Dziękujemy cioci
Przyszła kolej na Powiślaki
Olivera dopadły dwie przypadłości równocześnie: alergia pokarmowa i prawdopodobnie grzybica włosa.
Objawy są charakterystyczne.
Przekopiowuję z innego wątku
dellfin612 pisze:

Łyse plamy powiększają, łączą.
Poza tym ogólnie sierść się mocno już przerzedziła.
Nie widzę innego wyjścia, jak po prostu cierpliwie poczekać aż wyłysieje i na nowo zarośnie.
Jest uczulony na suche karmy:
- kite kata
- activ
- karmę dla szczeniaków CALIBRA
i prawdopodobnie na jakiś składnik puriny Pro Plan
Powoli eliminujemy te karmy z diety.
Niestety ja mam te karmy (z wyjątkiem psiej) w mieszance i dopóki tego nie zjedzą, to będzie nadal jadł alergeny.
Na razie odstawiliśmy go tylko od psiej michy.
Nie ma możliwości karmić go osobno od innych kotów.
Około tygodnia jeszcze zajmie kotom zjedzenie mieszanki, i kolejna już będzie pozbawiona tych niekorzystnych składników.
Na mokre karmy nie wykryliśmy alergii, zresztą mokrych dostaje bardzo mało.
Wczoraj znowu byliśmy u weta. Decyzja była jedna: aby skutecznie i szybko wyleczyć grzybicę włosa (jeśli ją ma), najlepiej będzie go ogolić, to spowoduje lepszą penetrację leku.
I tak się stało. Oli został przyśpiony i ogolony, wszystko z wyjątkiem główki
Wygląda prześlicznie, rozczulająco, jest niezwykle delikatny, aksamitny w dotyku.
I zrobił się strasznie malutki, chudziutki, takie chucherko.
Obawiałam się, że będzie miał jakieś kompleksy, ale nie, on zachowuje się normalnie, tylko stado łaziło za nim i sprawdzało to nowe cudo
Gdy Oliverek był zdrowy wyglądał tak

a to najnowsza jego wersja

]
