Trzeci dzień gorączka 38-39C.Co dwie godziny zbijam bo Paracetamol przestaje działać.Grypa w pełni.Antybiotyk wziełam do końca i nic .Zaczełam na szczescie odkasływac. Trzeci tydzień chodzi po mnie to choróbsko.
W nocy nie zamknełam bramki na schody rozkojarzona goraczką .Dagmara wlazła i położyła obok mnie na łózku kiedy spałam. Naturalnie sie złała
.Nie mam siły do niej i aby się z nia szarpać. Za nic nie chce zejśc.Mam nadzieje ,z ejuż nie ma czym sikać

Koty wychodzą na krótko ale szybko wracaja do domu.Jedynie Makabra i Tusia towarzysza mi na spacerach zpsami.
Jaśmin wietrzy futro rano.i szybko wraca zkrzykiem do domu Za duży snieg i koty szybko lgną do ciepełka