Koty z oś. B, TYCHY 54 wysterylizowane!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 12, 2013 7:33 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

Rudy wypuszczony był jeszcze przed deszczem w piątek. Od razu uciekł, a czarna kotka na niego zaregowała jak na obcego, napuszyła ogon. Rudy uciekła prawidłowo, więc myślę, że z chodzeniem jest już wszystko ok. Jedynie boję się o jego psychikę. W sobotę byłam po 17.00 z jedzeniem i p. Alfred powiedział, że go wcale nie widział. W piatek chciał podejść z jedzeniem to kot uciekł i już nie wrócił.

Oby tylko jadł, bo jedzenie jest w kilku miejscach. P. Alfred zgodził się, żeby jedzenie dawać od strony jego podwórka - tzn. można od tej strony wchodzić i dawać na murek.

Oby tylko Rudy wrócił i żeby się znowu nie pogorszył, bo teraz już nie trzyma się posesji i go nie znajdziemy :(

Ja go wiozłam w transporterku trajtkiem spod basenu - te kilka przystanków. Kot się cały posikał, oczy wielkie, na dodatek w trajtku był pies luzem takiego pijaczka i go prosiłam kilka razy, żeby go zapiął, ale nic z tego.
Rudego dałam na siedzenia, bo inaczej pies by do niego podszedł.

Z dobrych wieści - kolejny kociak z DT ma dom, kocurek. Trzeba tylko podjechać podpisać umowę adopcyjną i odebrać transporterek.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Pon sie 12, 2013 7:34 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

Jeszcze rozliczę resztę rachunków:

- 122,44 zł (żwirek, suche i mokre dla kotów p. Wandy)

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro sie 14, 2013 8:04 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

aha, w sobotę widziałam też tą czarną nie wysterylizowaną kotkę, niestety wygląda na karmiacą, więc przed zimą najwcześniej można na nią zapolować.

jakby ktoś widział Rudego, to dajcie znać, trochę się o niego martwię, że go za bardzo wystraszyłam tą niewolą, ale była ona konieczna dla ratowania jego życia

dzisiaj zawozimy Kasię od p. Wandy do DS! Trzymać kciuki! Jeszcze 2 koty z domu szukają DS, a 3 na podwórku są jeszcze do sterylizacji (6 już wysterylizowanych).
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro sie 14, 2013 10:02 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

Wczoraj był tylko jeden czarny na murku.
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Czw sie 15, 2013 20:34 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

Widziałam dzisiaj Zezola :!: Był na podwórku p.Alfreda, przeszedł pod ogrodzeniem i zniknął w okienku piwnicznym z zieloną kratą w sąsiednim bloku. Jak wyglądał? Sama nie wiem, nie podchodziłam bliżej, żeby go nie spłoszyć. Spojrzał na mnie i poczłapał dalej. No właśnie - poczłapał. Nie powłóczy łapami, nie kuleje, ale jakiś taki bez energii był.

Na murku stała ekipa:
Obrazek

Czekała też z boku niesterylizowana kotka, wygląda na karmiącą :(
Obrazek

Ona nie podchodzi do budki, gdy sa tam inne koty. Niestety nie miałam już nic, żeby jej dać. Mam nadzieję, że te dwa nie pożarły wszystkiego i coś dla niej zostało.

Nie wiem, czy to ważne skoro okazało się, że historia z zagryzionymi kotami to bajka, ale spaniel znów biega luzem. Radosnie hopsa również po posesji p.Alfreda, więc spod ogrodzenia tez pewnie wyżera. :?
Zastanawiam się też, co dzieje się z karmą pod ogrodzeniem koło śmietnika, jak pada. Tam nie ma zadaszenia.

