K-ów,Gasparku,żegnaj moja myszko:(Ptyś dołączył:-((i Nuka:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 10, 2010 22:26 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

http://picasaweb.google.com/11602381378 ... 0721418722

zdjęcie Rysi z wczoraj :) zmieniła się, prawda??

niezniszczalna

 
Posty: 64
Od: Czw lut 11, 2010 17:51


Post » Śro mar 10, 2010 22:46 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Wydałam Procika nie robiąc mu zdjęcia :( :oops: ................ shit!
Ale ponieważ to koleżanka Patki, to może nie będzie problemu ze zdjęciem
Tweety odebrałam puszkę AFN ze sklepu, nie powiem że jakaś pełna, ale jak opróżnisz to zaniosę znów. Chciałabym jakoś Ci ją podrzucić, ale nie wiem czy przed weekendem mi się uda.
Wybieram się z Gagą na konsultację do Romana, coś ten ogonek dziwny, Roman jest w niedziele i ja mam wtedy luz, więc nie ma wyjścia pojadę wtedy, ale muszę mieć jakieś upoważnienie 8O tak się dziś dowiedziałam, no chyba że telefon z lecznicy wystarczy jak ostatnio.Czy może tak być??
Dziewczyny z tego co wiem to dr Orłowi jutro odwołał się ktoś na 16.45, nie wiem czy to jeszcze aktualne, ale można próbować się wbić, mi ta godzina nie pasowała, więc zdecydowałam wybrać się do Romana.

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 8:13 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Marcel u Patki zrobił sobie kuwetę z mebla, nie może tam zostać, jaka procedura? Klatka u kogoś w domu? Czy powrót do Pani Heleny? Wiem, że to ostatnie nie jest rozwiązaniem najlepszym z naszego punktu widzenia, ale czy nie najlepszym dla Marcela?
Patka, a jak z jego zachowaniem? Chowa się? Boi? Jest agresywny?
Bruno (vel Armani) i Tymek trafiają do kuwety...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw mar 11, 2010 8:49 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

lutra pisze:Marcel u Patki zrobił sobie kuwetę z mebla, nie może tam zostać, jaka procedura? Klatka u kogoś w domu? Czy powrót do Pani Heleny? Wiem, że to ostatnie nie jest rozwiązaniem najlepszym z naszego punktu widzenia, ale czy nie najlepszym dla Marcela?
Patka, a jak z jego zachowaniem? Chowa się? Boi? Jest agresywny?
Bruno (vel Armani) i Tymek trafiają do kuwety...

A on szczepiony jest? Jeśli tak, to może na Kocimską do cat-roomu, tam i tak brakuje dziada z babą :mrgreen: :twisted: Tyle, że on potrzebuje człowieka.....
Eh, głupoty piszę :x
Ostatnio edytowano Czw mar 11, 2010 8:50 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw mar 11, 2010 8:49 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Akima pisze:Tweety na to schorzenie umiera 25% kotów. To lepsza diagnoza niż FIP.

To tlumaczyłoby tez problemy z watrobą. Troche mu dołożyli kroplówkami w Krakvecie rozrzedzając krew i powodując zwiększenie anemii. Taka mądra jestem bo poczytałam w necie. Najwazniejsze da się leczyć. Gorzej jest jeśli FELV i FIP dodatnie, ale w FIPa nie wierzymy na podstawie testów tylko. Ma 75% szans to bardzo dużo!



on ma paskudne zmiany w pysiu, takie martwicowe, podejrzenie, że straci języczek. To jakiś horror, zły sen i okrutna niesprawiedliwość :cry: Nawet nie wiem czy jeszcze żyje ...

Niezniszczalna, Rysia jest piękna :1luvu: , wiedziałam, że będą jeszcze z niej koty

Co do Liska, skoro rozważamy możliwość klatki, to Patka, skoro Lisek jest jeszcze u Ciebie to możesz tę klatkę zainstalować tam? Bo jak pomyślę, że po raz kolejny mamy przenosić wycofanego kota, to żebyśmy zaraz mu nie stawiali świeczek :roll: Miał dostać 2 tygodnie a jest drugi dzień.

Marek, weekend za progiem, nadal czekam na informację co z dyżurem. Napisz cokolwiek, bo jeżeli nie chcesz to prościej będzie jak się dowiemy o tym teraz a nie w piątek wieczorem, kiedy wszyscy już porobią sobie plany weekendowe.

