^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 23, 2009 10:09 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

kya a może dokocenie? może sie kot nudzi?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 12:42 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Znam matke i znam corke czyli te ,ktora ma problem z kotem.Dziewczyna wcale nie chce go oddawac dlatego nadal w sumie szuka rozwiazania problemu.
Odezwala sie dzisiaj kobieta ,ktora chce adpotowac rudzielca . W domu byly 2 koty ale teraz ci ludzie poszli juz na "swoje" a koty zostaly z rodzicami .Kot mieszkalby w domu z ogrodem kolo Stargardu ,podobno daleko od szosy . W domu jest 8 letnie dziecko i 1.5 roczne .Caly czas tlumacze kobiecie ,ze majac male dziecko lepiej zeby wziela juz starszego kotka a nie maluszka .Kobitka sama nie wie i chce zdac sie na instynkt czyli do ktorego kota przylgnie jej serce tego wezmie . W domu jest opiekunka do dziecka ,ktora mialaby uwazac zeby relacje dziecko-kot przebiegaly poprawnie . Kota moze obejrzec jutro lub pojutrze po 16.30 .Ze sluchu wydaje sie babka rozsadna i glupio byloby stracic taki dom .Acha,ona pracuje w Szczecinie wiec weekend do ogladania odpada . Posiadaczy rudzielcow uprasza sie o kontakt na pw.celem ustalenia ewentualnej wizyty kobitki.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 15:39 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

kya pisze:...
Posiadaczy rudzielcow uprasza sie o kontakt na pw.celem ustalenia ewentualnej wizyty kobitki.


Zglaszam rocznego, dzisiaj kastrowanego kocurka o przemiłym, łagodnym charakterze.
Jest u mnie od 2 godzin i teraz spokojnie odsypia kastrację.
Jest ślicznie rudy.
Miesiąc temu został porzucony na Warszewie (najprawdopodobniej z powodu znudzenia się nim bądź znaczenia terenu).
Mimo licznych ogłoszeń rozwieszanych w okolicy były właściciel nie ujawnił się dotąd.
Kocur jest łagodny, przyjazny wobec ludzi, psów i innych kotów.
Można go oglądać jutro i pojutrze i w każdy następny dzień po uprzednim ustaleniu godziny.
Zdjęcie (zrobione zaraz po kastracji) jest w posiadaniu Moniki z TOZ-u.
Ogłoszenie ukaże sie na stronie TOZ-u na poczekalni.
Ostatnio edytowano Śro wrz 23, 2009 17:12 przez NOT, łącznie edytowano 1 raz

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Śro wrz 23, 2009 15:47 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

W TOZ jest ok. 3-miesięczny Rudek http://toz.szczecin.pl/?id=poczekalnia_ ... ry=&page=2
i ok. roczny Rudy (dzwoniłam tam, kot tylko do domu wychodzącego) http://toz.szczecin.pl/?id=poczekalnia_ ... ry=&page=4

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 18:16 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

reddie czy te 2 sa na terenie TOZ?

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 18:31 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

bry...
nadrabiam zaległości w czytaniu watku ;)


Rudolf a czy t nie jest tak, że kotami ze stoczni zajmuje się TOZ wespół ze schroniskiem? Jakos tak mi sie najbardziej nadajecie jako instytucja powołana do opieki nad zwierzętami w potrzebie....
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 18:54 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

agiis-s pisze:bry...
Rudolf a czy t nie jest tak, że kotami ze stoczni zajmuje się TOZ wespół ze schroniskiem? Jakos tak mi sie najbardziej nadajecie jako instytucja powołana do opieki nad zwierzętami w potrzebie....

Agiis-s, toż mówimy o kotach wolno żyjących. Schronisko w ogóle nie ma nic do nich, ani one do schroniska tym bardziej, bo schronisko zajmuje się zwierzętami bezdomnymi, a nie wolno żyjącymi. A TOZ oczywiście, że będzie pomagać, tak jak pisałem wyżej.
A co do "instytucji powołanej", to TOZ nie jest instytucją, tylko stowarzyszeniem utworzonym przez swoich członków działających dobrowolnie i nieodpłatnie na rzecz zwierząt podobnie jak inne tego typu stowarzyszenia, w tym również np. wzmiankowany ZTZ. :D
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 19:04 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

rudolf ale ja wcale nie neguje tego że nieodpłatnie i dobrowolnie ;)
wydaje mi się że TOZ ma zdecydowanie większe możliwości działania niż ktokolwiek inny, jakikolwiek karmiciel, jakakolwiek grupa (o Istnie nie wspomnę bo ona ludź pojedynczy jest)
Zwierzaki wolno żyjące są pod prawną opieką państwa nie ? Czyli fizycznie kto się ma nimi zająć?
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 19:44 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

kya pisze:reddie czy te 2 sa na terenie TOZ?

