kiche_wilczyca pisze:Inguś, podałam im numer Wieśka, może zadzwonią...
nie ma sprawy. Ja tylko na chwilę, bo ze szkoły i zaraz do nauki o kurach siadam, ale przyleciałam zobaczyć co i jak. I wiesz, że ja tez pomyślałam o kalici w momencie kiedy napisaliście, że małej "siada" tylny napęd... to samo miały moje "samochodziki" z zeszłego roku. Z drugiej strony powiększona(?) nerka i słabe wątrobowe
mogą wskazywać, że ona się po prostu podtruła - zeżarła coś, co jej zaszkodziło. Zrobiliście amylazę?
Satyr, żółtaczka nie jest chorobą, jest tylko objawem. Wątroba dość łatwo się regeneruje, pod warunkiem, że zwierzę (człowiek też) jest młode, zdrowe i silne.
Mała wyzdrowieje
