Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 20, 2013 22:47 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Irma pisze:Dzisiaj odeszła za Tęczowy Most moja stała tymczaska Figunia :cry: Już się nie męczy i nic ją
nie boli.


Strasznie to przykre.
Ale pogoda paskudna, może to się też przyczyniło:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 21, 2013 8:46 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Noc minęła standartowo-karmienie,sikanie i płacze.Szczaw je suche-pięknie chrupie :lol: ,Stokrota niestety nie umie,stały mokry z miski pokarm tez jej nie podchodzi,dokarmiłam convem.Nie lubi tego,oj nie!Kupę zrobił tylko Szczaw.A teraz pozwiedzały kuchnię i padły wykończone-właczyłam im wentylator,bo upał niemożliwy...
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt cze 21, 2013 10:24 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Działa jakaś kocia poczta pantoflowa - wpakował mi się do mieszkania z wrzaskiem mały rudy potworek. Nie wiem skąd wiedział, że zwalnia się u mnie miejsce. Uparł się, że on tu mieszka i już. Mały z bogatym inwenatarzem - potraktowałam frontlinem i walczę ze świerzbowcem za pomocą oridermylu. Ma cudny charakter - przyszedł chyba pocieszyć mnie po śmierci Figuni. Takie małe słoneczko
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 21, 2013 10:29 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Oj żebyś wiedziała, ze one chyba mają swoje komórki.
Ile u mnie było takich piwnicznych, które na leczenie przychodziły a potem szły w swoja stronę.

Pokaż pierdułkę:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 22, 2013 12:15 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Grey do adopcji się nie nadaje
Nie wiem jak długo pożyje ...........
może miesiąc,może kilka a może uda nam się dłużej
ale chcę aby ta końcówka jego życia była szczęśliwa
na tyle ile się da

Dlatego proszę o zdjęcie kociska z tymczasów
Zostaje na stałe 8)

Obrazek


Mała tylko do Ciebie bedę miała prośbę
Czy w razie moich wyjazdów będzie mógł pomieszkać u Ciebie ?
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 22, 2013 13:53 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Moje nowe małe okazuję się, że nie takie małe bo niestety kocurzo-dojrzały. Dlatego pewnie ktoś go wywalił :evil: Zrobić mu zdjęcie graniczy z cudem, szaleje okrutnie i jeździ na moich kotach na grzbietach. Tyle udało mi się zrobić:
Obrazek Obrazek
W poniedziałek zabiorę go do weta i zadecydujemy kiedy go odjajczymy
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 22, 2013 14:14 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

No śliczny jest :)
A że rudy to domek szybko znajdzie :ok:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 22, 2013 17:43 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Witam wszystkie ciotki, to ja, Bianka , zwana ostatnio Beyonce z powodu zalotnego kręcenie zadkiem przed melepetą Juliuszem. Chciałam się pochwalić, że odwiedziłam właśnie pana doktora Garncarza . Moja Duża, która z reguły pomstuje na wszystkich facetów, zachwyciła się panem wetem, ja zresztą też. Moje oczko zostanie już zawsze takie zamglone, ale nie boli mnie nic a nic - mówiłam Dużej już dawno, ale ona mnie tylko całuje w to oczko i przytula , a w ogóle nie słucha.I jeszcze dostałam kropelki, żeby wypłukać wszystkie paprochy, które ta mała świnia Marcel regularnie mi wsypuje podczas zabawy. Wprawdzie u pana doktora miałam jak zwykle paraliż, to jednak Duża jest ze mnie dumna, bo nie przynoszę jej wstydu, jak Milka, która zawsze panów wetów bije.
Marcel się ucieszył z mojego powrotu i od razu przeszedł do łapkoczynów
Chciałam opowiedzieć wszystko Dużemu, bo Duża się znów najeżyła na niego, ale Marcek nie daje mi odpocząć


Obrazek


Duża dała mi dobre mięsko, więc Marcel musiał wszystkim przypomnieć, kto potrzebuje najwięcej uwagi


Obrazek


Zjadłam ładnie i Duża pocałowała mnie w dooopkę i kazała iść odpocząć, no to pa :1luvu:
Fileńka - 18.09.2012 (*) - gdy zasnęłaś, kawałek mojej duszy uleciał bezpowrotnie, a świat stracił swe barwy.
Milka - 31.03.2014 (*) - śpij spokojnie, moja dumna królewno.

julita_a115

 
Posty: 274
Od: Śro gru 26, 2012 17:14

Post » Sob cze 22, 2013 18:21 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Dzień ,a raczej-dobry wieczór!
Dziś ważenie-oboje mają po 300gr-tyle co paczka popcornu do prażenia.Szczawiu wydaje się większy przez puchatą sierśc i duży łebek,Stokrotka jest odważniejsza,ale niestety zrobiła sobie kuku w prawa łapkę-kiedy(po południu biegała jak szalona),gdzie?Nie wiemy,protestuje przy obmacywaniu,jeśli do jutra nie przejdzie-wet!Kupki i siku spoko.Mogłyby więcej jeść,ale pewnie przez upał nie chcą.Piją wodę chętnie.Zwiedzaja mieszkanie swobodnie,do klatki idą na sen-samodzielnie :1luvu: .Ciotki kocie nie chcą miec z nimi nic wspólnego,za wyjątkiem Piranii,która je eskortuje.Mam wrażenie,ze jeszcze kilka dni ,a Pirka będzie je myła,jak na razie myję ja :mrgreen:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie cze 23, 2013 1:20 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Z łapką już lepiej! :ok:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie cze 23, 2013 6:38 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Betty- jak tylko będę w domu to jasne

Irma- no to masz Figę w zupełnie innym futerku

julita- wygłaskaj Karesie- to taka nieśmiała kicia w schronie była

mamaju- :ok: , dobrze ze z łapka lepiej
ale ogladaj go teraz też pod kątem kataru, gardła itd-bo kulawienie może byc objawem caliciwirusa

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 23, 2013 19:05 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Melduję,ze byliśmy jednak u weta,bo kociczka kuleje.Temp.w normie,brzuszek w normie ,odruchy w normie,stawy ok.Oczka ,nos,płuca,serce ok.Czyli sie potłukła walcząc o wyjście z klatki.Tolfine na parę dni ,potem kontrola.Odrobaczyc by trzeba,bo te brzuszki wzdęte...Stres dla mnie ogromny,dlatego zaczniemy w piatek :( ładnie brykają,jedzą chętnie juniorki róznych firm,barankują,przesłodkie po prostu!
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto cze 25, 2013 8:27 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Mamaja - dawaj jakieś fotki! :pisanie: i nowe wieści.
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 25, 2013 11:04 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Jeśli dopada Cię nuda i nie widzisz sensu życia, musisz zadać sobie zajebiście ważne pytanie.....a mianowicie......


Obrazek

.....jak wiele dałeś z siebie dla innych.....i czy masz coś wspólnego ze zniknięciem MOJEGO mięsa z miski :evil:
Obrazek
Fileńka - 18.09.2012 (*) - gdy zasnęłaś, kawałek mojej duszy uleciał bezpowrotnie, a świat stracił swe barwy.
Milka - 31.03.2014 (*) - śpij spokojnie, moja dumna królewno.

julita_a115

 
Posty: 274
Od: Śro gru 26, 2012 17:14

Post » Wto cze 25, 2013 12:04 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

:ok:
Ja bym jeszcze kilka innych, egzystencjalnych pytań tu dołożyła :twisted:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], puszatek i 88 gości