Tymczasowe Niekochane II-czekają na domy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 12, 2009 9:45

ło mamo-co on zgłupiał-zachciewa mu sie krytej kuwety-czy co :roll:
zamknij w łazience, to najlepszy sposob na nauke myslę.
To bracik czwórki kociaków ,ktore sa u miki-jak u Was z kuwetka dzisiaj?

Irma-kamien z serca,że nie ma łapoczynów :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 12, 2009 16:18

pamiętacie Małego ??? w sierpniu zeszłego roku znalazł dom , jutro do mnie wraca...duzi wyjechali za granice i zostawili go samego w domu mieszka tak juz miesiąc i rozpaczliwie płacze .... osoba ktora go dogląda zadzwoniła do mnie ze oni wrócą za poł roku i żal jej bardzo kota ...sama ma 3 psy ktore kotów nie lubią więc zabrać nie może ....
jutro zawioze go do mojej mamy na tymczas bo sama już ledwo wydalam ... w sierpniu 2008 miał około 11 miesięcy więc we wrześniu skonczy dwa lata


Obrazek

Obrazek

a tu Dyzio i Lotka którzy wciąż szukają domu , są u mnie już rok na tymczasie

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pozdrawiamy z kociej Chorzowskiej krainy :wink:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto maja 12, 2009 16:59

ko_da1 pisze:pamiętacie Małego ??? w sierpniu zeszłego roku znalazł dom , jutro do mnie wraca...duzi wyjechali za granice i zostawili go samego w domu mieszka tak juz miesiąc i rozpaczliwie płacze .... osoba ktora go dogląda zadzwoniła do mnie ze oni wrócą za poł roku


Obrazek
Nie, no to się kur... nie mieści w moim światopoglądzie!
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto maja 12, 2009 17:17

w moim tez nie pomponiku :( najpierw zobaczymy jak Mały przeszedł tą samotnie i czy to sie na nim odbiło jakoś .... to taki słodki przylep był :( a jak bedzie ok będe mu szukać domu myśle żeby go zabrać jak da rade do Silezji w tym miesiącu .............. zobaczymy
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto maja 12, 2009 18:29

Fajna ta chorzowska kraina:))
U mnie na balkonie troche ciasniej, bo kwiatki stoja:))
Twoje tymczasy to niemal z pychalka klony mojego Kubusia

O niby opiekunach Malego nie chce pisac, bo byloby niecenzuralne:(

Teraz opiekowalismy sie kotami drugiej babci naszych wnuczek (chyba napisalam to precyzyjnie), bo pojechala do naszych wspolnych wnuczek. I po tygodniu nieobecnosci w dniu kiedy wrocila ktorys narobil w kuchni. A w koncu byly we dwojke. Nie wyobrazam sobie co ten biedak w samotnosci przezywa:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 12, 2009 19:24

Mala psotnica Jura pojechala dzis do domu
A tak panienka wygladala chwile przed wyjsciem
Obrazek

Mam nadzieje, ze domek okaze sie dobry... Przyjechali cala rodzina, z koszykiem. Wypytali o wszystko - jedzenie, spanie, sterylke, zywienie, choroby, szczepienia, wypuszczanie. A ja wczoraj i dzis tez wypytywalam - o sterylki, zywienie, warunki, zwierzeta... Mam nadzieje, ze beda ok. Chcialabym bardzo bo panienka cudna i psotna. A i blysk inteligencji w oku widac.

Teraz pozostal tylko Jurand. A tak wlasnie ci mali rozbijnicy podkradali resztki sera z talerzy :) Takie bezczelne podkradanie ze stolu przytrafilo im sie raz, za to gonitwy, polowania, walka z kijem od miotly, gonitwy z Brunem, kocie nauki od Teodora caly czas.

Obrazek

Obrazek

Jura bardzo zzyta z bratem byla. Najpierw nieustajace zabawy, gonitwy, walki, zapasy, potem zgodne spanie na jedym poslanku. Ale coz... mam nadzieje, ze dobrze bedzie kici

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto maja 12, 2009 23:08

śliczne macie tymczasiki... gratulujemy domków... tych dobrych... a niektórych ludzi to trzeba by leczyć niestety... bo na edukację już za późno... ech...

