Było 13 pod płotem....Pola-Mrówcia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 31, 2013 0:42 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

:cry: a czy brat tej kici daje się głaskać ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 31, 2013 8:50 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Matko!!!! dawno mnie nie było i czytam straszne wiadomości. Bidulka malutka[*] dlaczego ?. Nie chcę wypowiadać sie o człowieku, który ją potracił bo ...... . Kruszynka tak bardzo mi jej żal :( . Kurcze może znalazłby się ktoś kto mógłby zabrać tego malucha stamtąd zanim wydarzy się kolejne nieszczęście :(
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Wto gru 31, 2013 9:11 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Matko kochana, płakać się chce :(.
Żal i szylci i tego jej cudnego braciszka. Śliczny, słodki kotuś.

Co do tego agresora, to może pewnie jest niewykastrowany i dlatego jest taki napastliwy. Pamiętam ze schroniska jakie metamorfozy następowały u agresywnych kocurów po kastracji. Zamieniały się w spokojne baranki. Jakby się udało tego kota dopaść i obciąć mu jajka to może by się sytuacja uspokoiła ?

Tak sobie myślałam o tych kotach od czasu do czasu - że wysterylizowane, że dokarmiane, że mają schronienie, że sobie powinny poradzić ...
co do kierowcy to nie chcę go bronić - ale jak mu kicia nagle wskoczyła pod samochód, to może nawet nie miał jak zahamować.

Strasznie, strasznie smutno :cry:.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 31, 2013 9:12 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

To okropne :cry:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto gru 31, 2013 9:23 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Kocura-agresora trzeba koniecznie wykastrować! ja miałam ten sam problem na podwórku, przez nowego agresywnego kocura, Szarusia, musiałam podwórkową kotkę Dixi zamknąć na zimę w piwnicy, bo tak się go bała. Kot był świeżo po kastracji. A po pół roku, jak ją wypuściłam, to koty się nawet zaprzyjaźniły, chociaż Szaruś czasem jeszcze goni kotkę, ale ona się go nie boi.
Myślę o tym maluchu, ale mam sama w lecznicy Burego kotka ze szpitala, z którym już naprawdę nie mam co zrobić...
Strasznie żal mi tej szylkretki, szkoda że jej stamtąd nie zabrałyśmy... Biedactwo kochane...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69168
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 31, 2013 9:56 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

wibryska pisze: :cry: a czy brat tej kici daje się głaskać ?

Miziak jest i dlatego go tam szkoda. :(

Goyka pisze: :cry: :cry: (*) miejmy nadzieję że jej nikt nie otruł, bo to by mogło oznaczać, że pozostałym tez grozi najgorsze, czy nie ma mozliwości już zrobienia sekcji?

Już nie.

pisiokot pisze:Co do tego agresora, to może pewnie jest niewykastrowany i dlatego jest taki napastliwy. Pamiętam ze schroniska jakie metamorfozy następowały u agresywnych kocurów po kastracji. Zamieniały się w spokojne baranki. Jakby się udało tego kota dopaść i obciąć mu jajka to może by się sytuacja uspokoiła ?

Już wcześniej myślałam o kastracji tego kocura, wtedy gdy łapałam na sterylizację te ostatnie, ale priorytetem było wysterylizowanie i kastracja tych na placu.
Wczoraj, gdy tylko usłyszałam jaki ten kocur jest, to też od razu pomyślałam kastracja! najwyżej się złożymy? na nią.
Oczywiście to też nie jest proste, bo kocisko łazi po dużym terenie blokowym i może być problem ze złapaniem, bo trzeba poświęcić sporo czasu i sama nie dam chyba rady, bo jest wielki to zapewne i ciężki.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto gru 31, 2013 11:55 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Anna61 pisze: Już wcześniej myślałam o kastracji tego kocura, wtedy gdy łapałam na sterylizację te ostatnie, ale priorytetem było wysterylizowanie i kastracja tych na placu.
Wczoraj, gdy tylko usłyszałam jaki ten kocur jest, to też od razu pomyślałam kastracja! najwyżej się złożymy? na nią.

