Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

W domu Tajfunek spokojny śpi .Byłam w schronisku bo byłyśmy w sprawie pieska który w piątek ma pojechac do DS.O koty tylko spytałam bo bałam się wejść na kociarnię,wiem ,ze jeden z maluchów zaczyna chorować ale nie wiem jakie objawy.Nowych kotów nie ma.Dorosły buro-biały podobno lepiej.Będę jutro wieczorem lub po jutrze to może odważę się wejść.

Uwaga, idą foty szczytniaków

Takie cuda z nich wyrastają

To w nowych domach? Pewnie, że cuda. Brzydkiego kota zresztą nie widziałam, jak żyję.

Dwa pierwsze zdjęcia to kotka Zosia która była długo w schronisku w ubiegłym roku obiecałam jej ,ze kiedyś i ją zabiorę.Zabralam poszła do adopcji i niestety wróciła zła,agresywna teraz to kotka cudo ale z charakterem szuka swojego domu przez duże D.Dwa następne to moi rezydenci Bazyli i Niuniek ,też przygarnięci.Moje ukochane słoneczka.

Są słodkie!!! Niuniek (biały) to totalny anołek

Miałam okazję widzieć całe towarzystwo na żywo :ok:

Niuniek ma chyba poduszeczki w kropki :love:

O rety, ale Zocha slicznota! Jak mozna wziac i oddac takiego kota!
A Bazyli! Chyba usmiecha sie przez sen. Ja mialam ukochanego kota Dzidka - rudo-bialego. Jak patrze na Bazylego, to az lza sie u oku kreci.

MalgWroclaw pisze:Niuniek ma chyba poduszeczki w kropki

Tak Niuniek ma większość poduszek czarnych.

Jaki los jest dziwny nigdy nie chciałam mieć biało-burego kota a mam i bardzo go kocham.

horacy 7 pisze:
MalgWroclaw pisze:Niuniek ma chyba poduszeczki w kropki
Tak Niuniek ma większość poduszek czarnych. Jaki los jest dziwny nigdy nie chciałam mieć biało-burego kota a mam i bardzo go kocham.

A ja nigdy nie chciałam mieć rudego, a jak przyszło co do czego to biłam się o rudzielca Yukiego z czterema innymi domkami

Los bywa przewrotny, nie wiem jak Wy ale ja często dostrzegam to w swoim życiu :kotek:

kasztanowa7 pisze:
horacy 7 pisze:
MalgWroclaw pisze:Niuniek ma chyba poduszeczki w kropki
Tak Niuniek ma większość poduszek czarnych. Jaki los jest dziwny nigdy nie chciałam mieć biało-burego kota a mam i bardzo go kocham.

A ja nigdy nie chciałam mieć rudego, a jak przyszło co do czego to biłam się o rudzielca Yukiego z czterema innymi domkami Los bywa przewrotny, nie wiem jak Wy ale ja często dostrzegam to w swoim życiu

Ja właśnie chciałam małego, jak najmniejszego, rudego kocurka (teraz wydaje mi się to takie typowe :oops:

). Takiego jechałam szukać do schroniska. Wróciłam z prawie 4 msc czarną kotką... Weszła nam w schronisku sama na ręce :roll:

Cóż było począć, to ona wybrała :twisted:

Jak się dokacałam z kolei to miał być biały kocurek. No bo pasowałby mi do czarnej kotki :lol:

A gdzie tam... ze schroniska wróciłam z buraskiem :roll:

I kocham je oba nad życie :1luvu:

Czyli większością z nas pokierował los.Mój pierwszy kot z kolei miał być czarny o takim zawsze marzyłam ,trafił mi się rudy bo na niego nie było chętnych,odszedł za TM za szybko i nigdy sie z tym nie pogodziłam.On sprawił ,ze zakochałam się w kotach bez pamięci ,kocham wszystkie koty ale wobec rudych mam szczególny dług . :kotek:

A ja kiedyś chciałam mieć czarnego kota. Potem dostałam burą Pralcię i łaciatą Franię, wzięłam burą Florkę.
I wiele lat później od tego chcenia zabrałam Fasolkę do domu :mrgreen:

Jak mnie wkurzają niektórzy ludzie.Znów wiem o nowych miotach kociaków jeden miot u znajomej rude kotki do oddania,drugi u starszej pani,szczeniaki które maja być oddane do schroniska bo nie ma chętnych a przeciez takie ładne są.Ręce opadają i jeszcze wszyscy mi to przekazują bo powinnam wszystkim domy znaleźć by nie trafiły do schroniska.Kto tym wszystkim zwierzętom ma dać dom,ludzie nic się nie uczą. :cry:

Basiu, nie nauczą się. Mojej sąsiadki do sterylizacji nie przekona nic. A kociaki są ładne, na zaropiałe oczy po prostu nic się nie mówi. Jak czegoś nie widzę, to tego nie ma :evil:

MalgWroclaw pisze:Basiu, nie nauczą się. Mojej sąsiadki do sterylizacji nie przekona nic. A kociaki są ładne, na zaropiałe oczy po prostu nic się nie mówi. Jak czegoś nie widzę, to tego nie ma

I to mnie przeraża ,ze się nie nauczą.

Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kto przegląda forum