No Iwonko widzę, że u Ciebie cały czas ruch w interesie kocim

Dawno nie byłam na Twoim wątku, ale jak znajdę chwilę postaram się poczytać i zorientować w sytuacji, u mnie jak zwykle brak czasu bo u nas w Sosnowcu też się sporo dzieje i przez to nie mam za bardzo czasu na inne rzeczy. Postaram się jakoś Cię wesprzeć chociaż finansowo bo z innymi sprawami ciężko my też straszliwie zakocone, adopcje stoją jak zaczarowane wiadomo lato niestety

Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje kociaste.