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt sie 16, 2013 7:23 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

ta karmiacą to jest dokładnie ta sama, którą widziałam ostatnio, poznaję po tych gałach i krawatce.

dobrze że Zezol jest, na razie musi nabrać pewności siebie po przebytej niewoli, może po prostu szedł sobie leniwie

tam na murku koło śmietnika przydała by się budka mała, ale jak pada, to to jest dość mocno w krzakach więc za bardzo nie namoknie, tam pies nie dostanie bo przez te krzaki nie przejdzie - ja dawałam od strony śmietnika na murku, ale wchodziłam na podwórko p. Alfreda i przekładałam pod płotkiem na drugą stronę. Ale jak zacznie się jesień i deszcze a potem śnieg, to budka jest konieczna.

nie wiem co z tym spanielem zrobić, pies grożny czy nie, nie powinien latać luzem, może go auto trzepnąć, albo nawet ktoś otruć, bo zjada wszystko co znajdzie

A z innej beczki, to zostały jeszcze 2 kociaki do adopcji w DT: kocurek i kotka. Trzeba uważać, bo Wojciech L. nadal szuka kotów, często dzwoni z nr zastrzeżonego, miałam ostatnio taki podejrzany telefon, więcej już nie zadzownił. Moze też używać znajomych do adopcji kotów na nich w miastach Zabrze, Katowice.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Nie sie 18, 2013 21:08 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

Wczoraj w ramach zastępstwa dotarłam dopiero wieczorem, ale o dziwo biało-czarny łakomczuch pojawił się na murku. On chyba 24h/dobę czeka na michę. :mrgreen:
Ktoś wczesniej zostawił suchą karmę.

Nadal domu szukają kotka i kocurek z lasu.

Obrazek

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon sie 19, 2013 8:35 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

Biało-czarny siedzi często na drzewie :) Dlatego jest pierwszy :)
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto sie 20, 2013 6:53 Re: Koty z oś. B, TYCHY 45 wysterylizowanych!

Dziękujemy bardzo znajomym Betaki za wpłatę 200 zł na leczenie kotów! :1luvu: :1luvu:

160 zł poszło na leczenie stacjonarne rudego Zezola, a pozostałe 40 zł na szczepienie Kasi od p. Wandy :)

Poniżej faktura wet na 200 zł:

Obrazek
Ostatnio edytowano Czw sie 22, 2013 6:43 przez kaja555, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto sie 20, 2013 7:01 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Mam jeszcze takie zdjecia na komórce, ta kotka, która teraz karmi, wtedy jeszcze ciężarna... i jeż w misce w budce. Pełna symbioza. Przy drugim ujęciu jeż zwiał, bał się mnie, ale nie kotów.

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto sie 20, 2013 7:46 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Kleksik też pozdrawia ze swojego domu :)

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto sie 20, 2013 8:18 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Kleksik luzik kołami do góry! :D

Niestety wczoraj nie widziałam ani Zezola, ani czarnego koło śmietnika, ale suche w miskach było. Natomiast na murku ani grama karmy, w związku z czym zaraz pojawiła się stała ekipa:

Obrazek

Koty musiały być bardzo głodne, bo mogłam dosyć blisko podejść do biało-czarnego (foty robię komórką bez zooma). Na szczęście on wciąż jest nieufny i niech tak zostanie. Nie pozwoli zbliżyć się do siebie komuś ze złymi zamiarami. :ok:

Obrazek

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto sie 20, 2013 11:29 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

stała ekipa jest świetna :) zawsze na miejscu :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto sie 20, 2013 13:03 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

Przepraszam, ze tak późno, dzisiaj nie dam rady podejść. Podejdę jutro z rana, jeżeli nikomu dzisiaj się nie uda...
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Wto sie 20, 2013 13:25 Re: Koty z oś. B, TYCHY 46 wysterylizowanych!

ja niestety dzisiaj zaś całe popołudnie jestem na Edukacji, póki nie znajdziemy domu ostatnim kotom i nie wysterylizujemy podwórka do końca

wczoraj złapałam chorego kocura z urwanym ogonem i dzisiaj go odbieramy po kastracji z Betaką , nie mam pojęcia o której wrócę do domu
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 98 gości