Nasze białaczkowce - białaczka zakaźna to nie wyrok

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 14, 2008 18:37

No i muszę dołączyć do Was z moją świeżo zdiagnozowaną Sroczynką.
Pierwszy test był zrobiony w czerwcu, gdy tylko do nas przyszła. Najpierw zrobiliśmy sterylkę, bo czas naglił, rzeczywiście była w kilkudniowej ciąży.
Po 2-3 tyg. był negatywny test. Cieszyliśmy się.
Ostatnio gorączka, węzły przyżuchwowe wielkie, podkolanowe trochę powiększone. W ostatni piątek test był dodatni. No i szlus :cry:

Zainteresowałam się tematem gorączki. W rozmowie z wetką padło stwierdzenie, że gorączka jest jakby przypisana do białaczki, że na razie przy ponad czterdziestostopnowej zbijamy tolfedyną (dziś dałam ostatnią dawkę), a potem interferon powinien sprawę załatwić, tzn organizm z pomocą interferonu.
A w wątku Puchatka, który nic nie bierze na tę temperaturę piszesz gallu, że tak nie wolno. Czyli wnioskuję, że jednak ta gorączka jest, nazwijmy to, komplikacją, dodatkowym objawem czegoś towarzyszącego, i nie należy jej zostawiać samopas.
No bo co będzie, gdy od jutra u Sroczki ta temperatura będzie dalej się utrzymywać? Wetka nic nie mówiła o tym, żebyśmy mieli jakoś temu przeciwdziałać.
No nie wiem, czy nie zagmatwałam się w tych wyjaśnieniach, jeśli tak to się poprawię :oops:
Po paru latach jakie od dnia stworzenia przeszły, dziś już jasno widać, że Panu Bogu poza kotami nic się do końca nie udało. Koty są stworzeniami skończonymi, reszta świata łącznie z psami jest wadliwa. Taki jest obiektywny stan rzeczy i daremnie jest i nie należy się nań uskarżać
J. Pilch

malwina

 
Posty: 937
Od: Sob lut 18, 2006 19:40
Lokalizacja: wwa

Post » Sob wrz 20, 2008 6:37

Picasso jest karmiony strzykawką. Sam nie chce jeść.
Ale w zasadzie on takie załamania miał co jakiś czas. I z tego wychodził.
Dzisiaj dostanie pierwszą dawkę Zylexisu. Myślę, że chyba nie ma na co czekać...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob wrz 20, 2008 14:08

Malwina - my nigdy nie zostawialiśmy gorączki samopas. Nie dawaliśmy nic, jeśli temperatura była lekko podwyższona, a kot czuł się dobrze. Ale jeśli temperatura była wysoka, a kot czuł się źle - zawsze zbijaliśmy. Nie wiem, może teraz są jakieś nowe metody, ale jednak zbijanie wysokiej gorączki wydaje mi się najbardziej logiczne i właściwe dla kota. Nasi weci w każdym razie nic nie mówili o tym, żeby gorączka miała w jakikolwiek sposób pomóc kotu z białaczką - no bo i jak miałaby pomóc?
Natomiast przy podawaniu interferonu organizm w pewnym momencie zaskakuje i rzeczywiście gorączka przestaje się pojawiać.

CoToMa - to się niestety zdarza :( Nasza Noceńka miała takie dwa kryzysy jedzeniowe. Jeden trwał 3 tygodnie, drugi półtora miesiąca. W tym czasie musiałam ją karmić convem, bo nic innego nie jadła.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 20, 2008 14:27

Picasso dostaje Conva i gerberki.
Czasem pomamła surowe mięsko, ale to raczej tak symbolicznie...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 24, 2008 9:04

Niestety po raz kolejny melduje się w wątku. Glus miał wczoraj kastracje i testy. FeLV+.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro wrz 24, 2008 9:41

Kuuuurcze :(
Co za pech jakiś :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 9:43

Picasso się przełamał.
Od wczoraj je, a raczej żre.
Natomiast załamała się Malwina.
Wymiotuje i nie ma apetytu...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 24, 2008 13:20

no pech :evil:

trzymam sie tego, ze nie ma zadnych objawów klinicznych.

Galla zastanawiam sie nad dawką interferonu, jak myslisz, czy w przypadku takiego bezobjawowego nosiciela warto od razu zaczać z "grubej rury", czyli 100 jednostek?

CoToMa a próbowałaś moze z megace (megalią) na poprawe apetytu? U mnie Płaczuś pięknie po tym nabrał apetytu (jakbys potrzebowała, to mogę podesłać troche, temperatury już teraz takie, ze powinno dotrzec w dobrym stanie)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Śro wrz 24, 2008 13:39

Wydaje mi się, że można od 30 zacząć, po 3 miesiącach zrobić test i jeśli będzie dodatni - wejść z setką.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 14:05

galla pisze:Wydaje mi się, że można od 30 zacząć, po 3 miesiącach zrobić test i jeśli będzie dodatni - wejść z setką.


ja po konsultacji z Wami dalam Biomillusiowi od razu setke
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro wrz 24, 2008 14:11

Bo Biomiluś miał powiększone węzły i gorsze samopoczucie - dlatego lepiej było walnąć, żeby to siew razie czego nie rozwinęło.
Gluś jest w porządku, więc można spróbować zacząć od 30.
Tak mi się przynajmniej wydaje.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 14:55

U Glusia żadnych niepokojących objawów nie widac-na pierwszy rzut oka okaz zdrowia.

Tak zrobimy, zaczniemy od 30 i poczekamy do testu.

Galla po raz kolejny dziekuje :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Sob wrz 27, 2008 19:33

Z Malwiną jest niedobrze, można powiedzieć, że fatalnie.
Kilka dni temu przestała jeść, jest chuda, wymiotowała.
Wcześniej miała duży apetyt.

Morfologia
ObrazekObrazek

Kreatynina 10,2
Mocznik - w aparacie skończyła się skala
Bilirubina 1,5
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie wrz 28, 2008 23:43

CoToMa - nie było mnie w necie do tej chwili, dlatego dopiero teraz piszę.
Co z Malwinką?
Te wyniki nerkowe przerażające :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 29, 2008 6:16

galla pisze:CoToMa - nie było mnie w necie do tej chwili, dlatego dopiero teraz piszę.
Co z Malwinką?
Te wyniki nerkowe przerażające :(

Malwinka nie żyje
Nic nie dało płukanie, Zylxis, leki...
:cry: :cry: :cry:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], haaszek i 144 gości