Tak BTW, o ile pamiętam to wolontariat jest dobrowolny więc albo ktoś chce pomagać i to ROBI a nie czeka na zaproszenie albo nie chce i wysyła pozostałych na szczaw i też jest ok, bo wiadomo, na kogo można liczyć a kim sobie głowy nie zawracać, bo więcej z tego zachodu niż ewentualnego pożytku.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 8:51 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

miszelina pisze:
lutra pisze:Marcel u Patki zrobił sobie kuwetę z mebla, nie może tam zostać, jaka procedura? Klatka u kogoś w domu? Czy powrót do Pani Heleny? Wiem, że to ostatnie nie jest rozwiązaniem najlepszym z naszego punktu widzenia, ale czy nie najlepszym dla Marcela?
Patka, a jak z jego zachowaniem? Chowa się? Boi? Jest agresywny?
Bruno (vel Armani) i Tymek trafiają do kuwety...

A on szczepiony jest? Jeśli tak, to może na Kocimską do cat-roomu, tam i tak brakuje dziada z babą :mrgreen: :twisted: Tyle, że on potrzebuje człowieka.....
Eh, głupoty piszę :x


obawiam się, że zawiśnie na rurach :(

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 8:57 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

ja mam związane ręce. spędziły u mnie tylko jedną noc 2 kotki a pirat nasikał do szafy. niestety tego zapachu nie da się pozbyć w krótkim czasie i nie wyobrażam sobie, żeby trwało to tydzień bo będę musiała wymienić szafę i panele.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 8:57 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Tweety pisze:
miszelina pisze:
lutra pisze:Marcel u Patki zrobił sobie kuwetę z mebla, nie może tam zostać, jaka procedura? Klatka u kogoś w domu? Czy powrót do Pani Heleny? Wiem, że to ostatnie nie jest rozwiązaniem najlepszym z naszego punktu widzenia, ale czy nie najlepszym dla Marcela?
Patka, a jak z jego zachowaniem? Chowa się? Boi? Jest agresywny?
Bruno (vel Armani) i Tymek trafiają do kuwety...

A on szczepiony jest? Jeśli tak, to może na Kocimską do cat-roomu, tam i tak brakuje dziada z babą :mrgreen: :twisted: Tyle, że on potrzebuje człowieka.....
Eh, głupoty piszę :x


obawiam się, że zawiśnie na rurach :(

Może nie, jak nie będzie demoralizujących Armaturków. Ale oczywiście klatka u kogoś w domu byłaby lepszym wyjściem.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw mar 11, 2010 8:59 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

jak on się oprócz tego zachowuje ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:01 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Miszelino, podałam Twój numer Zosi z Bronowic, Bruno ma zapalenie ucha i weźmie dla niego z kocimskiej na chwilę oridermyl, ok? Zadzwoni, żeby się z Tobą umówić.
To, co dzieje się Gasparowi mocno przypomina to, co miała Wisienka....
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw mar 11, 2010 9:04 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Tweety pisze:
Co do Liska, skoro rozważamy możliwość klatki, to Patka, skoro Lisek jest jeszcze u Ciebie to możesz tę klatkę zainstalować tam? Bo jak pomyślę, że po raz kolejny mamy przenosić wycofanego kota, to żebyśmy zaraz mu nie stawiali świeczek :roll: Miał dostać 2 tygodnie a jest drugi dzień.



Moge zainstalowac klatke, ale nie wiem jak to ma rozwiazac kwestie, ze kot nie korzysta z kuwety W OGOLE. On jest bardzo spokojny spi schowany na szufladzie na klawiature.

Owszem mial dostac 2 tygodnie, ale nie mam niestety srodkow na odkupienie sobie nowego regalu i remont podlogi w pokoju. Powiedzialam, ze moge pomoc, co nie znaczy ze poswiece swoj dom na kocia kuwete....
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:05 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

lutra pisze:Miszelino, podałam Twój numer Zosi z Bronowic, Bruno ma zapalenie ucha i weźmie dla niego z kocimskiej na chwilę oridermyl, ok? Zadzwoni, żeby się z Tobą umówić.
To, co dzieje się Gasparowi mocno przypomina to, co miała Wisienka....


też od razu przyszło mi to do głowy. I to mnie chyba martwi jeszcze bardziej, bo tam nie było happy endu :(

a oridermyl to może do strzykawki Zosia by wzięła?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:07 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

Akima pisze:jak on się oprócz tego zachowuje ?



Spi za biurkiem albo na szufladzie na klawiature. Nie odsuwa sie jak go glaskam, ale wlasciwie nie wykazuje wielu oznak zycia. Co chcecie dokladnie sprawdzic na dt? Agresywny nie jest w ogole, ale nie wie co to kuweta:/
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 9:10 Re: K-ów, Gasparku, trzymaj się słońce!

U Panie Heleny nie ma kuwet, po zapachu można przypuszczać, że koty sikają na szmaty albo gazety albo gdzie im się podoba. Niektórym kotom potrzeb więcej czasu żeby się przyzwyczaiły.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 103 gości