ARNOLD pisze:Ja z innej beczki-chyba sie nie myle,ale ta 10-tka kotow ma imiona na ,,S,,.To przypadek czy jakis system ?
Często koty do Schroniska trafiają bezimienne.
Nieprzypadkowo nadaje się im imiona.
Pracownicy Schroniska, nadają im imiona kojarzące się przeważnie z tym, gdzie kot został znaleziony.
Większości jednak, imiona nadajemy ja i Patrycja.
Jeśli - np. jest rodzeństwo - nadajemy imiona kojarzące się z czymś /np. Ciasteczkowemu Rodzeństwu/ lub na konkretną literkę.
W przypadku naszej /wtedy/ czternastki - nadałam imiona na "S".
Panie z TOZ-u, które przyniosły nam te koty, znały imiona tylko trzech z nich i te imiona zostały - Liza, Dziadek i Mruczek [*].
Dziadkowi, żeby nie był Dziadkiem dodałam "Sal".
