Po drugiej stronie siatki - schr. łódź III

[piccolo]

zdecydowałam się ofiarować Milusiowi DT. (a może się ten DT zmieni w DS, kto to wie
piszę o DT bo nie wiem jak to jest z 2 kiciakami, no i jak się moja Wiesia dogada z Milusiem.
Wyczytałam że nie jest ciachnięty - czy dałoby się to zrobić?
Mogę zabrać Milusia juz w następny weekend.
Ponawiam pytanie - czy miał robione badania? jeśli nie to może te badania zrobić przy okazji ciachnięcia - chętnie się dołożę finansowo.

[Magija]

zdecydowałam się ofiarować Milusiowi DT. (a może się ten DT zmieni w DS, kto to wie
piszę o DT bo nie wiem jak to jest z 2 kiciakami, no i jak się moja Wiesia dogada z Milusiem.
Wyczytałam że nie jest ciachnięty - czy dałoby się to zrobić?
Mogę zabrać Milusia juz w następny weekend.
Ponawiam pytanie - czy miał robione badania? jeśli nie to może te badania zrobić przy okazji ciachnięcia - chętnie się dołożę finansowo.

Piccolo - odpisałam w wątku Milusia

[gosiaa]

Dziewczyny pewnie zaraz odpiszą na pytania odnośnie badań, ależ się cieszę z Twojej decyzji Piccolo

[Magija]

pierwszy post aktualny - zerknijcie i doślijcie mi tych, których pominęłam - w wolnej chwili

[piccolo]

ponieważ jestem wpisana na obydwu wątkach : tym i milusia żeby nie robic zamieszania będę pisać tylko na wątku milusiowym i tam też proszę o odpowiedzi
dziękuję

[gosiaa]

pierwszy post aktualny - zerknijcie i doślijcie mi tych, których pominęłam - w wolnej chwili

Magda poproszę o dodanie do DT moich dziewczyn

[Etka]

no wiecie co dziewczyny...na adopcjach org odrzucili mi zgloszenie Naomi bo stwierdzili ze to ten sam kot co Julka, normalnie zglupialam ale po 10 min porownywania wiem juz ze to zupelnie inny kot, nawet numerki na zdjeciach rozne.
Pierwszy raz tak zbaranialam

[Magija]

pojechała moja dziewczynka

[Sis]

Dzis w schronisku był Krzysztof.
Miluś jest wykastrowany. Co do testów - moge przelać z funduszu lekowego - tylko ile i komu? Pani Jola dopiero w czwartek.
Jak dobrze pójdzie, Trisia i Krawacik pojadą na swoje - do róznych domów.
Dyzio nadal w klatce.
Maluch bez oczka, zoperowany, już w szpitaliku.
Jeden z pięciu kociaków od mamy Basi odszedł. Mam nadzieję, że pozostałe będą zdrowe.
Maluszki przeniesione do czarnej dzikiej kotki niestety nie przezyły. Matka natura czasem wie co robi - nieprzypadkowo mamusia je odrzuciła...
Bylam króciutko, stąd tyle tylko relacji.

[Etka]

o Krawacik, dobrze by bylo. Ja sie w tym kocie normalnie zakochalam i sama by go porwala, mimo iz widzialam go tylko na zdjeciach. Boski jest!

Szkoda maluszkow

[MaybeXX]

o Krawacik, dobrze by bylo. Ja sie w tym kocie normalnie zakochalam i sama by go porwala, mimo iz widzialam go tylko na zdjeciach. Boski jest!

Szkoda maluszkow

Pewnie,że szkoda maluszków.A w Łodzi rodzina szuka jednego,może by się skontaktować?

Witam,

noszę się z zamiarem adopcji kociaczka okolo połowy wakacji, lub pod koniec. Chciałabym zapytać o te kociaczki, które się urodziły. MOże mogłabyś zamieścić zdjęcia? Jeśli wśród nich byłby rudzielec, byłabym wniebowzięta!! Mam w domu już posłanko, kuwetkę, drapak, miseczkę... wszystko czeka tylko na kociaczka. Moje dzieci nie mogą się doczekac. Jednak wyjeżdżam teraz na urlop i kotka mogłabym wziąć za 2,3 tygodnie. Prosze o informację o kociaczkach, jednemu z nich, mogłabym dać kochający domek, opieke, miłość, troskę, zainteresowanie całej mojej rodzinki w tym dwójki dzieci (12 i 9 lat) oraz dwóch kumpli w postaci świnek morskich właśnie ze względu na nie chcę wziąć małego kociaczka żeby się do nich przyzwyczaił i nie robił krzywdy. Oczywiście wszystko byłoby pod naszą kontrolą. Jeśli chcesz, by kotek znalazł dobry domek, proszę - daj znać pozdrawiam
Magda

[Georg-inia]

Pewnie,że szkoda maluszków.A w Łodzi rodzina szuka jednego,może by się skontaktować?

Witam,

noszę się z zamiarem adopcji kociaczka okolo połowy wakacji, lub pod koniec. Chciałabym zapytać o te kociaczki, które się urodziły. MOże mogłabyś zamieścić zdjęcia? Jeśli wśród nich byłby rudzielec, byłabym wniebowzięta!! Mam w domu już posłanko, kuwetkę, drapak, miseczkę... wszystko czeka tylko na kociaczka. Moje dzieci nie mogą się doczekac. Jednak wyjeżdżam teraz na urlop i kotka mogłabym wziąć za 2,3 tygodnie. Prosze o informację o kociaczkach, jednemu z nich, mogłabym dać kochający domek, opieke, miłość, troskę, zainteresowanie całej mojej rodzinki w tym dwójki dzieci (12 i 9 lat) oraz dwóch kumpli w postaci świnek morskich właśnie ze względu na nie chcę wziąć małego kociaczka żeby się do nich przyzwyczaił i nie robił krzywdy. Oczywiście wszystko byłoby pod naszą kontrolą. Jeśli chcesz, by kotek znalazł dobry domek, proszę - daj znać pozdrawiam
Magda

ja znam ten domek mieszkają na Pietrynie, kiedyś interesowali się Emmą, tym szczeniaczkiem-podrzutkiem, co mieliśmy na DT w końcu, ze względu na styl życia i miejsce zamieszkania - zdecydowali, że jednak kot

[MaybeXX]

Jak fajny domek to trzeba koniecznie ludzi uszczęśliwić

[Magija]

no pewnie

[gosiaa]

pojechała moja dziewczynka

Cieszę się że Tamto znalazła domek