Wiczor
Na zdrowej
Anita tak smutno zerkala do woliery
Didi rozmruczana
Kasce oczy lzawia bardzo

Jagoda jakas inna niz zawsze. Nie chciała dzisiaj jesc wieczorem. Wczoraj taka fajna rozbrykana, biegala po pomieszczeniu, jak ja chcialo siw wziąć na ręce to uciekala. A dzisiaj tylko w koszyku lezala, jak chciałam ja poglaskac to sie kulila jakby sie mnie bała,
Dalam ją na podloge, łapy rozprostowala, pupe dawala do gory przy glaskaniu, a za chwilę znow uniki, i kulila się. Ranka widac ze ladnie sie goi, mam nadzieję ze nie ma jakies ropy pod nią. Może ją to boli i dlatego tak sie zachowuje. No ale ostatnie zastrzyki dostala w schronisku.
Marta zerknij na nia od razu jak przyjdziesz.
To same panny nam na zdrowiej zostały. Ciekawe jakby siw Anita z kw z nimi dogadala. Mozna by wtedy biedna Maje puścić luzem na kw.
Kudlaty kuleje na łape przednią wiecej bialego. Czyli pewnie ma początki tego co Wilma :/ jezyk był ładny. Zobaczymy co będzie jutro. Reszta ok. Któryś ma lekką biegunke.
Wilma i rodzeństwo dobrze, kuweta ok, apetyt jest, zabawa ich nie opuszcza.
Zuzia spokojna, goraczki nie bylo, gerberka z rana zjadla, mokre wieczorem jadla, resztę je zostawilam,kuweta ok
Jej rodzeństwo dobrze, wygadane i rozbrykane.
Anita bez zmian
Trojka
No Maciej to tatkuje malcom jak nic

Spi sobie w koszuku nad drzwiami, alw jak sie go zawola od razu schodzi

apetyt jest. Dzisiaj ani jednej kupki w kuwecie nawet maluchow.
Herkules i rodzenstwo dobrze.