Umrzeć.. - potrzebne środki za zabieg Kocidy - 600 i badanie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 17, 2009 12:15

Dopóki nie pójdzie do nowego domu. :lol:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 17, 2009 12:30

Tylko niech domki sie znajda. To pojetne koty! :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 17, 2009 14:16

Tradycja, to tradycja!
Przed wyjsciem do domku przypomnę o kotach, które szukaja DS!
Wspaniałych kotach!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 17, 2009 14:41

To ja Cię teraz zastąpię i hopsnę!

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 17, 2009 20:58

oj gdzie te domki sie podziały?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 17, 2009 21:08

TZ umocował na powrót roletę. Poczekamy do świtu-może sie ostanie!?
Pogadanka na temat niszczenia mienia była. Tylko ciekawe jaki skutek będzie. Oczy wielkie koty robiły i patrzyły ze zrozumieniem :roll: 8O
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro cze 17, 2009 21:38

Pogadanka na pewno odniesie skutek - kociszcza zrozumiały, że TŻ potrafi naprawiać rolety :lol:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 17, 2009 21:52

A jak umie - to niech ćwiczy się w naprawianiu. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw cze 18, 2009 6:54

Jest!
Cos ostatni Wojcio na Daszka sie uwziął. Zazdrosnik jeden. Ale chyba Daszek nie jest już biernym zbieraczem lania! :lol: Na łepeczku juz mu łysolce zarosły :lol:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 18, 2009 7:26

hop
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 18, 2009 8:08

no i jak tu nie kochac kotow...??? tyle z nimi radosci i smiechu :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw cze 18, 2009 8:28

Daszek zrobił sie tez kotem mniej uzaleznionym od moich "małych niewymownych" :wink: Już tak ciagle nie okupuje mojej osoby :cry: Przyjdzie, poopowiada ,natuli sie i idzie w swoich sprawach! Ale potrafi przyjść jak cos robie w kuchni i pod pretekstem barankowania wsadza nosek w kazdy garnuszek, sprawdza jakość mytych szklanek i stan masła na kanapkach...A potem traca mnie łapka i nadstawia główke pod brode aby pokuksanic sie . :lol: I nie jest juz cichym kotem. Zaczał prowadzic niesmiałe rozmowy i tak smiesznie grucha!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 18, 2009 8:34

szkoda, ze nie okupuje, a powinien :!: :!: :P

a co do gruchania.... to nie ma nic lepszego jak taki rozmowny kocurek :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Czw cze 18, 2009 9:22

tillibulek pisze:szkoda, ze nie okupuje, a powinien :!: :!: :P



Szkoda :placz:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56019
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw cze 18, 2009 9:33

ASK@ pisze:
tillibulek pisze:szkoda, ze nie okupuje, a powinien :!: :!: :P



Szkoda :placz:


moze musial sobie zrobic prz....erwę :P

nasz kocurek (od rodzicow) tez tak ma, ze jednego dnia jest mega miziasty, a przez kilka dni prawie go nie widac, spedza dni w samotnosci ;)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 103 gości