dostałam maila od Agnieszki
Cześć Renatko

Piszę tutaj bo korzystam z internetu w komorce i tu jest mi latwiej zaladowac zdjecia.
Jesli chcesz mozesz oczywiscie wrzucic tego meila wraz ze zdjeciami na forum.
I co z kotkiem Małgosi? Udalo się go złapac?
U nas ciezko. Od sierpnia wyniki morfologii rosly, a w grudniu przed swietami wg badan wyszlismy z Dyzkowej anemii.
I faktycznie Dyziek byl wtedy w formie. Zreszta zauwazyl to lekarz bo mowil, ze wyglada jak zdrowy kot.
I tak po swietach cos sie zaczelo dziac. Dyziek zaczal unikac towarzystwa, stracil apetyt i lapka majstrowal w pyszczku.
Okazalo sie, ze porobily mu sie nadzerki na dziaslach.
Lekarz to oczyscil, a ja kupilam dzis zel solcoseryl i tym smaruje mu te nadzerki bo po jednej stronie robi mu sie na nowo ;/
z tego powodu nie chce jesc i musze go karmic strzykawka.
Mam nadzieje, ze pomoze bo po posmarowaniu sam zjadl troche suchego.
Okazalo sie rowniez, ze morfologia znow spadla.
Hematokryt mial 14% i reszte ponizej norm i dlatego zdecydowalismy sie uzyc Aranesp od Agi z forum (z calego serca dziekuje Tobie Aga i Alessandrze).
Dyziek jest po dwoch zastrzykach. Juz zakupilam kolejna porcje i w srode dostanie znow zastrzyk.
Dyziek mial tez robione badanie na zelazo i jest grubo ponizej normy mimo ze byl suplementowany przed podaniem Aranespu.
Tak wiec teraz zwiekszylismy dawke zelaza (dyziek dostaje chela ferr bio complex jak polecalyscie).
Mam nadzieje, ze to nie spowoduje zaparc bo dojdzie nam kolejny problem.
Tak wiec jak widzicie nie jest wesolo, ale walczymy.
U Bomby nic sie nie zmienia, kryzysow brak.
Fifi po usunieciu oka stala sie bardziej towarzyska.
Nie boi sie juz wskakiwac na lozko i spac mimo tego ze ja jestem, a ostatnio nawet czesciej pozwala sie glaskac. Potem ucieka...i za chwile wraca, zeby znow ja poglaskac

Dorzucam zdjecia aktualne Torcika i trzymajta za niego kciuki, zeby sie przestal wyglupiac i napedzac mi stracha