Elza została dziś wysterylizowana. 8)
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 13, 2009 6:28

Wczoraj zrobiłam Romeczkowi sesję przytulankową. Na początku było jak zwykle: czarno-biały obwarzanek z główką schowaną ale po pewnym czasie główka już była na wierzchu, nóżki wyciągnął na całą długość i ... zaczął mruczeć. Tak sobie siedzieliśmy ze dwie godzinki :lol: .
Myślę, że takie sesje są Romeczkowi potrzebne.
Wieczorem w kuchni czyściłam mu uszka a potem specjalnie wypuściłam go w kuchennych drzwiach żeby musiał przejść cały przedpokój, po drodze mijając co niektóre koty. Zrobiłam to celowo, żeby się ośmielał, żeby wiedział, że świat poza jego klatką jest bezpieczny, że mu nic nie grozi, no może poza kilkoma warknięciami jednych a próbami kumplowania się drugich kotów. :roll:
Brzózka dostała kropelki do oczek, miała też czyszczone uszka, oczywiście przy akompaniamencie warczenia bardzo złego koteczka. :oops:
Na koniec dostała całus w czółko i poszła na drapak, aby dalej się żalić na swoją krzywdę :wink: .
A pozostałe chorutki tradycyjnie:
Rysia - przemywanie łysych uszek (włoski pomału zaczynają odrastać)
Tajger - cykloferon do pysia i kropelki do oczek
Stefuś - mucosolvan do pysia i kupiłam mu nowe kropelki do noska w aerozolu (zapomniałam nazwy)
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro maja 13, 2009 7:13

U nas noc minęła na kłótniach i wrzaskach. Domino ma niezły głosik - chodził w nocy i miałkolił. Niestety dalej nie ma kupy :( Mokrego z parafiną nawet nie ruszył, preferuje raczej suche. Brzuchol twardy, wzdęty, może go bolał dlatego tak miałczał? dzisiaj udało mi się odrobine parafinki wlac mu do pyszczka, oj już mnie chyba nie lubi :D Trzymajcie kciuki za kupala. Niepokoi mnie ten wzdęty brzuch, nie daje sie też po nim głaskać, nawet z boczku. Z pysia tez zapaszek powala na kolana. Myslę, że jest porządnie zarobaczony. Wypatrzyłam też początki świerzba w uszku bo sie poddrapuje. Dzisiaj dam mu strongholda na kark. Potem trzeba będzie go porządnie odrobaczyc ale powoli.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 13, 2009 9:59

Obrazek

Obrazek

Tak fajnie spały, ale jak Filemon się obudził to Borysek dostał po głowie. :(

rozczochrany

 
Posty: 52
Od: Czw mar 05, 2009 16:37
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro maja 13, 2009 10:46

Ewaa6-bardzo sie cieszę ,ze jura juz w domku-tez robilki na mnie wrazenie oki telefonicznie :wink:
no to teraz domek dla chłopaka potrzebny


Mar9-kochany, biedny Romeczek, mam nadzieje,ze odzyska jakąs pewnośc siebie i zacznie w koncu wychodzic z tej klatki.
Z tego co wiem, to w jego ,,domu,, naduzywany był alkohol-wiec kto wie, jakie ma chłopak przejscia

Irma- kurcze, no kciuki za kupe, moze mu dac np surowej watróbki?albo mleka krowiego? tez moga rozluznic stolec.
No to kciuki za koope

Halbina-miznij Elze-kochana koteczka-oby znalazła szybko najlepszy domek na swiecie.

rozczochrany-zdjęcia bossskie.a jak Borys? jak kuwetkowanie?

strasznie zal ,ze Mały wrócił :(
zresztą nie on jedyny, nie wiem,czy poznaliscie ,choc z ogłoszen, Małego Kota, ktory był na tymczasie u myszoskoczka-tez wrócił...po trzech miesiacach :(

no i dodaje do tymczasów Lukrecje :wink:


LUKRECJA -119 / 09 od 27 04 w schronisku
szczepiona 28 04
od 13 05 na tymczasie u moony
Obrazek Obrazek

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 13, 2009 11:04

Mała1 pisze:rozczochrany-zdjęcia bossskie.a jak Borys? jak kuwetkowanie?


Już kuwetkuje, sam zaczął, bez zamykania w łazience. ;)
Jest już też trochę grzeczniejszy, nie pokazuje jakie ma wielkie gardło, prawie nie drapie. ;)

rozczochrany

 
Posty: 52
Od: Czw mar 05, 2009 16:37
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro maja 13, 2009 11:10

TZ chce dzis jechac po jakiegos malucha do schronu i wziac na DT
ile maluchow jest i jakie? komu tymczasu trzeba?

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro maja 13, 2009 11:20

Ewaa6 pisze:TZ chce dzis jechac po jakiegos malucha do schronu i wziac na DT
ile maluchow jest i jakie? komu tymczasu trzeba?


Ewaa6-ja nie wiem czy to dobry pomysł jest, ta czwótka co jest jest zasmarkana, przeziebiona, Jurant moze sie zarazić
Lepiej jakby najpierw znalazł dom chyba

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro maja 13, 2009 11:29

ale z tego co pamietam byly tez czarnuszki jakies? i tam nie pisalo, ze zasmarkane?

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 629 gości