PAKT CZAROWNIC XIX zapraszamy!

[babajaga]

Udziergasz sama kolczasty dywanik?

[jasdor]

Może kolczasty nie, choć z kolczastego drutu jeszcze nic nie robiłam, a było by to wyzwanie.

[majencja]

A gdzie zamówiłaś te 100 l żwirku??? za 190 zł

[psiama]

A gdzie zamówiłaś te 100 l żwirku??? za 190 zł

TIU, promocja jest . Nie jest to może porywająca promocja, ale mogie byc

Dorotka, bardzo dobrze, że zastrzegłas . Teraz spisz spokojnie

Czekam z dzika rozkoszą na Twój pomysł dywaniku ZIma wylazła, i ja z wielka ochota wyciągnęłam Twój szaliczek z szafiska. Cudny jest

[jasdor]

To TY wtedy psiamo tak przepłaciłaś za ten szalik
Mam nadzieję, że Ci służy, a dywanik potem , teraz ważniejsze zobowiązania mam. Ale oczywiście będzie koci

[Mulesia]

Jak ja rozłożyłam przed kuwetą dywanik, to miałam na tenże dywanik nasiurane, co oczywiście natychmiast skończyło jego karierę.
Żwirek chyba każdy się roznosi, te o większych ziarenkach w całości a te o mniejszych - tak jak pisze majencja - w postaci ciapków.
Nie wiem czy jest na to rada, ja na stałe zawiesiłam obok kuwetki zestaw miotełka+śmietniczka i zawzięcie zamiatam za każdym razem. Ale fajnym rozwiązaniem jest tez mieć tak taki mały odkurzaczyk samochodowy, który wciąga ten nieszczęsny rozsypany żwirek.

Rada?
Oczywiście, że jest.
Polubić albo...nie przejmować się.

[majencja]

He, he a co to TIU??

[psiama]

To TY wtedy psiamo tak przepłaciłaś za ten szalik
Mam nadzieję, że Ci służy, a dywanik potem , teraz ważniejsze zobowiązania mam. Ale oczywiście będzie koci

Szaliczek jest cuuuuudoooownyyy Żadnego przepłacenia nie było Po roku bycia z nim (szaliczkiem) mysle, że to była świetna transakcja Jak się cos będzi ekluc z dywanikiem - prosze o jasną informację gdzie polowac

Żwirem roznoszonym faktycznie trzeba przestac sie przejowac. Da sie z tym zyc

majencjo, TIU sie nie rozlinkowuje ? Podłaczyłam linka do kar-ma.pl . U mnie tamto TIU dziala jako link do sklepu.

[babajaga]

Chyba przegapiłam bazarek, bo nijakiego szaliczka nie pomnę

[jasdor]

Roczek już będzie, jak sie psiama w szaliczek zawinęła A walka była o niego, oj była, prawie do rękoczynów doszło

[babajaga]

Chcę go zobaczyć

[jasdor]

Nie mam już zdjęcia, usunęłam

[jasdor]

Babajagusiu kochana, pierwsza na tym bazarku się pojawiłaś i szaliczka nie pamiętasz viewtopic.php?f=20&t=106932&start=0&hilit=jasdor tylko zdjęć już nie ma , bo skasowane

[babajaga]

Ale chciałam córkę nabyć a nie szalik

[Nemi]

(...)

Help czy któraś czarownica zna dietetyka zajmującego się żywieniem zwierząt lub ma dostęp do mądrych ksiag ?

(...)

Ja znam - prof. dr hab. Romana Lechowskiego (SGGW w Warszawie, lub lecznica Bemowo w Warszawie), i jeszcze jednego, z którym się konsultowaliśmy, ale nazwiska całkiem zapomniałam, więc musiałabym zapytać.

W wątku viewtopic.php?f=22&t=100815 - są wymienieni jeszcze inny dietetycy.

U mojego psiska, w krytycznych momentach obciążenia nerek doskonale sprawdzało się Ipakitine.

Mocne za Córcię Będzie dobrze - nie może być inaczej

Przy okazji witam nową czarownicę, walczącą ze zdjęciami Qurczę, piszecie w tempie kosmicznym, a ja czarownicą jestem zimową i cały dzień musiałam grasować po lesie, żeby dopilnować przybycia zimy na naszym terenie Udało się - śnieg pada od kilku godzin i jest pięknie