S.K.Niekochane XXIII- zapraszamy do naszego schroniska

[Mała1]

nie mam fotek, jedna by ci sie spodobała-taka mała ,,syjameczka,,, jest razem z bratem buraskiem i jedna dziewczynka biała z czarnymi małymi dodatkami

Słuchajcie, przyszły weekend jest bardzo ważny
bardzo mi zalezy na frekwencji, szczególnie wolontariuszy umiejących rozmawiać z ludźmi

mamy w sobotę akcję w Ikea i mamy w sobotę ok 12ej przekazanie karmy z ,,akcja taka,,
więc w sobotę ja będę kursowała między Ikeą a schronem gdzieś od 10ej do 14-15tej

a w niedziele mam jeszcze gorzej, bo okazało się ,że mam szkołę, ja i Marta
rozstawie Ikeę i ją zwinę ( tzn nie będzie mnie w godz 9.50-14ta), ale musi być ktoś tam konkretny do adopcji, rozmów itd
bardzo proszę
napiszcie kto kiedy może być

[TanundA]

nie będę teraz dostępna na necie - jadę do kra wypocząć - zgłaszam. Do czwartku powinna się pojawić w schronie.
Na akcji w niedzielę pracuję więc odpada, w sobotę powinnam mieć wole
Nie miałam dziś aparatu ale Korciaczka dziś coś tam konkretnego porobiła więc może za kilka dni wstawi jak jej czas pozwoli.


tak już rozmawiałam z domkiem Forsycji. Myślę, że to jednak lepsza opcja. Bardzo domkowi ciężko i to była trudna decyzja ale tak będzie lepiej.

[AgaPap]

Ja mogę być w sobotę, bo w niedzielę jadę służbowo do Warszawy i wracam dopiero we wtorek wieczorem

[Mała1]

tania- odpoczywaj
Aga- fajnie

no ale nadal nie ma nikogo na niedzielę-a gorsza, na te 4 godz -puskas? kamakolo? plisss
kto jeszcze umie gadać, podjac decyzje czy domek dobry?
no i osoby towarzyszące tez potrzebne

[charm]

w sobotę będę długo, w niedzielę nie wiem na razie

[tangerine1]

niedziela gorsza
ja w sobotę będę, ale w niedzielę chciałabym być w szkole, bo mamy calkiem sensowne zajęcia. Chyba pierwsze w dotychczasowym procesie naszej edukacji

[AgaPap]

niedziela gorsza
ja w sobotę będę, ale w niedzielę chciałabym być w szkole, bo mamy calkiem sensowne zajęcia. Chyba pierwsze w dotychczasowym procesie naszej edukacji

A to pochwal się jakie

[halbina]

Jeszcze zdjęcia i wieści od Małej Mi, czyli Arlekinki

https://plus.google.com/u/0/photos/111213271706909021817/albums/5930961765440768129

"Witam Pani Halinko.
Przesyłamy pozdrowienia od byłejj podopiecznej, własnie pomaga mi pisać.
Mi jest DUŻYM łobuzem. Rano myje zęby i włosy z kotem na plecach, pomaga mi we wszystkim i wszystko "układa" w mieszkaniu wg własnego uznania.
Kotka jest ulubienicą rodziny, a chodzenie na smyczy i aportowanie piłeczek bawi nas bardzo. Potrafi też głośno upominać się o swoje.
Jest pzymilna i radosna.
Basia"

Dziś Światowy Dzień Zwierząt Warto im pomagać, są wspaniałymi przyjaciółmi i członkami rodziny!

i jeszcze zdjęcia od Małej Mi

https://plus.google.com/photos/10900015 ... 1570703857

zaproponowałam dokocenie... w odpowiedzi: "Dziękujemy bardzo, ale jeden łobuz nam wystarcza. Mi uwielbia wszystkie zwierzaki. A ten przystojniak na ostatnim zdjęciu to mój Frodek, nie widać, że taki był z niego drań.
pozdrawiam Basia"

