SchronWro DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 16, 2010 11:25 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Kasia od Behemotha pisze:Mogę tylko podrzucić :(

:!:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro cze 16, 2010 11:31 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Myślę, że jak tylko będą umiały same jeść to nie będzie problemu z umieszczeniem ich w Arkadach w kąciku adopcyjnym... :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 14:11 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Agness78 pisze:
mawin pisze:
Agness78 pisze:UWAGA!!!
Do mojego znajomego weterynarza zgłosiły się dziewczyny które zaopiekowały się 2 maluszkami piwnicznymi w wieku około 3 tygodni. Mama ich zaginęła i wogóle się nie pokazuje, być może zginęła pod samochodem albo coś innego jej sie stało.
Kotki mają nie ładne oczka, ale już są leczone i wyglądają coraz lepiej. Potencjalnie dziewczyny miała kotki zostawić na stałe, wszystko ustalone z rodzicami ale niestety jedna z nich okazała się być alergiczką :cry: Jest wysypana, obrzęk śluzówki, generalnie wygląda to źle. Kotki pilnie szukaja innego DT/DS :!: Dziewczyny za nic nie chcą ich oddawać do schroniska ale jesli nie będzie wyjścia to obawiam się że będą musiały :cry: Maluszki trzeba je jeszcze karmić :( nie jedzą samodzielnie :cry: ( dziewczynka to burasia kolorowa, a chłopczyk jest czarno-dymny )

BŁAGAM o POMOC!!!


Aga jak one same nie jedzą to w schronie nikt ich nie nakarmi :-(
DT dla nich pilnie poszukiwane!!! Może na chwilę spróbowaliby odczulić dziewczynkę i w między czasie szukać domku? Próbowali z odczuleniem?


Nie wiem, ale watpię.... dla ludzi to problem i koszty, nie przypuszczam żeby się na to zdecydowali. Z resztą odczulanie trwa a stan dziewczynki jest poważny. I tak dobrze, że nie wywalili kotków z powrotem na ulicę, tylko szukaja pomocy gdzie sie da ...


Czasem alergia na kota przechodzi albo ucicha, jak organizm sie przyzwyczai.
Znajoma adoptowala kota,a po kilku dniach TŻ sie rozkichał i rozczerwienił. A maja też w domu psa. Przeszło mu po tygodniu czy dwóch.
:ok:
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 14:19 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Thorkatt pisze:
mawin pisze:
Agness78 pisze:UWAGA!!!
Do mojego znajomego weterynarza zgłosiły się dziewczyny które zaopiekowały się 2 maluszkami piwnicznymi w wieku około 3 tygodni. Mama ich zaginęła i wogóle się nie pokazuje, być może zginęła pod samochodem albo coś innego jej sie stało.
Kotki mają nie ładne oczka, ale już są leczone i wyglądają coraz lepiej. Potencjalnie dziewczyny miała kotki zostawić na stałe, wszystko ustalone z rodzicami ale niestety jedna z nich okazała się być alergiczką :cry: Jest wysypana, obrzęk śluzówki, generalnie wygląda to źle. Kotki pilnie szukaja innego DT/DS :!: Dziewczyny za nic nie chcą ich oddawać do schroniska ale jesli nie będzie wyjścia to obawiam się że będą musiały :cry: Maluszki trzeba je jeszcze karmić :( nie jedzą samodzielnie :cry: ( dziewczynka to burasia kolorowa, a chłopczyk jest czarno-dymny )

BŁAGAM o POMOC!!!


Aga jak one same nie jedzą to w schronie nikt ich nie nakarmi :-(
DT dla nich pilnie poszukiwane!!! Może na chwilę spróbowaliby odczulić dziewczynkę i w między czasie szukać domku? Próbowali z odczuleniem?


