Szczytno 5 - tyle potrzebujących w schronisku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 21, 2011 18:34 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

po_prostu_kaska pisze:.....
17. Funia - w DT u smarti
Obrazek
......

kotek którego przedstawiasz jako Funia to nie nie jest Funio. Nie znam tego kotka który jest na powyższym zdjęciu.
Funio wygląda tak:

Obrazek
poza tym od sierpnia wiadomo ponad wszelką wątpliwość że Funio jest Funiem a nie Funią .

proszę więc o poprawienie odnośnego postu.


a, i jeszcze ta piękna kicia z mojego najnowszego banerku to Burania:
oto jej zdjęcie ze schronu:
po_prostu_kaska pisze:1. Burania - w DT u smarti
Obrazek.....

Burania u mnie wygląda tak:
ObrazekObrazek

...a jutro jedzie do domku do zakochanego w niej na zabój jej własnego, osobistego prawnika :mrgreen: :kotek: :ryk:
Ostatnio edytowano Pon lis 21, 2011 19:30 przez smarti, łącznie edytowano 9 razy
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pon lis 21, 2011 18:41 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Dzwoniłam kotka można przywieść w każdej chwili, jeżeli tak to ja nawet w środę mogę do warszawy jechać, ale nie mam drugiego transportera.
joanna3113
 

Post » Pon lis 21, 2011 19:01 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Ja też rozmawiałam...
Z Warszawy do Kielc to jeszcze 200 km, z naszej wsi niestety jeszcze dalej :(
Co prawda Renifer jest upośledzony kręgosłupowo... i niestety będzie się kroić a właściwie białe służby będą go kroić...
i chciałby choć w ten weekend poleżeć (bo kociowóz jeździł również w ubiegły weekend i 2 tygodnie temu) ale... są jakieś priorytety...
i zgodził się...

W dzień powszedni nie da rady pojechać... natomiast w weekend... jakoś by się udało.... przy mojej wydatnej pomocy, bo Reniferowi nie wolno nosić ciężarów, czyli kontenerki z kotami noszę JA :ryk:
Kontenerki mamy. Można dokonać wymiany...

Rozumiem, że ty lądowałabyś na Dworcu Zachodnim?
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lis 21, 2011 19:06 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Tak na dworcu zachodnim, teraz czy sobota czy niedziela. Jutro muszę ustalić w schronisku że zabiorę kotka.
joanna3113
 

Post » Pon lis 21, 2011 19:13 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Może głupio ale prawdziwie odpowiem...

Mam na sobotę bilet na Dziadka do Orzechów do Teatru Wielkiego na godzinę 18.00...
Żeby mieć szansę zdążyć na styk do Teatru musiałabym wyjechać z Warszawy koło 11 a na pewno przed 12.00.

Jeśli miałabyś szansę wyjechać tak wcześnie ze Szczytna w sobotę to damy radę.
Przepraszam, ale jakoś tak wychodzi, że zawsze w związku z wyjazdem kociowozu nie wybieram się do teatru...
(to byłby już 3-ci raz :oops: , no chciałabym pójść :oops: )
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lis 21, 2011 19:26 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

meksykanka pisze:Może głupio ale prawdziwie odpowiem...

Mam na sobotę bilet na Dziadka do Orzechów do Teatru Wielkiego na godzinę 18.00...
Żeby mieć szansę zdążyć na styk do Teatru musiałabym wyjechać z Warszawy koło 11 a na pewno przed 12.00.

Jeśli miałabyś szansę wyjechać tak wcześnie ze Szczytna w sobotę to damy radę.
Przepraszam, ale jakoś tak wychodzi, że zawsze w związku z wyjazdem kociowozu nie wybieram się do teatru...
(to byłby już 3-ci raz :oops: , no chciałabym pójść :oops: )

Jutro będę w schronisku jeżeli będzie kierowniczka to poproszę żeby ktoś przyszedł wcześniej do pracy i wydał mi kotka. Mam autobus o 6,45 jadę 3,5 godz. Jeżeli wolisz to mogę wysiąść, na żeraniu, centrum na gdańskim lub starzyńskim.
joanna3113
 

Post » Pon lis 21, 2011 19:30 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Zaraz zapytam Renifera, skąd lepiej, bo ja to się nie znam, ja tylko od noszenia jestem :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lis 21, 2011 19:37 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Renifer mówi, że dla Ciebie jednak chyba lepiej na Dworcu Zachodnim, bo rozumiem, że nie masz nic do załatwienia w Warszawie i zaraz wracasz... a Dworzec Zachodni to jednak jest większy, można się ogrzać, zakupy zrobić...

Tak sobie nawet wymyślił, że gdybyś miała więcej czasu do powrotu do Szczytna i chciała wstąpić do tych wielkich Hipermarketów, znaczytsia BlueCity lub Reduta, żeby jakiegoś zakupu dokonać albo cuś... (one są kilkaset metrów od Dw. Zachodniego) to jadąc dalej z koteczką moglibyśmy cię tam nawet podrzucić...

