(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 03, 2014 23:22 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

mziel52 pisze:Załóż osobny wątek, opisz poprzednie trudne wybudzanie się kotki i Twoje obawy przed kolejną narkozą, różne porady pozwolą Ci sensownie porozmawiać z wetem i ustalić najlepszą procedurę.

Sprawa jest generalnie prosta - narkoza wziewna, ktorej nie ma u mojej wet, czyli przeniesienie zabiegu gdzie indziej, do kogos kogo kompletnie nie znam i kto kompletnie nie zna DeeDee.
A ja bym chciala uniknąc w ogole tego zabiegu, tyle że nie mam za tym żadnych racjonalnych argumentow. Inne mam.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro gru 03, 2014 23:32 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

Moi Młodzi mają jakąś mała a bardzo przyjazną klinikę chyba na Bielanach, zapytam jutro dokładnie o adres
uratowali nam tam Bronkę ;) - gdzie inni położyli przysłowiową krechę - a nuż doradziliby coś ?
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 03, 2014 23:32 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

Nie wiem, czy narkoza wziewna da się pogodzić z operacją w pyszczku.
http://kotycukrzycowe.pl/viewtopic.php? ... 9284d72b7c
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15209
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob gru 06, 2014 16:54 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

Calici zatakowała DeeDee - kicha na maksa i ma surowiczy wyciek z oka, leje się non stop.
Biedna jest.
Antybiotyk nie pomogł.
Kontrola wet we wtorek, nie wiem jak jej pomoc, bo steryd jeszcze dziala. Zreszta nawet jak przestanie to i tak juz swoje niedobre zrobił.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 08, 2014 9:22 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

Własciwie nie kicha tylko Milenka.
Aloe z dobrych wiadomości - w sobotę siedzącą na kolanach Mikę wzięłam na ręce i potrzymałam. Pierwszy raz - zwiała po dwoch sekundach, ale drugi raz juz się rozglądała z zaciekawieniem.

Koty przezywają horror - w moim bloku jest wymiana instalacji elektrycznej i własnie panowie teraz wiercą obok moich drzwi. Notka siedzi pod drzwiami w przedpokoju i pilnuje, ale Mika i pozostałe są wystraszone bardzo.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 08, 2014 17:20 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

mój Fabian jak sąsiad sobie kuchnie robił , to pod łozkiem siedzial. Nie było kota. Z trudem wychodził na jedzenie , tak bał się wiercenia.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon gru 08, 2014 20:39 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

asia2 pisze:mój Fabian jak sąsiad sobie kuchnie robił , to pod łozkiem siedzial. Nie było kota. Z trudem wychodził na jedzenie , tak bał się wiercenia.

No własnie.
Armagedon.
Ledwo doszłam do mieszkania przez gory pyłu i gruzu.
Zmywałam korytarz godzinę zmieniając wodę co najmniej 10 razy , potem przesta lam liczyć.
Twarz w krostach, ledwo dycham.
Koty pod drzwiami , ale dzisiaj nie ma wychodzenia.
Musze miec pewnosć, że nie ma pyłu.

Już wszystkie kichają, DeeDee najgorzej, a z oka leci cały czas.
Jutro kontrola u wet. Byc moze przetestujemy tez nowego weta. Na okolicznośc.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 08, 2014 20:42 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

Ja w suchych pomieszczeniach rozpylam wodna mgłę rozpylaczem do kwiatów, wtedy pyły opadają razem z nią i powietrze się poprawia.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15209
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon gru 08, 2014 21:43 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

mziel52 pisze:Ja w suchych pomieszczeniach rozpylam wodna mgłę rozpylaczem do kwiatów, wtedy pyły opadają razem z nią i powietrze się poprawia.


to dobry pomysł :ok:

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon gru 08, 2014 21:51 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

A myślicie że na korytarzu też tak można zrobić? To korytarz, gdzie jest sześc mieszkań, tak pisze dla orientacji co do jego wielkości.

Mgiełkę rozpylę w mieszkaniu, moze będzie łatwiej. nawet dobrze wywietrzyć nie mogę ze względu na kichanie stada. One tylko czekają na smignięcie na parapet, a jednak róznica temperatur zbyt duża jest.

No i znacie jaki zapach odstrasza mole???? Nigdy nie mialam, a własnie wyfrunął jeden dziad z szafy, gdy dawałam lek DeeDee. PLEASE HELP!!!
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 08, 2014 21:52 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

lawenda na pewno

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon gru 08, 2014 21:53 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

ja bym prysnęla u Ciebie na korytarzu, to by dziadostwo opadlo.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pon gru 08, 2014 21:54 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

asia2 pisze:lawenda na pewno

o dzieki, tak mi sie kołatała ,lawenda po glowie, ale nie byłam pewna. Jutro muszę koniecznie coś kupić.
Dzisiaj rozmawiałam ze znajoma wet o zapachach i powiedziała mi, że ze względu na .latwe infekcje nie powinnam miec nic zapachowego w domu, no ale nie moge miec tez moli. Może dadza jakoś radę (koty, a nie mole :evil: ).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon gru 08, 2014 21:56 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

asia2 pisze:ja bym prysnęla u Ciebie na korytarzu, to by dziadostwo opadlo.

tak na wysokości mej i na środek czy jakoś przy ścianach bardziej czy jak? tego cholerstwa jest wszędzie pełno, łącznie z sufitem. Prysnę jak będe wracac od wolnozyjących. Milenka ma wartę przy drzwiach.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto gru 09, 2014 20:29 Re: (2) WAW-Badamy się,wszystkie.. Chory pyszczek DeeDusi.

Dzisiaj wet wynalzała pypcia podobnego do brodawki przy uszku DeeDee - nie podoba sie jej i jutro idziemy do onkologa, dr Jagielskiego.
Oby to była brodawka.
Ona ma to od lat, zawsze zapominałam to pokazać, dzisiaj wetki same znalazły przy okazji pędzlowania pyska DeeDee - dostała miejscowo na dziąsła steryd i cos tam jeszcze. Z oka sie leje, a w nosie pojawiła sie ropa. Temp 39,1.
Niedawno przyszłam. Martwię się, jest tak se generalnie.
W czwartek kolejne pędzlowanie pyska.
W czwartek też idziemy do kolejnej wet, ale o tym napisze później. Teraz trzeba im dac jeść.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35640
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sandi870 i 696 gości

cron