Czasem alergia na kota przechodzi albo ucicha, jak organizm sie przyzwyczai.
Znajoma adoptowala kota,a po kilku dniach TŻ sie rozkichał i rozczerwienił. A maja też w domu psa. Przeszło mu po tygodniu czy dwóch.
:ok:


Pewnie masz rację ale w tym przypadku nie będzie happy endu ani próby "przyzwyczajania organizmu do alergii".
Tutaj chodzi o zdrowie 14 letniej dziewczynki i rodzice z pewnością nie będą brali pod uwagę takiego rozwiązania :(
Wystapiła bardzo silna reakcja alergiczna a nie tylko zwykłe pokichiwanie... niestety :(

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 14:48 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Autor Wiadomość
Kruszyna
Temat postu: Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)
PostWysłany: Pon Cze 14, 2010 16:32
Offline

Dołączenie: Czw Gru 13, 2007 22:32
Posty: 3423
Miejscowość: Wrocław
Gibutkowa napisał(a):
BOZENAZWISNIEWA napisał(a):
Ten kot z 'wybuchajacym"okiem podobnym do oka Kosmitki(TM)...szybko do okulisty trzeba... :(

Też o tym pomyślałam :roll: i przypomniała mi się Kosmitka :cry:


Dla tego kocia (nie wiem, jakiej jest płci) bardzo przydałby się DT, choć wiem, że w sezonie kociakowym nikła na to szansa :(


Rozmawiałam dzisiaj z potencjalnym DT dla kota, prosze osobe zajmujaca sie kotem o pw...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro cze 16, 2010 14:58 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

BOZENAZWISNIEWA pisze:Autor Wiadomość
Kruszyna
Temat postu: Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)
PostWysłany: Pon Cze 14, 2010 16:32
Offline

Dołączenie: Czw Gru 13, 2007 22:32
Posty: 3423
Miejscowość: Wrocław
Gibutkowa napisał(a):
BOZENAZWISNIEWA napisał(a):
Ten kot z 'wybuchajacym"okiem podobnym do oka Kosmitki(TM)...szybko do okulisty trzeba... :(

Też o tym pomyślałam :roll: i przypomniała mi się Kosmitka :cry:


Dla tego kocia (nie wiem, jakiej jest płci) bardzo przydałby się DT, choć wiem, że w sezonie kociakowym nikła na to szansa :(


Rozmawiałam dzisiaj z potencjalnym DT dla kota, prosze osobe zajmujaca sie kotem o pw...


Mnie w schronie nie ma ostatnio (i nie wiem czy będę :( ) Kto mógłby "poprowadzić" sprawę tego kociaka? Kruszyna jest też dość mocno zajęta maluchami w kąciku adopcyjnym (ciągle wozi kotki). Kto mógłby zobaczyć jak ma się sprawa z tym kotkiem? Czy w ogóle jeszcze jest w schronisku... :roll:
Bożenko rozumiem że to byłaby kwestia pogadania jeszcze z tym potencjalnym DT, tak?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 16:16 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Rozmawiałam dzisiaj z osoba jaka na 100% go weźmie(na DT), bo mnie on na sercu lezy i na pewno go to oko boli...oczywiscie do mnie kot nie jedzie, żeby nie było(choc sliczny jest nie powiem i biedny...)Gibutkowa ,na pw...jak ktos kota by poprowadził...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro cze 16, 2010 17:47 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Kurcze, ja dopiero będę w schronie w weekend, wcześniej nie dam rady :(

Leśna, czy myślisz, że kot jest na tyle zdrowy, żeby można go było zabrać na DT? Czy jeszcze dostaje jakieś leki, czy inne cosie?

