Mój KOCINIEC,czyli żłobek u Seji,rezydenci(2),tymczasy(16)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 14, 2010 13:42 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

czesc,
po wypłacie podesłalam Ci pare groszy ;-) pewnie widziałaś,
pozdrawiam Maria
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto gru 14, 2010 13:45 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

maria_kania pisze:czesc,
po wypłacie podesłalam Ci pare groszy ;-) pewnie widziałaś,
pozdrawiam Maria


Na konto ostatnio nie zaglądałam :)
Dziękujemy :)

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto gru 14, 2010 13:47 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

tak jak rozmawiałyśmy ile mogę to pomogę ;-)
zacznij prosze łykac jakieś witaminki aby Cię do końca na amen nie rozłozyło :kotek:
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Wto gru 14, 2010 13:57 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Zadbaj o siebie, cobyś nie padła - zwłaszcza z ADHDową sunią :) A brata nie da się namówić na spacer z psem? Tak żeby Ciebie ciut odciążył i zminimalizował możliwe straty przez wymęczenie Avy :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 14, 2010 14:04 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Alienor pisze:Zadbaj o siebie, cobyś nie padła - zwłaszcza z ADHDową sunią :) A brata nie da się namówić na spacer z psem? Tak żeby Ciebie ciut odciążył i zminimalizował możliwe straty przez wymęczenie Avy :wink:


On też z nią wychodzi...ale podobnie jak ja, nie daje rady...

W tej chwili wzięłabym od Agi nawet 2-3 koty , byleby zabrała Avę!

Odi ją w tej chwili wychowuje... i jako jedyny z całej bandy ją leje :) a w zasadzie się z nią bawi...

Jak Ava zaaa bardzo szaleje w łóżku - ona centralnie w nocy po mnie biega, skacze, rzuca się na nos i sprzedaje gryza, wsadza nos w moje ucho i liże - to Odi ze stoickim spokojem sprzeda jej pare łapoczynów i Ava idzie spać...

Wymiękam, jednak wolę koty.
Już dawno nie miałam psa...u babci mam Norę , ale ona jest ...normalna, nie skacze po mnie w nocy, nie gryzie...
Nora a Ava...wolę Norę, jest o niebo spokojniejsza...

EDIT : Ava jeszcze ciągnie mnie za włosy kiedy kładę się już spać- chwyta pyszczkiem kosmyk włosów i ciągnie...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto gru 14, 2010 16:57 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Nadpobudliwy szczeniak to masakra...wiem coś o tym :ryk: ale można się przyzwyczaić :wink: musisz jej mówić wyraźnie nie, ignorować ją gdy zachowuje sie zle, by zrozumiala o co ci chodzi :wink:

były w ogóle jakieś telefony o nią?

Ogłaszasz już Nel? zdrowa już czy zagrzybiona? zrobiłabym allegro dla Nel i Lei ...Odi i Kala mają osobne...Odi jest tez wrzucony na watek wyjatkowych kotów PKDT do adopcji...
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto gru 14, 2010 18:08 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Grzyba już u nas nie ma od 2 tygodni, jak nie lepiej.

Lea ma ogłoszenia.
Póki co nikt nie dzwoni o koty.
Owszem o Avę mam telefony, ale jest pas w momencie ,kiedy mówię o umowie adopcyjnej...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Wto gru 14, 2010 21:57 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

:balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony: :balony:
AVA POJECHAŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Do DS :)

Na pożeganie do kompletu przegryzła kabel od klawiatury...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Śro gru 15, 2010 7:28 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

:dance: :dance2: :dance:
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro gru 15, 2010 8:06 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

bardzo sie cieszę, że udało się uratować kolejnego psiaka ;-)
Avunia wszystkiego dobrego w nowym domku i bądz grzeczna prosze ;-)
Maria (tzn mary4 lub maria_kania)
Obrazek

maria_kania

 
Posty: 9568
Od: Śro wrz 17, 2008 13:18
Lokalizacja: Gdynia Chylonia - Gdynia Cisowa

Post » Śro gru 15, 2010 13:54 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

:piwa: :piwa: :piwa: super że Ava ma DS - oby tylko z nią wytrzymali :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro gru 15, 2010 18:48 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Dzwoniłam do DS Avy.
Już była u Weta na przeglądzie, zaszczepili ją.
I są bardzo zadowoleni...i jak na dzień dzisiejszy się nigdzie nie wybiera :)

Minia właśnie się budzi po narkozie do usuwania kamola z zębów...
Przy okazji pobrali mocz...jest krwiomocz...
Zębiska kwalifkują ją na antybiotyk, bo tam było pięknie i krwistoczerwono na tych górnych trzonowcach...
Krwiomocz...

No nie wesoło...

Kala leży na łóżku... leje się z Odim...i ma piękne "limo"-czyli zaropiałe ocyska...
Nel właśnie się jeż na pachnącą lecznicą Minulkę.
Lea śpi i ma wszystko gdzieś...

Z bratem byłam kupić klawiaturę...bo narkoman ma cechy zespołu odstawiennego od komputera ... upiekło mi się na 35zł...więc tylko myszkę do komputera za 100zł kupię...

Przedemną kubek z kawą i w sumie padam na pysk, bo mam okazję po raz pierwszy w dniu dzisiejszym posiedzieć w domu dłużej niż 15 minut...

Kociska o kolację za chwilę będą żebrać...

Padam!

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 16, 2010 13:29 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

Miniuś śpi.

Reszta footer niedbale się snuje po domu...przywitać mnie przywitał tylko Odi, ale też tak od niechcenia...
Za nim wyleciała Tina z Kalą.
Lea i Nel zajęte sobą.

Nic się ostatnio nie dzieje... może to dobrze , bo Minia...

Spokój z tymczasami , to rezydentka się rozchorowała...

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw gru 16, 2010 14:26 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

seja pisze:Minia właśnie się budzi po narkozie do usuwania kamola z zębów...
Przy okazji pobrali mocz...jest krwiomocz...
Zębiska kwalifkują ją na antybiotyk, bo tam było pięknie i krwistoczerwono na tych górnych trzonowcach...
Krwiomocz...

No nie wesoło...

No, niewesoło...
Kciuki za Minię.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw gru 16, 2010 14:52 Re: Mój KOCINIEC, czyli żłobek u Seji - 4tymczasy+2 własne...

:ok: :ok: za Minię
i
:ok: :ok: :ok: :ok: za Ciebie, żebyś nie padła przy tych wszystkich problemach. Choć bez Ady trochę odpoczniesz, prawda :wink:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], magnolia.bb i 95 gości