[Mała1]

halbinko- super sie małej dzieki Tobie udało

nie dałam rady wczoraj napisac, bo wróciłam z pracy w nocy
ale

wszystkie trzy zapyziałe dziewczynki 5 tyg są na tymczasach
syjameczka u kamakolo- mamy nadzieję ,że na max krótko, bo już ma zaklepany dom i dwie -bura i biała - u phantasmagorii
wszystkie na leczeniu
a czarnuszka maleńka o która walczymy juz od dwóch tyg znalazła dom stały

[Mała1]

no gdzie Wy wszyscy ?

w schronisku bez zmian
na razie Forsycja znów w klatce, po jutrze chyba trafi na kociarnię
kcia z krzywa główka dzis była zaszczepiona- Pistacja
u reszty rano bez zmian
byc moze dwa koty dzis znalazły domy, ale nie chce zapeszac, jutro z rańca muszę to potwierdzić

ja nadal ciąghle poza domem i cywilizacją w ciągu dnia

[charm]

no gdzie Wy wszyscy ?

ja jestem, ale z docieraniem ostatnio do schroniska ciężko
jak już zaplanuję, to coś wypada, coś się dzieje, itd...
postaram się w czwartek po pracy chociaż na chwilę, ale niestety to zależy od tego, jak będę mogła się dostać
21 października w końcu zmieniamy siedzibę, większość już jest przeniesiona, i nie mam nawet z kim się zabrać (a paradoksalnie od niedawna kumpela jeździ po pracy po tż-ta, i przejeżdża kilka minut piechotą od schroniska... ale jej dział przeniósł się jako pierwszy już kilka tygodni temu )
ale postaram się coś wymyślić...
no i w czwartek może będę w końcu miała wyniki badań... nie ukrywam, że chętnie się dowiem, co mi jest....

a skoro mnie nie ma w schronie, to co mam pisać
ale cały czas próbuję się ogarnąć, i jak tylko mi się uda, to znowu będę częściej

[Korciaczki]

syjamka jest obłędna
Kamakolo, fajnie że mała poza schroniskiem

kciuki za wszystkie niekochane!

Pistacja kręci głową jak Krzywy, może jak on ma szansę się kiedyś 'naprawić' z tą główką

[AgaPap]

Oddam na pasztet dwie, niegrzeczne, rozrabiające piranie z pazurami dinozaura i mruczeniem lwa

Niedługo, normalnie, oszaleję z tymi kocimi dzieciakami rozwydrzonymi i rozpuszczonymi jak dziadowski bicz

Wiecie co takich niedobrych gówniarstw to jeszcze nie miałam . Ale wiem, że to puskas Bąbel je tego nauczył, bo ostatnio jak były to skarżyła się, że on taki niedobry jest

Kto mi pomoże robić ogłoszenia ? plissss

[charm]

Kto mi pomoże robić ogłoszenia ? plissss

jak wrzucisz mi tekst i zdjęcia, to mogę trochę poogłaszać, ale tekstu nie napiszę

[AgaPap]

Kto mi pomoże robić ogłoszenia ? plissss

jak wrzucisz mi tekst i zdjęcia, to mogę trochę poogłaszać, ale tekstu nie napiszę

Ok, jak stworzę coś sensownego to Ci prześlę.
Jakoś jeszcze nie miałam okazji pisać ogłoszeń, bo:
1. tymczasy zostawały u mnie
te które udało mi się wyadoptować
2. brali znajomi, którzy w sumie sami od siebie chcieli

A te nie mogą zostać, bo na razie mieszkają w klatce w naszej sypialni, a moje koty są wqrwoine, bo to też ich sypialnia zawsze była i nie mogą u nas na łóżeczku spać. No i moje już jednak są bardziej wiekowe i widzę, że przy tych wariatach się stresują, a na białaczkę długotrwały stres nie jest dobry. Chociaż nie wiem jak się rozstanę z tą czarną zołzą, skoro od drugiego tygodnia życia ją wykarmiłam na własnej piersi, 20 dekagramów ważyła jak do mnie przyszła