Pedro z deszczu u Majencji.Franio i 2 bandyciąt:))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 17, 2010 22:58 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Wielkie kciuki trzymam za burasiątko :ok:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie lip 18, 2010 11:58 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Rany Boskie! Majencjo, jakie bejbiki maluśkie! Wstrzymuję oddech i życzę powodzenia. UDA SIĘ!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lip 18, 2010 12:19 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Buranio jakby lepszy od wczoraj nie było sraczkowego qpala :mrgreen: no to dzisiaj Mordzia sra na odmianę :evil:
te pseudokoty chca mnie wykończyć nie dość że fizycznie / nie przespane noce/ to i psychicznie :evil:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 18, 2010 12:26 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

To może tylko ja będe Ci dostarczać maluchy? :twisted:

Pedro vel Bimbuś był mało kłopotliwy :kotek:

Kciuki za maluchy - jesteś wielka!!!!!

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 18, 2010 14:50 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Kciuki, kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Za maluchy i Majencję, żeby miała siłę do nich :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lip 18, 2010 15:22 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Mordzia coraz gorzej :? Chyba niestety maleńkie ciałko przegrywa :?
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 18, 2010 15:24 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Ojej no....Co się dzieje z malunią.......Majka trzymaj się kochana :1luvu: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lip 18, 2010 15:27 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Mordzia walcz okruszku!!!!

Majencja :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 18, 2010 15:57 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

cholera, kiedy czytam takie coś widzę ile miałam szczęścia z moimi. pewnie więcej niż rozumu :?
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie lip 18, 2010 16:47 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Mordzia nie wiadomo skąd się wzięła w schronie- czy kocica ja zgubiła, czy odrzuciła.Wagowo bardzo maleńka- 85 gram/ prawdę mówiąc ważona po nakarmieniu/. W schronie nie wiadomo jak była długo i przez ten czas nie jadła i nie piła.Wczoraj zaczęła kichać dziś w momencie biegunka. I w ciągu dosłownie 2 godzin dramatyczne pogorszenie.Nawet przy nawadnianiu podskórnym taka malizna jak się pochoruje jest bez szans, chociaż widać że miała wolę walki.Żeby miała chociaz z tydzień albo większa wagę.
Buranio natomiast doopka mu powoli odżywa :mrgreen: Ale też jestem ostrożna bo nie wiadomo jakie syfy ze schroniska jeszcze w nim siedzą.Teraz znowu zaczynam się martwić że od wczoraj nie było qpala.
Ale już weselszy, mniejszy opór przy karmieniu no i drze gumiora bo nie chce siedzieć w pudełku zwłaszcza jak zobaczy ludzia. Wypuszczony na podłogę zap....i to zdrowo jest problem żeby za nim nadążyć :mrgreen:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 18, 2010 16:52 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

a jak reszta towarzystwa reaguje na te małe glizdy? :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie lip 18, 2010 16:55 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

majencja pisze:Robię co mogę ale w tej chwili jest wszystko w rekach Kociej Bozi :? Niestety był 4 dni w obrzydliwym schronie w którym znikają koty, 3/4 umiera :? Syf, syf i jeszcze raz syf. Kup jest już nieco mniej niż było i 90% załatwia biduś w kuwetce :1luvu: . Mam przy nim powtórke to co było ze Stefką- tez problemy z karmieniem , krwiste kupy, rzygania, tyle że Buranio nie ma nic z oczkami i nie kicha .


Dzień dobry. Przykro mi, że Ty i maluchy przeżywacie to wszystko. Chciałabym pomóc, ale mogę jedyne podzielić się własnym doświadczeniem. Blisko rok temu zaadoptowałam (powinnam raczej napisać URATOWAŁAM) z sosnowieckiego schronu młodą sunię. Była tam tylko miesiąc, ale przez ten czas zdążyła złapać wszystkie możliwe choroby. Jako pierwsza uaktywniła się biegunka, potem problemy z pęcherzem, stale nawracający kaszel. Wbrew moim nadziejom, każda z tych dolegliwości okazała się na tyle poważna, że niezbędne stało się leczenie antybiotykiem. Biegunki, o których wspomniałam, okazały się być następstwem krwotocznego zapalenia jelit. Piszę o tym, bo Twoje maluchy pochodzą z tego samego miejsca. Może warto zastanowić się nad podobną formą pomocy. Mojej psinie się udało. Tego samego życzę Twoim futrzakom.

Agnieszka Zawada

 
Posty: 42
Od: Pt maja 07, 2010 15:49
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 18, 2010 17:11 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Dzięki Agnieszka tylko , że Twoja sunia miała pewnie z jakie pół kilo wagi albo i więcej natomiast moje bąble jeden ślepy z pępowiną 85 GRAM a drugi 27 DEKO. I w tym jest problem że przy wadze ok 10 DEKO nie wiele się da zrobić. Już antybiotyk na 27 deko jest problem z dawką a co dopiero na mniejsze.Ten większy kocio jest lepszy ale czy znowu sie nie popląta? Dopiero jak skończy ok 6 tyg to pomału można odetchnąć ,ze będzie ok
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 18, 2010 17:24 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Mordzia odeszła o 18.15 :placz:
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Nie lip 18, 2010 17:29 Re: Pedro z deszczu u Majencji-i dwa kolejne maluszki też...

Bardzo wspólczuję
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 119 gości