nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Dyziulek dziś bardzo płakał. Drapał w siatkę na okienku, w drzwiach, w klatce, myślę, ze to dlatego może mieć zmiany przy uszkach i na nich. Strasznie mi go żal. Przemiły kot, spokojny, tylko ma dość klatki i zamknięcia w pomieszczeniu

Pochodził luzem, nie miał tendencji do znaczenia, interesowały go tylko okienka, i mizianie.
UWAGA! Nie otwierajcie środkowego okienka, jest w siatce dziura, dziś Dyzio wsadził tam łebek i gryzł i próbował wyjść.

On naprawdę płacze...

Dyziu, musisz być cierpliwym kotkiem.
Tę dziurę w siatce umiecie naprawić? Nie umiałabym.

Jest gdzieś zapasowa siatka, więc się wymieni. Na razie nie otwierać.
Pozostałe dwa okienka są ok.

Biedny Dyziulek tak bardzo się męczy pilnie potrzebuje domku albo chociaż dt

Witam
Szukam domu dla Dyzka ale na razie z mizernym skutkiem,ale jak czytam wasze wpisy to aż sam bym go zabrał...ale patrząc odpowiedzialnie wiem że to zły pomysł..

Trzymam kciuki i szukam dalej..

kilka dni temu pisałam że nie można otwierać środkowego okienka
bo jest tam rozdarta siatka i Dyzio może wyjść albo się skaleczyć

jutro (w niedzielę) nakleję na tym okienku kartkę, żeby go nie otwierać

trzymam kciuki za domek DYZIULKA :1luvu:

BARDZO PILNIE POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY DLA MŁODEJ OSWOJONEJ KOTKI Z KOCIĘTAMI
są teraz w lesie w okolicach Łodzi - bez schronienia - W NIEDZIELĘ DZIEWCZYNA TAM POJEDZIE - POTRZEBNY DT:
viewtopic.php?f=1&t=153925

Rosół pisze:Witam
Szukam domu dla Dyzka ale na razie z mizernym skutkiem,ale jak czytam wasze wpisy to aż sam bym go zabrał...ale patrząc odpowiedzialnie wiem że to zły pomysł..

Trzymam kciuki i szukam dalej..

dziękuję - szukamy domu dla Dyzia Torcika - bardzo pilne !!!

(ja też bym go zabrała bo jest cudownym kotem ale nie jest to możliwe - mamy 3 sunie i 7 kotów)

ruru pisze:

dziękuję dziewczyny za śliczne zdjęcia

Sis napisała :

Dyzio ma dość klatki i zamknięcia w pokoju. Dyzio chce na słoneczko, na dwór. Albo chociaż balkon.
Bardzo płacze. Aż się serce kraje...
Dziś próbował sforsować siatkowe zabezpieczenie okienka, przegryźć druty.
Patrzy się na mnie i co mam zrobić? Jak mam mu wytłumaczyć, że jeszcze trzeba poczekać, że dom się znajdzie.
Nikt o Dyzia nie pyta. Nikt go nie chce. Patrzy się w okienko, i na mnie, i płacze...

a może na stronie Kotyliona można by napisać aktualizację,
że Dyzio już ponad 2 miesiące jest w klatce i nie wytrzymuje już zamknięcia
i na facebooku Kotyliona - mnóstwo ludzi tam zagląda - można dodać np. te zdjęcia Dyzia :

+ film gdzie Dyzio błaga o dom:
http://www.youtube.com/watch?v=nM1EiFF3 ... e=youtu.be

wstaw.org nie działa od wczoraj i nie widać zdjęć

teraz już widać zdjęcia

będę dzwonić do radia do audycji p.Doroty Sumińskiej
będę prosić o dom dla Dyzia

jaga1666 napisała na wątku Stefanka:

"Domek dla Dyzia u siostry raczej nie wypali

tam nie ma veta,a ona się obawia że nie poradzi sobie z nerkowym

ale będę szukać.Gdyby nie Stefanek-to byłby u mnie."

nerkowy Dyzio Torcik - pogorszenie wyników :( str. 87

Kto przegląda forum