***FELISOWE KOTKI*** - cz. 1

» Śro kwi 11, 2007 8:40

Może?

No cóż trzeba spróbowac. Sama nie dam rady, bo jak otworzę klapę, to może przez tą odsunieta deskę coś się zawalić. A poza tym nie wyjme kotecków, nawet jak mnie konstancja nie powali

» Śro kwi 11, 2007 11:55

http://www.kurierlubelski.pl/index.php? ... ad&order=0

Z tego co wiem to będzie 360 talonów na kocice

» Śro kwi 11, 2007 11:59

Pięknie

» Śro kwi 11, 2007 12:30

Chętnie zadoptuję jedną kociczkę, ale bardzo daleko mieszkam (Wrocław). Może ktośpomógłby zorganizować jakoś transport?

» Śro kwi 11, 2007 12:59

Ja mogę z checią zorganizować transport osobisty do Wrocka

Którego kotka chcesz i kiedy?

» Śro kwi 11, 2007 13:02

Karolka pisze:Ja mogę z checią zorganizować transport osobisty do Wrocka Którego kotka chcesz i kiedy?

Karolka, a ja mówiłam, ze dam któregokolwiek?

» Śro kwi 11, 2007 13:03

Kasia D. pisze:
Karolka pisze:Ja mogę z checią zorganizować transport osobisty do Wrocka Którego kotka chcesz i kiedy?

Karolka, a ja mówiłam, ze dam któregokolwiek?

Nie

ale jakbyś się zdecydowała to ja tak na zapas z wyprzedzeniem oferuję transport

» Śro kwi 11, 2007 18:44

KasiuD. kiedy robimy akcję "won z tapczana?"

» Czw kwi 12, 2007 4:59

Kasia D. pisze:
Karolka pisze:Ja mogę z checią zorganizować transport osobisty do Wrocka Którego kotka chcesz i kiedy?

Karolka, a ja mówiłam, ze dam któregokolwiek?

To one nie są do adopcji?

» Czw kwi 12, 2007 5:22

Są do adopcji, ale wszelkie szczegóły dotyczące adopcji musisz omówić z Kasią :wink:

» Czw kwi 12, 2007 13:48

Dzisiaj Sardynka znalazła dom!!!
Za tydzień pojedzie do Warszawy a jutro...sterylka!!!

» Czw kwi 12, 2007 16:41

Super wieści!

Kicorek czy Ty to widzisz?

» Czw kwi 12, 2007 21:09

Sesemesa dostałam :mrgreen:

Jupi!!

W moim rodzinnym mieście zamieszka

A ja poproszę więcej szczegółów

» Czw kwi 12, 2007 21:38

Kicorek pisze:A ja poproszę więcej szczegółów

Jutro, bo padam na nos...

Mam czarna kicię z połamaną szczęką.
Dokłądnie taką jak tamta ze szpitala w Łęcznej tylko,z e szczęka zrosnięta, wygojona a kotka w dobrej formie.
Trzeba ją jednak szybko wyciąć bo w ciązy a jeden dolny kieł usunąć tak jak tamej, bo dziobie w podniebienie i kotka nie może jeść...

Oprócz tego zaraz łapię kolejną cięzarną czarnulkę, podrzuconą mi do karmienia...

Potrzebni są dwaj sponsorzy dwóch zabiegów ... bo ja juz nie mam pieniędzy. Żelazna rezerwa jest na jedzenie i na resztę kocic z Ryk. A i tak zwykle nie starcza...

» Pt kwi 13, 2007 7:28

Dostałam wczoraj podwyżkę :dance:

To niech będzie na sterylkę - poszło

FELISOWE KOTKI - cz. 1

Kto przegląda forum