GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 26, 2010 10:25 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

O rety! Co za wiadomość :D
Jak się cieszę :dance: :dance2:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 26, 2010 14:46 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

:D
Myślalam, że pęknę przez te ostatnie dni ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto paź 26, 2010 14:48 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

KaleidoStar pisze::D
Myślalam, że pęknę przez te ostatnie dni ;)

Bo Fanszeta zabroniła? :ryk:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Wto paź 26, 2010 14:56 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

A nawet nie musiała, oczywistym było, że nie można zapeszyć ;)
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro paź 27, 2010 12:12 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Ja też się cieszę, że Herbatniczek będzie miał swój kochający domek.
Mam nadzieję, że chłopak nie zrobi numeru i nie dostanie hm.... przed zabiegiem. Że wszystko pójdzie jak z płatka i jutro wieczorem zaśnie w swoim pokoiku ze swoją przejętą panią u boku.
I za to proszę wszystkie cioteczki o trzymanie kciuków!!!!
Z całej siły, bo to zwykle pomagało :D
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 27, 2010 12:14 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

sie robi!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro paź 27, 2010 12:18 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Z przyjemnością :ok: :ok: :ok:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro paź 27, 2010 15:38 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Herbatnik już bardzo chce do ludzi... Buntuje się w lazience straszliwie. Pod nogi się pcha, gaduli... Żeby go nakarmić, mam opanowaną do perfekcji metodę..idzie najpierw miska, w mojej baaaardzo wyciągniętej dloni... za miską pędzi Herbatnik. A na końcu ja... To jedyna opcja, żeby zostawił mi trochę miejsca na stawianie stóp :D
A nie wspomniałysmy jeszcze... wymyśliłam przydomek dla Herbatnika, dziewczyny zgodnie stwierdzily, że pasuje... Paco. Bo się taki..paker zrobil. Herbatnik ma mocno kanciastą, kwadratową sylwetkę.. jak bokser :D Wygląda trochę na grubaska przez to. Ale on po prostu taki ma ksztalt :D I "Paco" idealnie go opisuje. Gdyby nie to, że Herbatnik to takie ladne imię.. ;)

Na zabieg jedziemy jutro przed 17, tak, żeby Fanszeta mogla odebrać delikwenta ok 18 i zabrac do nowego domku :)

Ja chyba czekać nie będę, bo ciągle jestem chora, mialam jeden dzień poprawy, a tak to masakra. Rozważam amputację płuc i zatok... :/ A jutro nie będę miała czasu na odespanie nocki, bo przed południem czekają mnie gonitwy po calym trojmieście... Yh.

A teraz...ide do pracy, mam nadzieję, że przeżyję, bo mi zatoki doszły do kompletu. Napiep.. tego. Bolą jak skurczybyk.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro paź 27, 2010 19:19 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

zdrowia wszystkim życzymy!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw paź 28, 2010 1:28 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Jutro historyczny dzień. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw paź 28, 2010 6:54 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

KaleidoStar ma rację, Paco to teraz idealny przydomek. Wydaje mi się, że samą masą mógłby wyważyć drzwi od łazienki, gdyby mu na to przyszła ochota.

Choć jak pierwszy raz zobaczyłam Herbatnika , to najbardziej przypominał....perliczkę. Szyję miał prawie zupełnie łysą. A brązowawa sierść wyglądała jak pozszywana z wielu łatek. Miejscami krótka, zmierzwiona, miejscami przerzedzona, a w niektórych miejscach jakby dłuższa. Do tego gil i zaropiałe, czerwone oczy. Przyznam, że na początku to nawet trochę bałam się go dotknąć, bo wydawał się zarażony wszystkimi chorobami świata, na czele z grzybicą. Szkoda, że nie zrobiłam mu wtedy zdjęcia, teraz musicie uwierzyć mi na słowo :D

Kupiłam wczoraj dla niego myszkę i zabawkę na nową drogę życia. Kończę, bo się za mocno wzruszę :oops:

Ale jeszcze muszę trochę ponapominać KaleidoStar :).
Mocno mi się wydaje, że powinnaś odwiedzić lekarza. Niech cię osłucha. I to jak najszybciej. Bo jak na zwykłe zaziębienie to za długo trwa. Zatoki trzeba koniecznie dobrze wyleczyć. Antybiotyk + łóżko są konieczne. Zadbaj o siebie jak najlepiej. A po wyzdrowieniu nie zapominaj o czapce.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw paź 28, 2010 7:32 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Na szybko, między jedną pracą a drugą...
Fanszeta, jak mi do wtorku nie przejdzie, to idę do lekrza na pewno.. Obiecuję. Bo już mi jest strasznie źle....
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw paź 28, 2010 18:37 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

No..to trzeba chyba coś napisać?
Smutno mi... mój Paco kochany... Niech mu się wiedzie.

