TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

dorcia44 pisze:wy adoptowałam jednego kociaka ,jeszcze 2

Którego

za dobry domek :ok:

a cóż to za grymas na twarzy :smokin:

biały przystojniak pojechał. :wink:

jutro mają odwiedzić Larwe ,ale ona coś osowiała tz. bawi się ,mizia ,krzyczy ze chce jeść ,podbiega i tylko się oblizuje :roll:

za to Lusia chyba walnęła Red Bula :mrgreen:

nareszcie widzę że mam kociątko :ok:

tfutfutfu żeby nie zapeszyć.
to jest kociak który przysporzył mi tyle łez ,strachu ,obaw ..śpi na mnie ,ale ona nigdy nie mruczała ,nie wiem czemu ,pierwszy raz mam takiego kota co nie mruka :cry:

od jutra juz nie chodzimy do weta ,ale cicho sza ,ona jeszcze o tym nie wie

dziś ogromna ilość telefonów .
Przesiewam ziarno od plew :wink:

chciałam zrobić koktail ,blender popsuty :crying:

wyciągam starego robota kuchennego rzęzi ,mieszadła się nie kręcą :crying:

normalnie katastrofa na całego

To nie grymas tylko znak zapytania :mrgreen:

Kacper też cichutko mruczy,prawie nie słychać.

znak zapytania ,taaa :mrgreen:

Luśka w ogóle nie mruka ,nic a nic ,śpi mi przy twarzy :roll:

dorcia44 pisze:znak zapytania ,taaa

Luśka w ogóle nie mruka ,nic a nic ,śpi mi przy twarzy

Może nie lubi .Kacper tak jak moja niebieskooka-dziwnie poluje na ptaki gadając,a reszta kotów nie.Widać od Ciebie same oryginały :mrgreen:

To prawda Dorciu, od CIEBIE SAME ORYGINAŁY:-) właśnie od kilku dni ja i Musiałek przeniosłyśmy z "naszego" fotela swoje szlachetne ciałka na kanapę...bo nam się zrobiło na nim ciut za ciasno...(ach jak ona tyje :mrgreen:

) i co...no i Muszka dalej pilnuje aby nikt na nim nie usiadł...TEN fotel stoi pusty...a Musia niedługo dojdzie do perfekcji...w obronie tegoż sfatygowanego fotela za samo spojrzenie "obcego" zapewnie będzie ...rzucała się do gardła... :-)

No cóż wszystko co pańci to rzecz święta :mrgreen:

Dorotko

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin
Dużo zdrowia, jak najmniej kłopotów z futrzakami.
I jak najwięcej radości w życiu codziennym

życzy parę lat starsza "V-dziesiątka" :lol:

Wszystkiego najlepszego Dorotko :torte:

Dorciu zycze Ci duuuzo zdrowia, spokoju w domu, pracy i sercu

Dorotko życzę Ci zdrowia,spokoju i spełnienia marzeń :piwa:

kochani ,ja już się bałam że mimo mojego przypominania :oops:

nikt nie będzie pamiętał :oops:

dzięki wam serdeczne :1luvu:

Sto lat Dorciu! :balony:

Sto lat Dorciu

Z okazji Twego Święta życzę Ci:
Aby jedynymi łzami, które pojawią się w twych oczach
Były kryształowe łzy szczęścia,
Aby radosnego uśmiechu na twej twarzy
Nie zakryły ciężkie chmury smutku,
Abyś potrafiła zajrzeć do Swej duszy
I mogła odnaleźć to co najważniejsze dla bliskich i Ciebie,
Abyś w głuchej ciszy mogła odnaleźć Swoje myśli i marzenia,
Gdy coś w życiu się nie uda, zepsuje, abyś mogła
Zbudować to od nowa z tych samych cegieł, choć
To trudne, bo to na nich jest wypisana przykra przeszłość,
Aby płatki róż wyścielały drogę Twego przeznaczenia,
A szczęście, zdrowie, radość i miłość, były przeznaczeniem twych dni...

Niebiesko Oka Larwa wyrzygała kłębowisko robali :strach:

była odrobaczana przez 3 dni..wczoraj też dostała na odrobaczenie bo dziwnie przestała jeść tylko darła się że chce i lizała się nic więcej...dziś niespodzianka

ulżyło jej i poszła troszkę pojeść ,znów mam wszystko do odrobaczania :cry:

biały chłopiec nie wiadomo czy nie wróci bo rezydentka strasznie się wycofała ,tłumaczyłam ze to normalne , że czasu trzeba itp
ale w głosie wyczułam strach ,obawę ,powiedziałam że jak by co niech wraca do mnie.

a poza tym ,od rana goszczę się ciastem który wczoraj zrobiła mi koleżanka ,co prawda obiecałam jej ze nie tknę ,poczekam na nią ,ale jak łasuch mógł nie tknąć :oops:

dziecko kupiło mi torcik :mrgreen:

normalnie jeszcze bardziej zgrubne :twisted:

rambo _ruda ,dorobella dziękuję

Wszystkiego najlepszego Dorotko :birthday:

Mało tymczasów a dużo kasy.

Buziaki.

TO JUŻ DWA LATA JAK ODSZEDŁ. puszka już wyadoptowana.

Kto przegląda forum