Nie, to są oferty prywatne. Chodziło mi, że są w poczekalni TOZ.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 19:51 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Sam chciałbym, żeby taka instytucja istniała, wtedy pewnie było by łatwiej i nam i zwierzętom.
Artykuł 21 ustawy o ochronie zwierzą mówi jedynie bardzo ogólnie o tym, że "Zwierzęta wolno żyjące stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu". Nie znam natomiast przepisu, który nakazywałby wprost jakiemuś organowi administracji podejmowanie konkretnych działań w tym zakresie.
Zaś organizacje pozarządowe realizuję założone przez siebie cele w miarę posiadanych możliwości. TOZ koncentruje się na sterylizacji i leczeniu, a ZTZ zaangażował się mocno i, jak widać po doniesieniach prasowych, także z dobrym skutkiem, w akcję dokarmiania i chwała mu za to. :D
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 20:20 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Kurczaki,ktos tu pisal ktoregos dnia o 2 maluchach rudych .Istna czy monika?

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 21:36 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

NOT kiedyś pisała o dwóch maluchach (na 43 stronie wątku) - nie wiem, czy o to Ci chodziło.

NOT pisze:
kya pisze:...
Prawdopodobnie mam chetna kobiete na rudego kicia ( ciotka mojej uczennicy).Mamy cos takiego w zanadrzu?
...


Mamy, mamy.
* mlody, wykastrowany został wyrzucony na ulicę, nie umie się odnaleźć wśród dzikusów
* 2 rudzielce urodzone w domu w dniu 12 lipca czekają na nowe domy (są przy matce)
* 2 trikolorki 4-mies. (80% białego, a reszta to rude i szare łaty) są w kojcu na tymczasie u bezdomnego


Monika, dopiero zauważyłam info o Mikim. Gdybym mogła prosić, to info o tym, żebym zdjęła ogłoszenie proszę podsyłać na pw, bo nie zawsze jestem w stanie zauważyć w wątku :)

Mam pytanie jeszcze, bo nie mam żadnych wieści odnośnie tych kotków:

Casmina

Gabrysia

Czy wiadomo, co się z nimi dzieje? Mają już może domy? Wydaje mi się, że Gabrysia była na tymczasie u ania c, a Casmina? W ogłoszeniu jest Ania, Świnoujście. Proszę, przypomnijcie mi, bo się pogubiłam już :oops:

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro wrz 23, 2009 21:54 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

juz skontaktowalam sie z NOT na pw,dzieki

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 24, 2009 9:42 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

ja żadnych rudzielców na podorędziu nie posiadam 8)
Koty przy płocie stoczni nie wyglądają źle - jak sami widzicie na zdjeciach. W miskach przy płocie można znaleźć róźne dziwne rzeczy - typu rybie łby i spleśniały chleb, ale to chyba pokutujące wsród starszego pokolenia pzrekonanie, że nic sie nie może zmarnować a to czego nie zje człowiek zje kotek :roll: Społeczeństwo więc też chce pomagać tylko jakoś mu nie wychodzi 8) Podrzucam w tych miejscach coś normalniejszego bo czy sa karmione wewnątrz stoczni czy nie - wieczorową porą wylegają przed płot całą falą więc żarcie bynajmniej się nie marnuje.
Mam nadzieje, że ZTZ dobrze sie wywiązuje z zadania którego sie podjeli - dochodzą mnie jednak niepokojące słuchy że gorzej ze sterylizacją. Rudolfie czy docierają do TOZu na sterylki koty ze stoczni ? Te ufne ze "stada dwunastu" moznaby spróbować połapać - żaden nie ma przyciętego uszka, kocury biją sie między sobą, a na wiosne będzie nie 12 a 40 :roll: Chętnie bym w tym uczestniczyła ale potrzebne klatki - no i transport... I kilku ludzi bo hmm chyba trzeba je wszystkie na raz zgarnąć - jak reszta zobaczy jednego nieszczęśnika miotającego sie w klatce żaden się już nie zbliży. Nie wiem ile tam jest kocic a ile kocurów. Jest jeden młody czarny kocurek odrzucony i zawsze trzymający sie z boku - ta pani która je karmi już od 2 miesięcy mówiła ze był strasznie zabiedzony bo nie mógł sie dostać do żadnej michy - ale ona jemu zawsze osobno daje teraz wygląda pięknie. Jednak nie od rzeczy byłoby znaleźć mu domek bo w tym stadzie nie znajdzie chyba swojego miejsca...
Obrazek

Istna

 
Posty: 1380
Od: Sob sty 19, 2008 14:25
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw wrz 24, 2009 10:36 Re: ^^ KocI SzczEciN~~ /część 2

Istna pisze:Mam nadzieje, że ZTZ dobrze sie wywiązuje z zadania którego sie podjeli - dochodzą mnie jednak niepokojące słuchy że gorzej ze sterylizacją. Rudolfie czy docierają do TOZu na sterylki koty ze stoczni ? ...


Wczoraj za pośrednictwem ZTZ dotarł do mnie biały z czarnymi elementami, piękny, a zarazem w bardzo opłakanym stanie i niesamowicie brudny oraz cuchnący, stoczniowy kocur, u którego stwierdzono w TOZ-ie mocno zaawansowaną mocznicę. Jedyne co można było dla niego zrobić, to skrócić cierpienia. Kot był niesamowicie ufny, miziasty i aż serce mi sie ściska na samo wspomnienie.
Uzgodniłam, że w najbliższym czasie przetrzymam przez kilka dni 3 kotki po sterylce, które ktoś z ZTZ ma odłowić.
Potem najprawdopodobniej wrócą na miejsce bytowania, chyba że okażą się miłe i nadające się do adopcji.
Jedna z nich jest TRIColorka.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MruczkiRządzą i 109 gości