Naprawiony Antoś i ferajna, kociaki z kk wyłapane, pomocy!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 03, 2012 9:30 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:Obrazek
Obrazek

Taki jestem czyściutki


8O 8O 8O
Chyba ktoś Ci kota podmienił. :wink:
Ależ przystojniak się z niego zrobił :1luvu:

Wawe

 
Posty: 9493
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 03, 2012 9:31 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Ale bielusieńki :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto kwi 03, 2012 9:32 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

8O 8O 8O Aleś go odpicowała :D Przystojniak z niego.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto kwi 03, 2012 11:28 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

issey32 pisze:8O 8O 8O Aleś go odpicowała :D Przystojniak z niego.



Trochę białej i czarnej farby :wink: i gotowe :wink:


Dzisiaj jedziemy na kolejną wizytę do weta. Prosimy o kciuki.
Antoś się przyzwyczaił, że rano i wieczorem "chodzi do fryzjera".
Siadam w łazience na klopiku, Tonio na kolana, ręcznik wkoło szyi, przytrzymywany z tyłu przez TŻ (jak przy ścinaniu włosów), pysio rozwieramy, tabletkę wpychamy, a potem zakrapiamy wodą wyciskaną z wacika, masując gardło. Zwykle za pierwszym razem dochodzi do połknięcia, ale gorzej, jak tabletka zostanie wypluta :mrgreen:
A na koniec pochwały, jaki jest grzeczny. I jakoś leci :lol:
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 03, 2012 11:31 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Jaki słodziak :1luvu:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto kwi 03, 2012 11:33 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeta pisze:
issey32 pisze:8O 8O 8O Aleś go odpicowała :D Przystojniak z niego.



Trochę białej i czarnej farby :wink: i gotowe :wink:


Dzisiaj jedziemy na kolejną wizytę do weta. Prosimy o kciuki.
Antoś się przyzwyczaił, że rano i wieczorem "chodzi do fryzjera".
Siadam w łazience na klopiku, Tonio na kolana, ręcznik wkoło szyi, przytrzymywany z tyłu przez TŻ (jak przy ścinaniu włosów), pysio rozwieramy, tabletkę wpychamy, a potem zakrapiamy wodą wyciskaną z wacika, masując gardło. Zwykle za pierwszym razem dochodzi do połknięcia, ale gorzej, jak tabletka zostanie wypluta :mrgreen:
A na koniec pochwały, jaki jest grzeczny. I jakoś leci :lol:


Sprytnie :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Śro kwi 04, 2012 9:48 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Toniuś ma już zdrowe dziąsła. Jednak będzie brał jeszcze antybiotyk przez 14 dni - bo przy leczeniu zakażeń kostnych trzeba podawanie przedłużyć. Może pysio się jeszcze bardziej otworzy. Dostał też probiotyk specjalny dla kotów zawierający dodatkowe bakterie. Ale podczas przeglądania poprzednich wyników znów pojawił się problem na b. :evil: Trzeba będzie zrobić test, już to przeżywam.
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro kwi 04, 2012 18:38 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Cudny, czyściutki :P chłopaczek :1luvu:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw kwi 05, 2012 6:45 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Fanszeto, doskonale rozumiem, ale trzeba.
Także ze względu na inne koty. Będzie dobrze :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Czw kwi 05, 2012 7:21 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

I mocne kciuki za wyniki testu. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9493
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 06, 2012 6:47 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Test zrobię, ale najpierw muszę odrobaczyć całe towarzystwo. Jak ja nienawidzę wszelkiego rodzaju testów!!!! Na samą myśl robi mi się niedobrze :(

Antoś cudnie łyka tabletki, jakby wiedział, że tak trzeba. Do popicia dostaje specjalny, koci probiotyk w strzykawce, podobno słodki, to może pomaga na gorycz piguły. Ładnie je, bawi się i urobek kuwetkowy też OK. Błyskawicznie się przestawił na zmianę czasu i codziennie budzi mojego TŻ mokrymi buziaczkami kwadrans przed budzikiem :lol: .
Zapraszam na wątki kotów majowych i stoczniowych: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=100297

Fanszeta

 
Posty: 2342
Od: Śro mar 17, 2010 14:12
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 06, 2012 10:10 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Bo to trzeba robić na dzień dobry!
Ja wszystkie koty testuję dzień po przybyciu do mnie. No chyba, że chory, to leczymy do skutku i testujemy. Stres z buta w pięć minut. Z najmlodszym rezydentem trochę byl, bo skubaniec, dlugo smarkal, ale finalnie test wyszedl ujemny.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 06, 2012 10:13 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Nie mogę się napatrzeć na Antosia i jego śliczne pysio. Takie mądre, zamyślone spojrzenie ehh :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek

Astaroth86

 
Posty: 1349
Od: Pon wrz 12, 2011 20:05

Post » Pt kwi 06, 2012 11:39 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Będzie dobrze, nie może być inaczej :ok: :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Sob kwi 07, 2012 8:51 Re: Zepsuty kotek, nie otwiera pysia, pomocy!!!

Wesołych i zdrowych Świąt :)

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 94 gości