Nie wiem oczywiście jakie masz dalsze plany oraz połączenie do Szczytna... :roll: :oops:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Pon lis 21, 2011 19:46 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Jestem w szoku porównując fotki Burani, no nie wierze że to ten sam kot, ale ona wypiękniała. Super że domek się znalazł :ok:

penelope20

 
Posty: 247
Od: Śro paź 05, 2011 22:50

Post » Pon lis 21, 2011 19:57 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Burania wygląda wprost kwitnąco, jest śliczna!!!!!!!!!!
Naprawde ciężko uwierzyć, że to ta sama kicia. :1luvu:

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 21, 2011 20:01 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

meksykanka pisze:Renifer mówi, że dla Ciebie jednak chyba lepiej na Dworcu Zachodnim, bo rozumiem, że nie masz nic do załatwienia w Warszawie i zaraz wracasz... a Dworzec Zachodni to jednak jest większy, można się ogrzać, zakupy zrobić...

Tak sobie nawet wymyślił, że gdybyś miała więcej czasu do powrotu do Szczytna i chciała wstąpić do tych wielkich Hipermarketów, znaczytsia BlueCity lub Reduta, żeby jakiegoś zakupu dokonać albo cuś... (one są kilkaset metrów od Dw. Zachodniego) to jadąc dalej z koteczką moglibyśmy cię tam nawet podrzucić...

Nie wiem oczywiście jakie masz dalsze plany oraz połączenie do Szczytna... :roll: :oops:

Mam nadzieję że Reniferek to nie kot :lol: , a dla mnie rzeczywiście lepiej na zachodnim, chociaż niczego nie planuję ale z powrotem łatwiej
joanna3113
 

Post » Pon lis 21, 2011 20:01 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Oj dziewczyny widzę ,ze się dzieje,więc kciuki :ok: :ok: :ok: Wat z tą biegunką u rocznego kocurka to spokojnie, koty z podwórek,schronisk tak maja z powodu złego jedzenia,robali itp Patrzcie przede wszystkim czy kot je .Wszystkie koty które brałam długo miały biegunkę,po jakimś czasie mijała. :ok: Ja dzisiaj byłam zbulwersowana postawą weki ze Szczytna opowiedziano mi dzisiaj historię potrąconego i umierającego na ulicy kota.Ludzie bali sie go zdjac z ulicy ,dzwonili do różnych instytucji i podpowiedziano im by pójść do najbliższej lecznicy.Jedna z kobiet pobiegła z prośba by pani doktor podeszła i uśpiła tego umierającego kota jedyne co usłyszała w odpowiedzi to kto za to zapłaci.Po kota poszedł pracownik schroniska kot w schronisku żył jeszcze godzinę.Czemu tak jest ,ze ludzie którzy powinni pomagać zwierzętom liczą tylko kasę przecież TOZ pewnie by za to uśpienie zapłacił.Strasznie mi przykro kotku,biegaj szczęśliwy za TM.[*] :cry: :cry: :cry: Riko[*]
Ostatnio edytowano Pon lis 21, 2011 22:22 przez horacy 7, łącznie edytowano 1 raz
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Pon lis 21, 2011 20:30 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

horacy 7 pisze:Oj dziewczyny widzę ,ze się dzieje,więc kciuki :ok: :ok: :ok: Wat z tą biegunką u rocznego kocurka to nie panikujcie koty z podwórek,schronisk tak maja z powodu złego jedzenia,robali itp.PP całkiem nie daje biegunki na początku ,raczej inne objawy pierwszy to brak apetytu i pozycja grzybka.Patrzcie przede wszystkim czy kot je .Nie sądzę by dorosły podwórkowy kot miał pp one mają odporność bo wcześnie stykają się na podwórku z różnymi wirusami wiec spokojnie,zawsze można zrobić też test tylko czy w Szczytnie nie wiem.Wszystkie koty które brałam długo miały biegunkę,po jakimś czasie mijała. :ok: Ja dzisiaj byłam zbulwersowana postawą weki ze Szczytna opowiedziano mi dzisiaj historię potrąconego i umierającego na ulicy kota.Ludzie bali sie go zdjac z ulicy ,dzwonili do różnych instytucji i podpowiedziano im by pójść do najbliższej lecznicy.Jedna z kobiet pobiegła z prośba by pani doktor podeszła i uśpiła tego umierającego kota jedyne co usłyszała w odpowiedzi to kto za to zapłaci.Po kota poszedł pracownik schroniska kot w schronisku żył jeszcze godzinę.Czemu tak jest ,ze ludzie którzy powinni pomagać zwierzętom liczą tylko kasę przecież TOZ pewnie by za to uśpienie zapłacił.Strasznie mi przykro kotku,biegaj szczęśliwy za TM.[*] :cry: :cry: :cry: Riko[*]

Po prostu bez komentarza :(

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon lis 21, 2011 20:36 Re: Szczytno 5 - koty na działkach, w schronisku, w DT

Smutne strasznie, biedny kiciuś.

penelope20

 
Posty: 247
Od: Śro paź 05, 2011 22:50


[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 74 gości