Ania, oczywiście się dołożę.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 31, 2013 12:20 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

pisiokot pisze:Matko kochana, płakać się chce :(.
Żal i szylci i tego jej cudnego braciszka. Śliczny, słodki kotuś.

Co do tego agresora, to może pewnie jest niewykastrowany i dlatego jest taki napastliwy. Pamiętam ze schroniska jakie metamorfozy następowały u agresywnych kocurów po kastracji. Zamieniały się w spokojne baranki. Jakby się udało tego kota dopaść i obciąć mu jajka to może by się sytuacja uspokoiła ?

Tak sobie myślałam o tych kotach od czasu do czasu - że wysterylizowane, że dokarmiane, że mają schronienie, że sobie powinny poradzić ...
co do kierowcy to nie chcę go bronić - ale jak mu kicia nagle wskoczyła pod samochód, to może nawet nie miał jak zahamować.

Strasznie, strasznie smutno :cry:.

:(


:evil: mógł chociaż zabrać maleńką do weta a może miała szanse na życie skoro sama doszla do budki!!. Myślę, że gdyby jej pomógł może by nie skończyła życia!!. Nie mam zrozumienia dla ludzi, którzy nie potrafią stawić czoła temu co zrobili tylko uciekają mysląc, ze w ten sposób uspokoja własne sumienie!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Wto gru 31, 2013 20:56 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Biedna koteczka [*] :cry:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Śro sty 01, 2014 22:23 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Nie ma co dywagowac bo potrącenie to tylko przypuszczenia , jedna z hipotez. Równie dobrze koteczka mogła mieć jskas wrodzona wadę np serca co spowodowało nagły zgon, potrącenie raczej dałoby jskies widoczne ślady. Tak czy inaczej szkoda kotecxki :cry: bardzo
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro sty 01, 2014 22:54 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Goyka pisze:Nie ma co dywagowac bo potrącenie to tylko przypuszczenia , jedna z hipotez. Równie dobrze koteczka mogła mieć jskas wrodzona wadę np serca co spowodowało nagły zgon, potrącenie raczej dałoby jskies widoczne ślady. Tak czy inaczej szkoda kotecxki :cry: bardzo

To prawda, to tylko przypuszczenia bo kotka była zdrowa do tej pory.

Nie pozwólmy aby braciszek szylkreci nie podzielił losu siostrzyczki, :( tylko co stanie się z tą czarną koteczką :( siostrą Witusia-który jest na tymczasie razem z Agatką.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro sty 01, 2014 23:57 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Kurczę może narazie jakis hotelik albo płatny tymczas dla tej dwójki :cry:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw sty 02, 2014 14:36 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Ciekawe jak tam Wituś i Agatka(mama tej szylki ['] się sprawują na tymczasie.
Mają ogłoszenia a nikt nie dzwoni. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw sty 02, 2014 20:23 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Jutro pożyczam klatkę łapkę i w sobotę łapiemy z Dorotką tego kocura z placu bo szary kot sterroryzował koty.

Żaden już nie śpi w budkach, burasek jest ganiany przez szarego,
nawet czarna i nie mogą dojść do jedzenia. Pani widzi z okna, że uciekają, gdzie pieprz rośnie.
Kocur jest ostrożny, ale na łapkę klatkę pewnie się złapie jak będzie głodny.
Burasek zaprzyjaźnił się z szarym młodym kotkiem i razem przyszły do karmienia, ale zostały przegonione skutecznie.
W budkach śpi szarak, nawet białorudy nie podchodzi bo się boi.

Jestem tym wszystkim bardzo zmartwiona. :(

Bardzo proszę o pomoc finansową na kastrację tego kocura bo tak dalej być nie może. :(
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt sty 03, 2014 12:38 Re: Czy nadejdzie lepsze jutro? Już po sterylkach.Szylka [']

Na razie tylko Ania-pisiokot :1luvu: zadeklarowała się z pomocą na kastrację,
także mamy już z 10złotych a potrzeba 50, to nie jest drogo, za taką cenę udało mi się załatwić, ale ja nie mogę tej sumy wyłożyć choć i tak dokładam w paliwie.
Jeżeli będzie zebrana ta kwota to zadzwonię do lecznicy i umówię się jak najszybciej na kastrację kocura.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości