Dzięki za wszystko.
Wątpliwości niestety zostają.
Czy gdyby nie rozchorowała się na
calici, nie była źle leczona....
Z koronawirusem przecież rodzi się tyle kotów i nie umierają, żyją. Tylko u niektórych choroba się ujawnia jako FIP. Może odporność spadła do zera przez złe leczenie i w skutek tego to kocie przekleństwo zaatakowało i wygrało?
Następny błąd ! I kolejne pytanie,
a gdyby? Nikt już na nie nie odpowie.
Ed. W sumie banerek już nie jest potrzebny

Można wykorzystać miejsce na inną potrzebującą kocią istotkę . Spróbuję dziś rozliczyć wszystkie wydatki, albo jutro.