Justa&Zwierzaki pisze:Szłapek dziś był w kontroli, dostał kolejne zastrzyki i w piątek znów jedziemy. Ogólnie jest z nim lepiej, choć kręgosłup i biodra nadal bolą ale za to dziąsła lepiej

Krecik znów sie dusi i dostał steryd
Matyldzia dziś dostała kolejna dawkę antybiotyku , ogólnie w miare dobrze sie czuje
Larysa ma te nieszczęsna cieczkę i jest okropna

, jak tylko gdzieś wywęszy lub zobaczy psa jest nie do utrzymania

, potem piszczy i az wyje bo ma teraz dni do krycia

Znów dziś usłyszałam że powinnam ją do schroniska oddać a nie brać bo tam mają mało psów, wiem ze tak powinnam robić ale jak ona jest taka płochliwa, czy by miała tam jakiekolwiek szanse czy by z niego kiedykolwiek wyszła

Ale też jest taki fakt że nie mam z czego oddać długu u znajomej 40zł za szelki i krople na kark, u weta też już jest za nią dług za odrobaczenie, obroże p/pchelną i będzie za niedługo za szczepienie a sterylke tez na kreskę

choć moi weci są naprawdę ok ale czy mogę tak
Też dziś dałam 4.5 kg suchego dla psów z stróżówki , nawet już nie myślę o zakładaniu im wątku bo i tak domu nie znajda

Jedynym rozwiązaniem będzie je karmić, ale tez by trzeba odrobaczyć , zaszczepić ale nie ma za co
Tez dziś dałam kilka kg suchego dla psa i 4 kotów znajomej.
A kilka dni temu pewien właściciel 2 kotów któremu od czasu do czasu dawałam suche i puszki bo nie ma ich czym karmić bo dziecko im choruje i że nie ma pracy itp oznajmił mi że suche go nie zadowala

, on chce tez żwirek a najlepiej jak by kotki znalazły dom , ręce mi opadają , mam już czasami tego wszystkiego dość i mam ochotę wyjść niby po chleb i zostawić za sobą ten zafajdany .....