Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 30, 2015 8:11 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Patka2805 pisze:
Asiap84 pisze:Na kw są 2 nowe koty?

Miały trafić dwa nowe:Beza i kociak Figa

Miała przyjechac Felka, 8 tygodni, na oswajanie ale nam sie poważnie rozchorowała :cry:
Do Chatki Mara przywiozła wczoraj Bezę i Mami. Dzieki WILEKI za transport :1luvu:
Mami na zniekształconą, tylną kończynę. Trafiła do schroniska w wieku 8 lat w zaawansowanej ciąży. Narkozę zniosła baaardzo źle. Weterynarze nie mogli jej wybudzić. Suma sumarum udalo się ale przez komplikacje lekarze nie zajeli sie łapka. Kotka żyła z nia kilka lat, więc nie powinna ona sparwiać jej większego problemu. My w schronisku nie mialismy mozliwośc sprawdzić jak koteczka się porusza. W klatce nie miała mozliwości pospacerować. Kicia przeżyła panleukopenię, w trakcie zachorowała na grzybicę. Jest przekochana. To delikata i spokojna koteczka. Bardzo przyda jej się odpoczynek od tego całego zgiełku. Link do jej ogłoszenia - http://www.schronisko.sosnowiec.pl/inde ... 100&p=6182

A ja mam od wczoraj na DT kociaka bez przedniej łapki. W niedzielę wyadoptowałam mojego tymczasa Moli (z ciężkim secem) i teraz opiekujemy się Matyldą. Kicia jest troszke smutna, nie ma apetytu i tak ogólnie snuje się po kątach...
Obrazek+Obrazek+Obrazek+Obrazek
Festi,Tami, Julek, Pani Tiszka.

Cookie1706

 
Posty: 5223
Od: Czw gru 16, 2010 19:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 30, 2015 8:34 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Zaktualizowałam kącik medyczny na 1. stronie wątku - proszę sprawdźcie czy wszystko się zgadza i czy o niczym nie zapomniałam :oops:

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 30, 2015 9:16 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Grafik dyżurów 28.09.-04.10:
28.08. pon. rano CatAngel wiecz. Mara
29.09. wtorek rano Beata wiecz. Asiap
30.09. środa rano Tajron wiecz. CatAngel
01.10. czwartek rano Tajron wiecz. brak
02.10. piątek rano CatAngel wiecz. brak
03.10. sobota rano brak wiecz. brak
04.10. niedziela rano brak wiecz. brak

Ludzie Gosia jest 5 x na tydzień, a my nadal mamy problem, by zapewnić ciągłość dyżurów. Czy na prawdę 1 dyżur na tydzień tak trudno obstawić?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 30, 2015 9:19 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Ja się piszę na jutro wieczór.

Asiap84

 
Posty: 807
Od: Czw sie 13, 2015 22:27

Post » Śro wrz 30, 2015 10:55 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Dzwoniła pani od rudego kota z osiedla Zamkowego - powiedziała, że zgodnie z ustaleniami z Beatą jak w 2 tygodnie kot nie znajdzie domu, to będzie wzięty do chatki. Podobno Pani ma mu zrobić test i odpchlić i być może jutro wieczorem go przywiezie...

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 30, 2015 11:52 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Z wizyty w Lupusie:
Kalinka ma pobrane zeskrobiny z noska i wydzielinę z uszu do badania i pobraną krew do badań. Zafundowała nam horror - dzikie wrzaski, wyrywanie się, w końcu mnie obsikała :( Czekamy na wyniki, ma być odseparowana od kociaków.

Enja została po raz kolejny odrobaczona. Wszystko z nią ok, dobrze by było ją po 10 dniach zaszczepić. Testy na FeLV/FIV ujemne (FIV opłaciłam). Nie dostałam żadnych wskazówek co do dalszego postępowania, ale przez to zamieszanie z Kalinką, to już można było zwariować, dopytam jeszcze wieczorem.

Bożenka była bardzo wychłodzona, została w Lupusie na termoforku, ma mieć podaną kroplówkę. Jeśli wszystko będzie dobrze, odbiorę ją wieczorem.