Ogólnie dzień jeden z najgorszych, jakie miałam. Od poniedziałku mam pecha, w sumie nawet dłużej, a dziś apogeum. Pomijam, że jak w poniedziałek wstałam, tak od tego czasu spałam w sumie może 5 godzin. I pech gonił pecha...
Dziś uwzięła się na mnie komunikacja.. musiałam zjeździć pół trójmiasta, połączenia byly od siebie zależne. Oczywiście pierwszy transport z łańcucha się spóźnial. Ten, do którego miałam się przesiąść odjeżdżał o czasie. Następny też się spóźnial. I tak ciągle. Do domu wpadłam po 15, musiałam wziąć szybki prysznic i ogarnąć, bo mi się gość szykował na wieczór.. O 16.15 autobus do weta. No i tu dopiero się zaczęło... Trzy autobusy nie przyjechały. Jakieś mega korki, jak nigdy.. W końcu, jako że dochodziła 17 (a do 17 przyjmują na zabiegi, poza tym ok 18 Fanszeta miała zabrać Herbatniczka do nowego domku, który tak niecierpliwie czeka) zadzwoniłam po taksówkę. Oczywiście jak na nią czekałam, pojawił się autobus..bo jakżeby inaczej. No ale nic, wsiadłam w taksówkę (kawalek mi się udało stopem podjechać wcześniej). Dojechaliśmy do korka i lipa. Ja tam prawie ryczę, bo 16.54 na zegarze. Herbatnik mi wtóruje z kontenerka i tez koncert protestacyjny daje. No to kierowca wymyślił, że pojedziemy na około. Dłuższa trasa, ale szybciej, bo korka niet. Kazałam jechać, powiedziałam, że nieważne, byleby jak najszybciej tam być. Facet dał pokaz niezły, cisnął ostro. Pewnie się chciał nas pozbyć ;). Herbatnik miałczał, ja chlipałam, bo od czasu do czasu mi nerwy puszczały (średnio co minutę, za każdym razem jak spojrzalam na zegarek).
Musiał zaparkować kawalek dalej, bo zakaz wjazdu... Do gabinetu biegłam. Kosmos.. Ale 17.15 bylam w środku. Z paniką w głosie spytalam, czy jeszcze nas wezmą.. Pani przesympatyczna powiedziała, że przecież no jasne, że tak... Powoli więc zaczęłam się uspokajać..

Herbatnik zostal jeszcze raz zbadany... Dostal głupiego jasia. Puścił dwa pawiki.. a potem do poczekalni wszedl pies.. :/ Okazało się, że nietomny Herbatnik ma jeszcze dość sily, żeby wspiąć mi się z wyciem na głowę. Potem chcial wdrapać sie po ścianie, na szczęście siły go opuściły i wylądował na moich kolanach. Tu nastepuje najgorszy moment opowieści.. Zostałam w tej panice ostatniej dokumentnie ojjjjjszczana :P Fuj. Dobrze, że mam dwie zimowe kurtki...

Po kilkunastu minutach następny zastrzyk.. I zasnął mi mój Paco. Przez ręce lecial. I cóż... przyszla pani doktor.. zabrała mi kotka.. Zdążyłam go jeszcze mocno przytulić i wycalować...

I tyle...

Fanszeta już go pewnie wiezie/zawiozła do domku...

Po wyjściu od weta zadzwoniłam do Niej.. na szczęście długo nie odbierała i zdążyłam zdusić ten durny placz, który mnie nagle ogarnął. Nie sądziłam, że się tak przywiążę do tego glupka.

Teraz też siedzę i oczy mam mokre.
Można przywyknąć? Czy po następnych tymczasach też tak będzie smutno?
Się przekonam pewnie nie raz i nie dwa. Na razie zadbam trochę o siebie, głowę trochę ogarnę, bo w niej balaganu dużo.. I pewnie kolejnej bidzie użyczę łazienkę...
Ale to..za jakiś czas.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw paź 28, 2010 18:43 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

Przytulam KaleidoStar - ale miałaś dzień. Tyle emocji. W tym pożegnanie z Herbatnikiem.
Mam nadzieję że Paco będzie szczęśliwy w nowym domu. Będę tęsknić czarny krawaciarzu.

A Ty weź się za swoje zdrowie. Wykuruj się, niech Cię Troja dogrzewa.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Czw paź 28, 2010 18:48 Re: GDAŃSK.Wyrzucony Herbatnik. Herbatnik na tymczasie szuka DS.

niech mu się wiedzie!

A dla Ciebie ciepłe pozdrowienia!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości