Co mam zrobić, żebyś mnie pokochał? CHARLOTTE MA DOMEK STAŁY

» Pon wrz 24, 2007 5:56

A jak sprawy sterylkowe? Kiedy Panna pod nóż się wybiera?

Pewnie już się doczekać nie może

» Pon wrz 24, 2007 6:16

ja to sie bardzo boje sterylek, dlatego tak zwlekam z moja Amisia, choc to nieuchronne, mojej kolezanki sunia 2 miesiace temu nie wybudzila sie z narkozy po sterylce

i teraz sie boje.

A Szarlocia jak zwykle cudna :1luvu:

» Pon wrz 24, 2007 23:01

zapraszam na bazarek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2502726#2502726

:lol:

» Sob paź 06, 2007 15:28

panienka jest chora... powiększone węzły chłonne i ślad pazurka na oczku... dziś było kłucie tyłeczka... jutro też... siedzi w izolatce razem z Bazylem też chorym... jutro kolejne kłucie i ładujemy do oka to samo co i Virusowi... :lol:

Szarlotka waży teraz 3,1 kg... :lol:

znaczy przybrała :lol:

» Sob paź 06, 2007 16:47

kciuki ogromne za zdrówko!!

» Sob paź 06, 2007 16:51

Ja zycze aby śliczna panienka bardzo szybko wracała do zdrowia. Moje śliczne słodkosci :1luvu:

i poprosze o zdjatka

ps. w poniedzialek wysylam myszki dla kotow, poprosze aby Szarlocia jedna mogla sobie sama wybrac

Myszek jest 16 bo jedna zwedzila Amisia i za choinke nie moge jej znalezc- a mialo byc 17 dla kazdego kota.
I kilka myszek zasponsorowala kociastym ciocia Karotka

» Sob paź 06, 2007 17:52

Szarlotko, skąd to paskudztwo się przyplątało?

Nie choruj proszę!

» Sob paź 06, 2007 20:25

Etka dziękujemy bardzo... kotków teraz jest 16, czyli będzie w sam raz... :lol:

wetka powiedziała, że to początek przeziębienia... panna nie ma gorączki, oskrzela i płuca czyste... więc leczenie potrwa szybciutko... tydzień najwyżej antybiotyku... a Szarlotka siedząc w łazience za każdym razem jak wchodzę swoim zwyczajem wrzeszczy... apetyt jej dopisuje... humor też... myszką, którą dostała bawi się chętnie... :lol:

cieszy mnie, że tak szybko wyłapałam to choróbsko... mam nadzieję, że reszta futer nie zachoruje...

» Śro paź 10, 2007 22:29

Szarlocia już wyszła z izolacji wczoraj... bierzemy teraz tablety dwa razy dziennie i to coś na s( nigdy nie nauczę się chyba nazwy) na podniesienie odporności

musiałam naruszyć wyprawkę panienki... i tak wydałam:
65 zł na trzy wizyty i zastrzyki u weta
7 zł antybiotyk do domu
14 zł to na s

razem 86 zł wydałam, zostało 204 zł - o ile dobrze pamiętam, a nie mam czasu szukać w wątku... sorki... :oops:

» Czw paź 11, 2007 1:39

Gosia, czy doszly myszki?
pilnujepoczty polskiej bo cos ostatnio gina przesylki.

a u mnie dodatkowy stwor w lazience siedzi- znalazlam dzis zapyzialego, malego, rudego kociaka.
Plakal starszliwe. Zabralam. Teraz leczymy zasmarkanca.

» Czw paź 11, 2007 6:31

jeszcze ich w domu nie mam... nie byłam wczoraj w skrzynce, bo być może jest powiadomienie o przesyłce... dziś sprawdzę Jowita...to dam cynk... :lol:

» Czw paź 11, 2007 6:32

Etka pisze:
a u mnie dodatkowy stwor w lazience siedzi- znalazlam dzis zapyzialego, malego, rudego kociaka.
Plakal starszliwe. Zabralam. Teraz leczymy zasmarkanca.

RUDEGO??? jesooooo... gdzie to się znajduje takie cuda??? jakbym znalazła koteczka, to... ehhh... :twisted:

» Czw paź 11, 2007 7:38

Matahari- moze byc Twoj

Jest strasznie miziasty i przylepny- powiedz tylko slowo a Ci go przywieziemy :twisted:

ja niestety nie moge miec trzeciego kota ze wzgledu na mala- a szkoda- podoba nam sie on bardzo- takie male slodkie malenstwo- jeszcze chorutkie ale wyrosnie na labedzie

» Czw paź 11, 2007 18:43

Matahari pisze:
Etka pisze:
a u mnie dodatkowy stwor w lazience siedzi- znalazlam dzis zapyzialego, malego, rudego kociaka.
Plakal starszliwe. Zabralam. Teraz leczymy zasmarkanca.

RUDEGO??? jesooooo... gdzie to się znajduje takie cuda??? jakbym znalazła koteczka, to... ehhh...

MATAHARI!! JA TU WSZYSTKO WIDZĘ...

» Czw paź 11, 2007 19:05

i nowe zdjęcia:

Co mam zrobić, żebyś mnie pokochał? CHARLOTTE MA DOMEK STAŁY

Kto przegląda forum