Ewschen pisze:Czekamy....
Piekne zdjecia !
A Madzienka to chyba troszeczke cialka nabrala?
A moze tyk mi sie tylko wydaje
Myszolandia pisze:I iiiii?
Madzia się stabilizuje
ma już napięcie mięśni brzuszka choć minimalnie tylko przytyła,
węzły chłonne się zmniejszyły
ma apetyt (je kilka razy dziennie a w tym celu oblega kuchnie).
Bawi się, gania myszkę, poluje na moją tymczaskę Kaśkę, która to zwiewa przed nią.
Teraz też siedzi w kuchni i czeka...jak bym nie wiedziała na co.
A kiedyś było tak, parę raz lizła jedzonko i musiała dostać parę strzykawek dostać do pysia,
trzeba było tak robić, aby jej nerki i wątroba nie wysiadły.
Lubi mizianko przed snem i śpi z moją córką Kasią.
Po 15 maja kontrola krwi i moczu.
Teraz dostaje Lespewet i Ascofer 1/4 tabletki raz dziennie.
Ma powiększoną jedną nerkę, ale Pani doktor się nie dziw po tym co przeszła i jesteśmy wszyscy dobrej myśli.
Kolejne nie emitowane faktury

gdzieś jeszcze są za leki wymienione w poprzednich postach ale szkoda mi czasu na szukanie ich, a schowałam zapewne w dobre miejsce do łatwego znalezienia, no cóż, wiek swoje robi.
