S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

Mała1 pisze:
Ciesze sie,ze przejełas sie jej losem-bardzo
zawsze to inne źródło potencjalnych ewentualnie domków-bo nasi znajomi juz zakoceni na maxa

jak ich sie dokaca wbrew ich woli?:D Wiem ze to wredne pytanie,... :twisted:

ale mam na oku takich znajomych ,ktorzy chyba maja watpliwosci-a uwazam ze sa swietnie przygotowani do opieki nad kotami(opiekuja sie moimi jak mnie nie ma i na poczatku nasylalam jeszcze dodatkowe kontrole. zeby sprawdzic co i jak,a teraz juz nawet tego nie czynie) ,serducho tez maja tam gdzie nalezy( Do Uk do mnei dzwonili jak Milka nie chciala jest bo tesknila i sie bali)...na jutro sa zaproszeni na poogladanie zdjec kotki-moze ich poprostu tam wezme ,i niech sobie ja zobacza?

Co jeszcze moge zrobic ,jak ich przekonac ,bo chyba najbardziej to sie boja obowiazku-klopotu ,nie wiem ,bo nigdy z nimi o kocie u nich nie rozmawialam...

Mam nastepna kolezanke ,ktorej bez oporow kota mozna dac,bo jej kocur to wychuchany pieszczoch...tyle ze wraca dopiero za pare dni ,i nie wiadomo jak Koma,ktora byla sama zareaguje na drugiego kota.
To na razie takie dwa moje typy...

siriwan, cudne kocie CV

I moja ulubienica Niania sie załapała

Yossariana, koniecznie zbadaj Stokrotcr siuski i krew.
na 90% powodem sa problemy z pęcherzem lub nerkami.
Ona miała kiedys badania krwi ?
Chore dziąsła sa czasami objawem kłopotów z nerkami.

Tangerine a nie ma znaczenia, że poza kuwetą jak mi się wydaje są tylko kupki.
Lola_ sugerowała badanie kupki.
Nie miała robionych żadnych badań, wet przy zabiegu usuwania zębów, nie zasugerował niczego.
I jak łapać mocz, są jakieś specjalne żwirki do tego.
Nie wiem jaka kolejność badań

A może druga kotka ją obserwuje przy robieniu kupki.?Jeśli koopale suche i twarde,trochę dłużej trwa ich "wyciśnięcie"(wrażliwych przepraszam :oops:

),druga kotka zagląda,stąd chęć ucieczki i odosobnienia.Siooo idzie szybko i nie ma problemu.Może olej roślinny doustnie przeciwko zatwardzeniu?
U mnie tak było,kotki się nie lubią i Czarna nie życzy sobie widowni.Z szybszym "pasażem jelitowym "problem zniknął.

Tangerine a Czy Twój Duszek też reagował problemem kuwetkowym na tymczasy, czytałam, że był bardzo zestresowany Wanią

faktycznie, może to być utrudniony "pasaż jelitowy". Mamaja4 a jaki to olej podawać i czy kroplić do jedzenia czy bezpośrednio do pyszczka? (to może być trudne

)

hexx - Koma jakby mniej sie trzesła dziś.
Po południu dam kilka jej fotek

Yossriana-jesli to problem kupek, to ja dałabym kał z trzech dni do badania na pasozyty
czasem przy nich kot załatwia sie nie do kuwety.
Mozna dodac olej do jedzonka-normalny-moze to cos pomoze.
no i ja przede wsztskim dałabym pod tym łózkiem pusta kuwetę-bez zwirku.
moze tak byc ,ze ona tak lubi.
i wszyskir koopki bym tam wrzuciła-jakby nadal były poza.
po pewnym czasie przeniosłabym ta kuwete w bardziej wygodne miejsce, jesli podłuzkowo to problem.

siriwan-bardzo ładnie

ja cos nie mam ostatnio czasu kolejnych opisów dodac-sory :oops:

...a w schronisku....

Dzis do domku do Łazisk pojechał Guliwer-

Bardzo fajny domek, mysle,ze beda go bardzo kochac.
zaopatrzony w transporter, beda dawac fotki itd
Balkon latem chyba zabezpiecza, albo Guliwert bedzie na nim siedział tylko w szelkach :wink:

Toczyła sie walka miedzy Guliwerem a Fercią jasna-tez miała szanse na ten dom
ale Guliwero wygrał

strasznie źle jest z Niunia-dzis ja dokładnie poogladałam
ona jest chudsza od kitkeci i Joszka
sam szkielecik :cry:

nawciskałam jej conwa strzykawka, po południu tez sie postaram
Bardzo sie o nią martwie

co do kupek, to jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy, choć dziwna... odkąd w domu pojawiła się kryta kuweta to ani jeden qpal nie trafił do drugiej - odkrytej... siu owszem.... może woli załatwiać się pod dachem.....

a-charm moze miec tez rację

dzięki za rady, na dzisiaj postawiłam miskę już nasypałam żwirku, obok kredensu, przed dwoma miesiącami u ojca wola załatwiać się pod łóżkiem teraz kredens, ona pięknie zakopuje, zobaczę gdzie będzie jakiś urobek. U mnie ma jakby krytą kuwetę ( zamaskowaną w piecu ), a też były wpadki, ale zdecydowanie mniej.
W każdym razie w poniedziałek rano pójdę na badanie krwi ( czy kot może jeść wcześniej ) i wezmę kupki ( jelsi zidentyfikuję czyje są czyje ) i czy trzeba opisywać próbki ( chodzi mi o dzień )

nie trzeba opisywac probek { maja byc po prostu z trzech dni), moze uda Ci sie je po prostu izolowac na czas jak wychodzisz-wtedy wiadomo czyj urobek.
Krew pobiera sie na czczo-badanie krwi, sprawa nerek zaniepokoiła tangerine jakby kicia sikała chyba poza kuwetą.
ale krew zbadac zawsze warto , tym bardziej,ze to niemłoda kicia jest i kto wie co jej tam powychodzi.
wydaje mi sie ,ze stokrocia miała u loli badania krwi-trzebaby jej stary wątek przejrzec.

A z ta pusta kuweta sugerowałam-bo niektore koty wbrew pozorom wola zrobic kupe na gładkiej powierzchni, nie do zwirku.Podłoga mi sie z taka powierzchnia kojarzy

za domek Guliwerka :ok:

Na Fercie, mam nadzieję że obie

, przyjdzie pora

Postaram sie odwiedzic ja dzis ,ja zdarze.Moge jej przywiec jakis smakolyk koci? Jak u niej z jedzeniem w ogole????

nie zjadła nic, do mokrego dzis podeszła, ale tez nie zjadła
nie wiem czy ma jakies ulubione smakołyki

Kurde!!! no!!! cholerka... ja tez neiw iem co lubi...ale mam takie smieszne kielbaski kupowane w rosmanie i moje koty je uwielbiaja ..jak diabli i jeszcze troche... przywioze ,jak i jakas saszetke... moze zje

S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

Kto przegląda forum