A co do wiadomości o kotach na 1 stronie: Enya urodziła się 2 lipca 2015 r. (tak wynika z wpisu w książeczce).
Ostatnio edytowano Śro wrz 30, 2015 11:56 przez FElunia, łącznie edytowano 1 raz

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Śro wrz 30, 2015 11:54 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Anett84 pisze::placz: Bardzo dawno mnie tutaj nie było, pewnie niewiele osób mnie w ogóle kojarzy.....dziś odeszła za TM moja ukochana Ala, była biedą kociochatkową, którą adoptowałam kilka lat temu..... miała wątrobę pełną nowotworów, wątroba niczym mozaika. Wiele razy była leczona, wspomagana wątroba, ale teraz nic nie dało się zrobić. Wiele kotów było w naszym domu, ale ona zajęła całe nasze serca. Postanowiłam was o tym poinformować, dzięki wam miałam to szczęście aby choć te kilka lat była z nami.

Obrazek

Nie wiem czy udało mi się wkleić jej zdjęcie, ale to jest ostatnie jakie jej wczoraj zrobiłam.... :placz:


Przykro nam :(
Wiemy jaka to wielka strata... :(

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

Post » Śro wrz 30, 2015 12:13 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Info z dyżuru. Ogólnie ok. Nowe kotki bardzo fajne. Wydaje mi się że Mami szara powinna mieć kropione oczka. Nie chciałam jej dzisiaj nic zrobić, bo jest nowa. Łapka jej raczej nie przeszkadza, dziwnie na nią stąpa. Ale przez tyle lat tak miała, więc już pewnie jej to nie przeszkadza. Vegunia jest przekochana, da dużo radości komuś kto ją adoptuje. Kalinke jeszcze dałam z małymi, bo chciałam żeby Mami z lapką miała dziś miejsce.Maluchy uszy kopalnia! Enja rozbrykana. Nie kroplami jej oczu, Ela się zapyta czy dalej mamy to robić Mamuśka nasza spokojna. Beza fajna koteczka. Felix spał na półce. Na zdrowej koty jakieś ospałe. Ale ok. Karolek taki smutny ostatnio. Ma kropeczke na uchu, oby to tylko zadrapanie. Na 3 ce ok,nawet spokój. Maty grzewczej dla Bozenki jak wróci nie znalazłam. To chyba tyle.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Śro wrz 30, 2015 12:30 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Mnie też się wydaje, że Mami z łapką ma niezbyt idealne oczka. Może ona mogłaby chodzić luzem - lepiej ją poobserwujemy, niż w boksie a boksy, a jak widać, są nam potrzebne

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 30, 2015 13:08 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Patrycja mi pisała, że mata jest u Marty. Zostaje więc termoform dla Bozenki.

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Śro wrz 30, 2015 16:15 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Czy ta kotka srebrna z lapka ma chodzić luzem w końcu luzem czy być w boksie?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 30, 2015 16:25 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Anett84 pisze::placz: Bardzo dawno mnie tutaj nie było, pewnie niewiele osób mnie w ogóle kojarzy.....dziś odeszła za TM moja ukochana Ala, była biedą kociochatkową, którą adoptowałam kilka lat temu..... miała wątrobę pełną nowotworów, wątroba niczym mozaika. Wiele razy była leczona, wspomagana wątroba, ale teraz nic nie dało się zrobić. Wiele kotów było w naszym domu, ale ona zajęła całe nasze serca. Postanowiłam was o tym poinformować, dzięki wam miałam to szczęście aby choć te kilka lat była z nami.

Obrazek

Nie wiem czy udało mi się wkleić jej zdjęcie, ale to jest ostatnie jakie jej wczoraj zrobiłam.... :placz:


pamiętam Was
to smutne jak odchodzą nasze ukochane zwierzątka, ale dzięki Tobie Alusia miała szczęśliwą starość
Alusiu [*]
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76137
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro wrz 30, 2015 16:55 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

Karolek nieco żywszy byl niedawno ale znów jakiś markotny. Czy jak się go brali na ręce to on zawsze miauczal.?

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro wrz 30, 2015 17:17 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

On nie lubi na rękach być. Może Karol tęskni za Migotką :).

Tajron

Avatar użytkownika
 
Posty: 2011
Od: Pon paź 20, 2014 19:36

Post » Śro wrz 30, 2015 18:11 Re: Kocia Chatka zaprasza - juz 33 odsłona

CatAngel pisze:Karolek nieco żywszy byl niedawno ale znów jakiś markotny. Czy jak się go brali na ręce to on zawsze miauczal.?

Mi za pierwszym razem nie protestowal i nie miauczal, za drugim razem nie byl taki chetny ba rece, ale wskoczyl mi na kolana i leżał na nich poki Rafal po mnie nie przyjechal, czyli jakies 10minut :)

edisza

 
Posty: 772
Od: Sob gru 03, 2011 9:02

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, HerbertPrade, puszatek, Silverblue i 120 gości