Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ja-Ba pisze:Pokrzywki, w styczniu zebrałyśmy 100 zł z naszych składek, na razie nikt nie zgłosił kandydata do pomocy.
Jest nas niewiele a co za tym idzie kwoty nie są zbyt duże, dlatego mam propozycję byśmy swoją pomocą obejmowały jedynie osoby prywatne o których wiemy ze ratują i leczą koty mając do dyspozycji jedynie własne wypłaty, często odbywa się to kosztem poziomu życia rodziny.
Wiem że Schroniska czy Fundacje też nie opływają w pieniądze pomagając na dużą skalę zwierzętom, jednak jakby nie było - moga liczyć i na dotacje z miasta / schroniska/ i na 1% podatku.
Proszę Was, zapoznajcie się z moja propozycją, przemyślcie ją na spokojnie i wypowiedzcie się. A może ktos ma inny, lepszy pomysł?
Gibutkowa pisze:[..]Po trzecie - "chory kot to chory kot" i tak, działamy pod Fundacją Hospicjum, której prezesem jest Agn. I co wynika z tej arytmetyki? Bo nie bardzo rozumiem, co mają - nie wiem czy animozje osobowe? - do tego jak działa Grupa Neko, jak opiekuje się Antonem (dr Hildebrandt - najlepszy koci onkolog w Polsce, pod którego opieką jest Anton, to chyba nie jest synonim złej opieki?) i sam Anton. Przykro mi tylko, że takie "uwarunkowania" są tutaj wyciągane, tym bardziej, że jak pisałam, jestem jedną z inicjatorek FP i NIGDY nie różnicowałam kotów pod względem tego jakie jego opiekunowie mają powiązania personalne.
czarno-czarni pisze:grupa Neko działa jako grupa wolontariuszy we Wrocławiu, informacja tu:
https://www.facebook.com/GrupaNeko/info/?tab=page_info
a więc mają jak piszesz, coś wspólnego z Agn, działają jednak nie jako filia Hospicjum, pod własnym logo.[..]
Gibutkowa pisze:Z regułami się zgadzam, co również jasno napisałam i nawet wyboldowałam (pierwsze reguły FP sama tworzyłam).
W zaspokojeniu ciekawości czy jesteśmy pod fundacją, wystarczyłoby napisać "pod fundacją", bez koniecznosci używania konkretnych nicków - użycie ich sugeruje odnoszenie się do konkretnej osoby, a nie jedynie do faktu działania pod (jakąkolwiek) fundacją - co byłoby merytorycznym odniesieniem do regulaminu FP (bez wycieczek personalnych, bo niby co kogo obchodzi czy fundacją zarzadza Agn czy Pan Zdzisław, to nijak nie odnosi się do regulaminu). Stąd właśnie moje odniesienie (za znakiem zapytania) do warunków personalnych.
Nie dyskutuję z tym jaki miałas zamiar, bo nie siedze w Twojej głowie. Tłumaczę jedynie skąd wynika moja (tak a nie inna) analiza logiczna tego co przeczytałam.
Gibutkowa pisze:Uuuuu... adwokat mafiiSerio? Czuję się pojechana
A tak serio, naprawdę nie mam czasu ani ochoty na przepychanki i nie dążyłam do nich, nikomu nic nie wmawiałam, nikomu niczego nie dorabiałam i nikomu nic nie każę. Bez przesady. Za stara jestem na takie staromiauowe zabawy i szczerze mało mnie obchodzą wszelkiego rodzaju personalne potyczki czy inne takie. Naprawdę mam co robić, więc powiedzmy, że masz rację i eot
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], squid i 168 gości