Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MIKUŚ pisze:No cóż.....Mam pwien pomysł.
Skoro wszystko jest już nagrane, tzn. dom tymczasowy, kastracja /sterylizacja/, opiekun który będzie szukał odpowiedzilanego domu i transport, to może wykorzystajmy to sytuację i dajmy szansę jakiejś kociej bidzie. Mamy ich tylko koło 20 /jak nie więcej/. Prześliczne kociaki-potrzebujące troskliwej opieki, fachowej ręki.
Dziewczyny transport jest i wszystko gotwe - tylko powiedzcie którego kociaka przygotować. Koty są na pierwszej strony do adopcji i gotowe na dom tymczasowy.
MIKUŚ pisze:No cóż.....Mam pwien pomysł.
Skoro wszystko jest już nagrane, tzn. dom tymczasowy, kastracja /sterylizacja/, opiekun który będzie szukał odpowiedzilanego domu i transport, to może wykorzystajmy to sytuację i dajmy szansę jakiejś kociej bidzie. Mamy ich tylko koło 20 /jak nie więcej/. Prześliczne kociaki-potrzebujące troskliwej opieki, fachowej ręki.
Dziewczyny transport jest i wszystko gotwe - tylko powiedzcie którego kociaka przygotować. Koty są na pierwszej strony do adopcji i gotowe na dom tymczasowy.
MIKUŚ pisze:I na przyszłość prośba
ZASTANÓWCIE SIĘ I PRZEANALIZUJCIE WSZYSTKO DOKŁADNIE ZANIM ZROBICIE ALARM!!!!!!
serniczek pisze:o sprawdzenie i przeanalizowanie-poprosiłysmy Was......bo jestescie stamtąd. Co powiesz na sposób przeanalizowania wiarygodności zgłoszenia z Warszawy będąc w Sosnowcu?Jak masz tu dobry pomysł -naucz nas.......kocie biedy sa wszedzie....u nas tez U mnie na tymczasie siedzi mała kicia buraska po wypadku. Pomóz znależć jej dom-nie pers przysiegam
Filomen pisze:dziewczyny, proszę... aż przykro się to czyta....czy rasowy, czy dachowiec czy pies czy kot, czy kura ze złamanym skrzydłem każda pomoc się liczy, jeśli ktoś postara się, choć trochę. Szkoda naszego wątku na takie spory. Umówcie się na zapasy lub damski boks a my zrobimy zakłady kto wygra i podzielimy zyski na persy i dachowce
Każdy chetnie oglądnie.
MIKUŚ pisze:
Bo przecież RASIE trzeba pomóc, biedne maleństwa skrzywdzone przez ludzi.
Tak skrzywdzone, bo po cholere w ogóle te rasy istnieją???
MIKUŚ pisze:A przecież standardowy kot nie cierpi, nie czuje tak samo jak pers. Jemu już nie trzeba pomagać. On sobie poradzi. Bo nie jes tak delikatny JAK PERS. Bo jest odporny. Szkoda że nie widzicie ich na co dzień tak jak my. W opłakanym stanie. Pers przy nich to prawdziwy twardziel / w rzeczywistości chucherko/.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka, niafallaniaf, puszatek, quantumix i 122 gości