Bożena, domek gdzieś w Twojej okolicy, czy w innej części Polski? Pytam w kwestii ewentualnego transportu ;)
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 19:04 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Dziewczyny, byłam dzisiaj w kąciku w Arkadach. Jest tam czarny, chudy kocurek. Czy pamiętacie kto go tam dał? Jest chory, kicha, ma załzawione oczka, w uszach świerzba ogromnego. Poleciałam na górę do apteki, kupiłam Unidox i Crotamiton w płynie, obrobiłam jego i tego mniejszego białego, który też na idealnie zdrowego nie wygląda. To co wygrzebałam z uszu zaniosłam na Wiśniową- potwierdzono, że świerzb. Nie wiem czy on się nie rozchoruje bardziej w nowym domku, jeśli weźmie go ktoś odpowiedzialny to go zaniesie do weta i wyleczy, a jak nie?.....Jutro mu podadzą ten U.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 19:09 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Kruszyna pisze:Kurcze, ja dopiero będę w schronie w weekend, wcześniej nie dam rady :(

Leśna, czy myślisz, że kot jest na tyle zdrowy, żeby można go było zabrać na DT? Czy jeszcze dostaje jakieś leki, czy inne cosie?

Bożena, domek gdzieś w Twojej okolicy, czy w innej części Polski? Pytam w kwestii ewentualnego transportu ;)



odpisałam na pw...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro cze 16, 2010 19:37 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

martka pisze:Dziewczyny, byłam dzisiaj w kąciku w Arkadach. Jest tam czarny, chudy kocurek. Czy pamiętacie kto go tam dał? Jest chory, kicha, ma załzawione oczka, w uszach świerzba ogromnego. Poleciałam na górę do apteki, kupiłam Unidox i Crotamiton w płynie, obrobiłam jego i tego mniejszego białego, który też na idealnie zdrowego nie wygląda. To co wygrzebałam z uszu zaniosłam na Wiśniową- potwierdzono, że świerzb. Nie wiem czy on się nie rozchoruje bardziej w nowym domku, jeśli weźmie go ktoś odpowiedzialny to go zaniesie do weta i wyleczy, a jak nie?.....Jutro mu podadzą ten U.

wczoraj nie byl zalzawiony i nie kichal, tylko trzecia powieka mu wychodzila. moze mu sie pogorszylo :(
Obrazek

yosia

 
Posty: 1205
Od: Wto lis 25, 2008 21:44
Lokalizacja: Wrocław, Elbląg

Post » Śro cze 16, 2010 20:24 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

BOZENAZWISNIEWA pisze:
Kruszyna pisze:Kurcze, ja dopiero będę w schronie w weekend, wcześniej nie dam rady :(

Leśna, czy myślisz, że kot jest na tyle zdrowy, żeby można go było zabrać na DT? Czy jeszcze dostaje jakieś leki, czy inne cosie?

Bożena, domek gdzieś w Twojej okolicy, czy w innej części Polski? Pytam w kwestii ewentualnego transportu ;)



odpisałam na pw...


Dziękuję za odpowiedź :) W tym wypadku ja nie podejmę decyzji o wyadoptowaniu tego biedaka.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 21:03 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

martka pisze:Dziewczyny, byłam dzisiaj w kąciku w Arkadach. Jest tam czarny, chudy kocurek. Czy pamiętacie kto go tam dał? Jest chory, kicha, ma załzawione oczka, w uszach świerzba ogromnego. Poleciałam na górę do apteki, kupiłam Unidox i Crotamiton w płynie, obrobiłam jego i tego mniejszego białego, który też na idealnie zdrowego nie wygląda. To co wygrzebałam z uszu zaniosłam na Wiśniową- potwierdzono, że świerzb. Nie wiem czy on się nie rozchoruje bardziej w nowym domku, jeśli weźmie go ktoś odpowiedzialny to go zaniesie do weta i wyleczy, a jak nie?.....Jutro mu podadzą ten U.


Wszystkie kotki w kąciku adopcyjnym są pod opieką TOZ i wszelkie sprawy z nimi związane pracownicy sklepu zobowiązani są zgłaszać przedstawicielom TOZ.
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 16, 2010 21:35 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Czy nikt z was go tam nie umieścił?
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 17, 2010 20:09 Re: SchronWro fot. str. 42 szukamy wolontariuszy :)

Patrzcie jak Czupurek wypiękniał :P

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czupurek ma już zarezerwowany DS, państwo muszą tylko wrócić z urlopu - są to właściciele sklepu zoologicznego :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], niafallaniaf i 19 gości

cron