś przeprowadził wityte przedadopcyjną. Chcę wiedzieć na co się decyduje

Hmmm....niech pomyślę, która tam czarowna mieszka w okolicy....

ja mogę u Asi wizytę przeprowadzić, tylko wiecie ..beciowa poprzeczka wysoka

[villemo5]

Dzień dobry!!!
Spać mi się chce!!

Powiem Wam, że Czarownice to jednak jest Klub Szalonych Dziewic c'nie?

[psiama]

Jaka biedna psina Jeszcze chwila i zniknąłby. Bardzo dziękuję za serce córko jasdorka
Jasdorku, do Ciebie lgną te długowsłose, nieprawdopodobne ! Skąd się ten sierściuszek wziął ? Wygląda na domowego ...

Vil, szalone zgadza się absolumentnie, ale dziewice, eeeee, jakby tu ...

[AniHili]

Dobry

Chyba mam "przyjemność" poobserwować kostuszą rujkę Tak, jak dotąd milczała, niemal w ogóle nie miaucząc, tak teraz grucha, mamrocze, pada plackiem, tacza się przed Bułkownikiem... A ten dobry kocina...przerażony zachowaniem koleżanki spiernicza do pani, do łóżka *facepalm*

[psiama]

Ani, rujeczka jak nic I tak kilka dni. Potem cisza i wtedy warto ciachnąć, zanim wpadnie w sezonową rujkę permanentną - ja uznaję taką szkołę. To teraz będzie wesoło

[AniHili]

Ani, rujeczka jak nic I tak kilka dni. Potem cisza i wtedy warto ciachnąć, zanim wpadnie w sezonową rujkę permanentną - ja uznaję taką szkołę. To teraz będzie wesoło

Się ciachnie Ale czy z okazji rujki ta mała flądra musiała połamać mego ulubionego kaktusa?!

[psiama]

A koteczuni się nic nie stało ? Kaktusy wielkie wrogi kotów, za szybkę je

[AniHili]

A koteczuni się nic nie stało ? Kaktusy wielkie wrogi kotów, za szybkę je

A nie, nie, bawiła się nim, bo fajnie się bujał na boki (miękkie kolce miał biedak)...wczoraj znalazłam dowód zbrodni na mojej poduszce Z sześciu "badyli" zostało mu pięć.

U mojej matki stoi kilka kaktusów, z 10 storczyków, wiszą jakieś pnące się kwiatki - i nic, żaden z trzech kotów nie rusza badyli. A u mnie jak nie Bułkownik wpierniczy palmę, to Kostucha rozwali kaktusa. Dzieci szatana...

[psiama]

Ani, Ty się nie boisz, że dostaniesz kolejnego noca w prezencie na podunię ?

[AniHili]

Ani, Ty się nie boisz, że dostaniesz kolejnego noca w prezencie na podunię ?

Nie, eksmitowałam biedaka na lodówkę Inna kwestia, że z tymi kotami powinnam zacząć bać się własnego cienia

[villemo5]

SABAT nam się zbliża

Czy ktoś już wie, że na pewno będzie??