Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona; Tać s. 77-9 :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 19, 2010 10:59 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Witam się w wątku i raz jeszcze dla OKI :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: za przygarnięcie Adelki.
Mam nadzieję, że incydent z qpką w wannie to był, a być może dla panny kuwetka którą ma jest za mała na qpki i siusiu? Zobaczymy, jak by co mam druga taką małą to podrzucę. No chyba że Adelka wylezie spod szafki i z łazienki to wtedy zobaczymy, mogę podrzucić większą do kolekcji :mrgreen:

Kamień z serca.... ufff...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35637
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 19, 2010 11:05 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Marzeniu, ja jestem prawie pewna, że to tylko incydent :wink:
Drugą dużą kuwetę mogę w każdej chwili mieć, tylko do łazienki już nie wejdzie :lol:
Jak wczoraj zrobiła siuuu, to od razu wywaliłam, bo żwirek zbrylający mam. A może właśnie nie trzeba było? Na razie kawałek qpalka zostawiłam w kuwetce, niech myśli :lol:
Jutro weekend, będę mogła ją poobserwować, pokombinować. Zobaczymy, ja jestem naprawdę dobrej myśli :wink:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 11:07 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI, jesteś wielka :1luvu: :1luvu: :love:
Ale kicia zachowała się prawidłowo - zakopała qupala :lol:
Z tym ubarwieniem to różnie bywa - moja kota jak przyszła do mnie była czarna jak święta ziemia, a teraz widać, że zminiła kolor na gorzką czekoladkę. I ma czarne pręgi :roll:
Trzymam kciuki za oswajanie i jak najszybsze postępy. :ok:
I jeszcze raz dziękuję. :1luvu:
"Kubusiu? Tak Prosiaczku? Przepraszam...Ale za co? Za to, że miłość do ciebie w moim serduszku jest tak mała jak ja."
Edisiu, przepraszam...jesteś w moim serduszku...

Mruśkowo

 
Posty: 851
Od: Pt gru 04, 2009 18:36
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pt mar 19, 2010 11:10 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Dajcie spokój z tym dziękowaniem - macie na głowie tych kotów jeszcze tyle, że włos się jeży :strach:

To zakopanie baaardzo prawidłowe było :ryk:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 11:15 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Witaj, Adelciu ! :D

no, no, Oki.. Gratulacje :)

ja dzisiaj kota przyskrzyniłam łózkiem, jak je sprzątałam 8O myślałam zawsze, że jak tak zrobie to flak zostanie.. a tam jest przestrzen i zobaczyłam ją, jak chciała wyjść 8O co za gupek

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pt mar 19, 2010 11:17 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:Dajcie spokój z tym dziękowaniem ...



ale to taka potrzeba z serca płynąca... (może trochę głupio brzmi, ale prawdziwie)... sama wiesz..
Z moich czarnych początkowo trzech tymczasków dwie na pewno są czarno-ciemnoczekoladowe. Niedoborów nie mają... ale Adelka na pewno ma, jak widziałam jak i czym i jak często była karmiona to... Jej siostrzyczka Brunia (od soboty w luksusowym ds :mrgreen: ) też jest czekoladowa.. i na początku straszliwie chuda z kosteczkami które można było policzyć przez skorę..
ach.. ciężka współpraca z tą panią (choć wczoraj zachowywała się zdumiewająco normalnie - może rozmowa z wetem ją spionizowała?), aż się nie chce, z drugiej strony trudno odpuścić te pozostałe, biedne kociny...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35637
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt mar 19, 2010 11:18 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

Szelma mi do starej wersalki wchodziła i wychodziła, kiedy chciała :roll: Najgorsze, że jak już była w środku, to od spodu wykopywala piankę z materaca :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 11:40 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:

Za to Mysz u weta, przy pobieraniu krwi, zdobyła nową umiejętność - nauczyła się warczeć :ryk:

Buhahaha,to z moją się nadają.
U nas jak ktoś domofonem zadzwoni albo do drzwi zapuka,to Misiak warczy i doopa przy ziemi i już jej nie ma
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 19, 2010 11:44 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:
kalair pisze:Jakie pół, jakie pół! Kretka to Kretka! :mrgreen:
U mnie każda inna, tak zwana tri-potocznie mówiąc, typowa Kretka, i niebieska Kretka. :kotek:

No co Ty?! 8O
Dobrze, że powiedziałaś :ryk: :ryk: :ryk:
Chyba niebieska Kretka jest moją ulubioną :roll:
Ale nie jestem pewna, wszystkie świetne :1luvu:

Ja uwielbiam pysia Lafiśki,taki fajny malusi ma :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Wszystkie sa śliczniuchy.Irisa taka fajna puchata :1luvu: ,a Safi to mam wrazenie jakby z aksamitu była :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 19, 2010 11:47 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

kociczka39 pisze:
OKI pisze:

Za to Mysz u weta, przy pobieraniu krwi, zdobyła nową umiejętność - nauczyła się warczeć :ryk:

Buhahaha,to z moją się nadają.
U nas jak ktoś domofonem zadzwoni albo do drzwi zapuka,to Misiak warczy i doopa przy ziemi i już jej nie ma

Na szczęście moje kociaste na gości nie warczą :lol: Wylatują tylko na korytarz, żeby sprawdzić, kogo do domu wpuszczam :wink:

A Mysz już wychodzi również przy obcych. Ostatnio jak była koleżanka, ale myślałam, że ją już poznała, dlatego przyszła do kuchni, jak tam siedziałyśmy. Ale wczoraj były dwie obce osoby i Mysz też przyszła do kuchni. Czyli mamy kolejny postęp :lol:
Dotykać się obcym nie pozwala, ale to już nie jest nic dziwnego.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 11:51 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:Małgoś, Mysz od początku była na tymczasie.
Mi też się serce kraje, ale chcę móc pomóc kolejnym bidom, a zatrzymać wszystkich nie mogę :(
Szelma przeżyje - twarda jest :wink:

Łoooo :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 19, 2010 12:00 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:
kociczka39 pisze:
OKI pisze:

Za to Mysz u weta, przy pobieraniu krwi, zdobyła nową umiejętność - nauczyła się warczeć :ryk:

Buhahaha,to z moją się nadają.
U nas jak ktoś domofonem zadzwoni albo do drzwi zapuka,to Misiak warczy i doopa przy ziemi i już jej nie ma

Na szczęście moje kociaste na gości nie warczą :lol: Wylatują tylko na korytarz, żeby sprawdzić, kogo do domu wpuszczam :wink:

A Mysz już wychodzi również przy obcych. Ostatnio jak była koleżanka, ale myślałam, że ją już poznała, dlatego przyszła do kuchni, jak tam siedziałyśmy. Ale wczoraj były dwie obce osoby i Mysz też przyszła do kuchni. Czyli mamy kolejny postęp :lol:
Dotykać się obcym nie pozwala, ale to już nie jest nic dziwnego.

Nasz goowniarz,zależy kto przyjdzie to wychodzi.Wczoraj znajomka była u nas pierwszy raz,to w ogóle nie wylazła,wziełam ja na ręce ,też nic nie dało,zaraz pod narzute i finito.
Nasza też nie pozwala sie dotykać chyba ,że "sprawdzonym obcym" ale to już duża rzadkość
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 19, 2010 12:02 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

OKI pisze:Cześć Kociczko :1luvu:

No,wreszcie doczytałam.I gratuluję nowej mieszkanki.I co też się cieszę że do Ciebie :1luvu: :1luvu: :1luvu: trafiła :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt mar 19, 2010 12:07 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

kociczka39 pisze:
OKI pisze:Małgoś, Mysz od początku była na tymczasie.
Mi też się serce kraje, ale chcę móc pomóc kolejnym bidom, a zatrzymać wszystkich nie mogę :(
Szelma przeżyje - twarda jest :wink:

Łoooo :(

A jak mi smutno... :cry:

Powiem tak, bo trochę temat przespałam i dziś już mi lepiej. Jakby Mysz została u mnie, to jednak dramatu nie będzie - jakoś sobie damy radę :wink:

Dom dla Myszy zaoferowała moja koleżanka, właścicielka Rudego, kocurka, który obecnie siedzi sam w domu, jak ona jest w pracy.
Rudego znam doskonale, bo we wszystkie święta, wakacje, delegacje itd. robię za catsitterkę :wink: Czyli Myszy z oka nie stracę, na to już chyba nie umiałabym się zgodzić :roll: Umówiłyśmy się, że w razie jakby się nie dogadała Mysz z Rudym, będzie mogła do mnie wrócić. Wtedy już chyba tylko jako rezydentka. Oczywiście koleżanka ma prawo się jeszcze rozmyślić - Mysz musi nabyć odporności po ostatnim szczepieniu, a Rudego też trzeba zaszczepić i poczekać ze dwa tygodnie, no i ogólne przebadać itd. Muszę się z nią skontaktować, bo obie jakoś tak zalatane jesteśmy, że nie ma kiedy. Jak będę wiedziała coś więcej, będę meldować :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 19, 2010 12:09 Re: Ja chyba mam kota...2 Diagnoza potwierdzona: Koty i Mysz ;)

kociczka39 pisze:
OKI pisze:Cześć Kociczko :1luvu:

No,wreszcie doczytałam.I gratuluję nowej mieszkanki.I co też się cieszę że do Ciebie :1luvu: :1luvu: :1luvu: trafiła :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:

Jak się Adelka troszkę odnerwuje, to będziecie wszystkie w dużym zagrożeniu :twisted:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 204 gości