Czarne Diabły Tasmańskie VI - Król Julian w DS!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 30, 2013 21:37 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

alix, przestrzeń próżni nie lubi :)
A ja wreszcie po tak długim czasie będę brać szczury na DT :1luvu:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Wto kwi 30, 2013 21:40 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Najpierw trzeba mieć przestrzeń :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro maja 01, 2013 21:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

No dobra, jestem w Czechach, net jest jakotako. Dziś już znalazłam ogród botaniczny :twisted: :twisted:
Jutro Wiedeń po raz pierwszy 8)

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro maja 01, 2013 22:08 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Czarne Tasmańskie zastałam na antresoli.... Oba zwei... Obfociłam, nie umiem tu wstawić. Rudy miziak cudny!!! Mizia się koncertowo, milusiński dobólowo.
Nie rozrabiają, śliczne grzeczne kotecki. Tylko Wiolcia trochę spłoszona, z lubością wietrzy futro na parapecie w kuchni.
Oba końce kotów działają prawidłowo, baw się dobrze we Widniu...

elaelisheva

 
Posty: 268
Od: Nie wrz 30, 2012 14:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 02, 2013 20:13 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Wiolcia się pokazała, być to nie może 8O
Bawiłam się dziś dobrze jutro ciąg dalszy. Rano trochę deszczyk pokropił, potem był ładnie. Jutro oby nie było gorzej :ok:
No i ku wielkiej radości organizatorów jak dotąd jeszcze nie kupiłam żadnej sadzonki :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 02, 2013 23:43 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

alix76 pisze:Wiolcia się pokazała, być to nie może 8O
Bawiłam się dziś dobrze jutro ciąg dalszy. Rano trochę deszczyk pokropił, potem był ładnie. Jutro oby nie było gorzej :ok:
No i ku wielkiej radości organizatorów jak dotąd jeszcze nie kupiłam żadnej sadzonki :mrgreen:

ale chyba nic straconego? :mrgreen:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt maja 03, 2013 20:48 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Niestety, chyba nic atrakcyjnego nie trafię :wink: ale jakoś to przeżyję. Nogi mi dziś odpadają, ale było super. Będą foty :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 05, 2013 22:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Wróciłam. Koty zadowolone, zasadniczo, aczkolwiek Rudy był łaskaw zasikać łóżko i jedno kocie posłanko :( . Pościel do prania, materac do czyszczenia, posłanko do prania ...
Prawdopodobnie stres ale jutro jesteśmy umówieni na gruntowne badania i zobaczymy, co kocie siedzi.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon maja 06, 2013 4:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Ech Rudi :|

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon maja 06, 2013 6:45 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

alix76 pisze:Wróciłam. Koty zadowolone, zasadniczo, aczkolwiek Rudy był łaskaw zasikać łóżko i jedno kocie posłanko :( . Pościel do prania, materac do czyszczenia, posłanko do prania ...
Prawdopodobnie stres ale jutro jesteśmy umówieni na gruntowne badania i zobaczymy, co kocie siedzi.

Ale kiedy zdążył? Już po Twoim powrocie? Może to z radości, że jesteś, musiał pokazać kto tu mieszka i rządzi? A może zbyt dużo przywiozłaś obcych zapachów i musiał je "oswoić"?

elaelisheva

 
Posty: 268
Od: Nie wrz 30, 2012 14:08
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 06, 2013 8:32 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Chyba wcześniej, ale nie było widać, tylko potarmoszony koc. Ja zobaczyłam, ze coś zakopuje na łóżku i odkryłam a tak, to bym zobaczyła dopiero kładąc się. Nie było czuć bardzo, bo on dawno po kastracji ...
Dzięki wam bardzo, kociska w dobrej formie a roślinki podrosły - a co z Rudym się dzieje, to się zaraz dowiemy ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon maja 06, 2013 11:57 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

To ja potrzymam za dobre wyniki u Rudiego :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon maja 06, 2013 12:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Alix, ja wszystkim kociarzom polecam podgumowane prześcieradła. Sprawdzają się rewelacyjnie.
http://www.dajemyzdrowie.pl/index.php?cPath=61
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon maja 06, 2013 13:07 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Póki kotki ich nie pociachają pazurkami :roll: ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 06, 2013 13:21 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VI - kiedy kota nie ma ...

Bo na takie prześcieradło jeszcze trzeba położyć normalne jakieś, antypazurkowo. 8)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Miaukowski i 36 gości