Jeśli możesz im pomóc... bezdomne koty pani Małgosi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 30, 2005 11:26

Jej, strasznie mi przykro, trzymaj się jakoś :(
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 30, 2005 20:59

Nie udało mi się znaleźć żadnych domków na delegacji. :(
Ani ludzie ze Śląska, ani z Warszawy nie chcieli kota. To bardzo przygnębiające. :cry:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Sob paź 01, 2005 6:28

:(
Nikt nie chce kotków.
Jak tu ludziom wytłumaczyć, ze tak dużo tracą.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon paź 03, 2005 15:35

Eryczek wrocil w piatek, kociaki zaraz dopadly go i wylizaly z obcych zapachow a teraz nie odstepuja sie na krok z Eryczkiem Pierwszym, leza stale wtuleni w siebie :(

to moja wina, zwyczajowo nie oddaje do domow, gdzie sa male dzieci, ale ta pani mnie omamila wizja, jak jej coreczka godzinami glaskala koty na wsi i kupilam te wersje (tyle tylko, ze te koty na wsi byly dorosle, przyzwyczajone do ludzi, a Eryczek wystraszony pierwszy raz mial do czynienia z dzieckiem) :roll:

zreszta oddajac Eryczka pania sama stwierdzila, ze musza jednak poczekac jeszcze ze 2 - 3 lata az corka dorosnie, bo jest za zywa i zbyt halasliwa i kocurek poprostu kazdorazowo wystraszyl sie, jak ona podbiegala do niego z piskiem i go tarmosila, wiec w koncu ja podrapal w obronie
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 04, 2005 22:03

A jak zdrówko reszty kotów? :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro paź 05, 2005 10:15

Hop, do góry !!!

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro paź 05, 2005 19:33

i co tam słychać u Eryczków i reszty bandy???
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 08, 2005 5:24

Eryczek jest od 2 dni znowu w nowym domku

po ostatnich wydarzeniach pisze to zupelnie bez entuzjazmu, bo nie porafie sie juz cieszyc, poprostu przestalam wierzyc, ze bedzie jeszcze szczesliwy :roll:

on, podobnie jak reszta jego rodzenstwa

domek ma doswiadczenie, mieli przez dlugie lata kocurka, umarl ze starosci,
po uprzedzeniu, ze Eryczek moze byc wystraszonym dzikuskiem zapewniono, ze sobie poradza...

zreszta, nie wiem czy to juz nowo nabyte doswiadczenie, czy brak malych dzieci - Eryczek wcale nie jest dzikuskiem, nie boi sie, nie chowa po katkach, spi sobie na bardzo wyeksponowanej sofie i zachwyca nowych opiekunow swoja uroda i wdziekiem

moze jednak w koncu bedzie dobrze ?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 08, 2005 13:37

jej
aż boję się cieszyć :)
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob paź 08, 2005 13:44

Za Eryczka i jego szczęście bardzo mocno trzymam kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88435
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon paź 10, 2005 20:36

moze jednak Eryczek znalazl w koncu swoje szczescie :roll:

ma ogromny apetyt, zwiedza caly domek (mieszka teraz w Dabrowie), powoli przekonuje sie do nowych opiekunow i czasem daje sie bez problemu glaskac :twisted:

kochany malutki Eryczek :D
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 11, 2005 6:59

:D :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto paź 11, 2005 8:01

Jojo, zobaczysz, będzie super :D
Obrazek

saskia

 
Posty: 5042
Od: Pon gru 06, 2004 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto paź 11, 2005 12:45

jojo pisze:
Mamy potencjalnych dwoch kandydatow do wysterylizowania -jeden to piekny czarno-bialy kocur z brodka i pewna koteczka (znowu 8O 8O ) wygladajaca na super domowa, nawet nie drgnela jak nachylilam sie, by ja poglaskac ... Mieszka na ulicy, jest wprawdzie dokarmiana i rozpieszczana przez babeczki z 2 okolicznych sklepow ale jest niebezpiecznie ufna i boje sie, ze wydarzy sie nieszczescie. Niestety ogromne problemy zdrowotne mamy i obecnie finansowe na razie oddalily w czasie wylapanie dziczkow celem wysterylizowania :( W dodatku skonczyl sie dostep do tanich sterylek ... Bedziemy sie staraly :roll:


tak mi lezy na sercu los tej koteczki :( taka ufna, lagodna koteczka mieszka na ulicy, tak latwo jej ktos moze zrobic krzywde, ona w ogole nie ucieka ...
nie mam juz pomyslu gdzie ja umiescic, na domek tymczasowy u nas nie ma nawet szans :roll:
rozmawialam z babka ze sklepu, ktora ja dokarmia, by jej domku szukaly, ale widac bez efektu :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 11, 2005 18:31

a moze porobimy jej ogłoszenia i porozwieszamy???
nie mam wprawdzie duzej nadziei ,ze to coś da :(
Meli ogłoszenia niewiele pomogły :(
ale zawsze jest wtedy nadzieja, ze akurat... odpowiedni człowiek...w odpowiednim momencie...przeczyta TO ogłoszenie...i po prostu się zakoci
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 134 gości