Pakt Czarownic XXXIII

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 17, 2012 14:21 Re: Pakt Czarownic XXXIII

jakby ktoś kiedyś szukał ładnego prezentu kociego :-)
http://arsneo.pl/przedmioty/2274168,kos ... zetka.html
Filuś ['] - moje Serce..
Obrazek

dolabra

 
Posty: 3635
Od: Pt wrz 04, 2009 20:13

Post » Śro paź 17, 2012 15:09 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Asia_Siunia pisze:NFZ...wystarczy sobie kartę założyć...Terminy jak ładnie pojęczysz praktycznie zerowe ;-)

Taaaaaaaa??
Jeczałam i wyjęczałam 19 listopada... Czy dożyję?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro paź 17, 2012 18:53 Re: Pakt Czarownic XXXIII

witam czarowne
melduję, że składka wpłacona :mrgreen:

ósemki posiadam, ale jeszcze nie bolą, brak mi szóstki najpierw leczonej kanałowo, a później i tak rwanej w wielkich bólach i gębą spuchniętą przez dwa tygodnie po :evil:

Może ktoś chce poprawić sobie humor kalendarzem ze swoim kotem: viewtopic.php?f=20&t=146842
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Śro paź 17, 2012 20:06 Re: Pakt Czarownic XXXIII

A na kalendarzu będzie Kosia :lol:

Z gorszych wieści : Ptyś i Ryś mają po 41 stopni gorączki.
Tylko przekleństwa cisną mi się na usta, więc się powstrzymam. K***** m**** :evil:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro paź 17, 2012 20:23 Re: Pakt Czarownic XXXIII

villemo5 pisze:
Asia_Siunia pisze:NFZ...wystarczy sobie kartę założyć...Terminy jak ładnie pojęczysz praktycznie zerowe ;-)

Taaaaaaaa??
Jeczałam i wyjęczałam 19 listopada... Czy dożyję?


8O słabo jęczałaś...jak ja jęczałam za kumpelę to zawsze w 2-3 dni nas babeczka wcisnęła.



jasdor...@#$%%^&*. kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:



Składki tez wpłaciłam już chyba do końca roku ze wstydu :oops:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw paź 18, 2012 7:35 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Jak widać jęczeć też trzeba umieć :mrgreen:
Asiunia prowadzi szkolenia, prosimy się zapisywac :twisted:

Jasdorku, kciuki za koteczki :ok: . Mam nadzieję, że to nic powaznego i antybiotyk zadziała. Pewnie wirus KK, panoszą się wszędzie, moje wybiórczo tez cos pokichują, goraczkują, posmarkują i łzawią. Jedna kończy, druga zaczyna :roll: U mnie obywa sie bez leków, ale u maluchów nie ryzykowałabym - mam jedna kociczke, która do mnie trafiła z uszkodzonymi oczkami po niemowlęcym KK.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw paź 18, 2012 13:36 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Rysiu ma uraz kręgosłupa. Stąd pęcherz ciągle pełny. Nie może się wysikać, albo nie wysikuje do końca. Zalega. Cofa się w nerki. Maleńki, więc nie ma jak cewnikować :(
Mam kur*wa dość. Zginie u nas. Umrze, to tylko kwestia czasu. Albo będzie się pomału kończył na nerki. Nie mamy jak się nim opiekować bez przerwy. Każdy do pracy.
Wet kazał go zamknąć w transporterze na 2-3 tygodnie . Bez kuwety, na podkładach :strach: żeby go unieruchomić.
Aaaaaaaaa, wszystko takie do d*py :cry:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw paź 18, 2012 21:54 Re: Pakt Czarownic XXXIII

:cry:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Pt paź 19, 2012 10:00 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Kiepsko to wygląda.
Lokacja w transporterze na kilka tygodni to i tak lepsze to niz zycie na zewnątrz bez opieki, leków, z postepująca choroba.
Przypomina mi się mój Kleosiek ech ...
Dziki dziadek małozębny jak go złapalismy dobrowolnie spędzał pierwsze tygodnie w wiekszości w transporterze w łazience. A rzeził i piszczał wręcz nosem okropnie bo miał zapalenie oskrzeli i lekkie przejście na płuca. Rtg na dodatek wykazało nieoperacyjne sruty w ciałku, zrosty na płucach ogromne. A potem nastąpił szokujący dobrostan i kot stał się innym kotem.
Tego zyczę Rysiowi :ok: :ok: :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob paź 20, 2012 11:26 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Napiszę ! Napisze, bo k**wa nie wytrzymam !!!!
Miałyśmy dostać kasę na drogę dla Rysia ze stowarzyszenia.
Ale osoba z zarządu uznała, że TO ZA DUZO NA JEDNEGO KOTA !!!!
Krosno - Warszawa - Krosno TO ZA DUŻO NA 1 KOTA !!!!
Pisać co jeszcze ?
To nie chodzi o te pieniądze, poradzimy sobie, ale k**wa - ZA DUŻO NA 1 KOTA !!!!!!!

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie paź 21, 2012 21:18 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Hej czarownice, odzywam sie wreszcie ale tylko na chwile - nie mam komputera (zdechly mi wszystkie jakie posiadam wiec jesli ktos ze Slaska ma pozyczyc badz odstapic lub sprzedac tanio jakis taki dzialajacy to ja chetna jestem).

U mnie duzo zmian. Bardzo duzo. Rzeklabym nawet rewolucyjnie, kuzwa :twisted: Wyprowadzilam sie od TZa razem z Czterema Ogonami. Pies jako ze TZa zostal z nim. Obecnie mieszkam w Bytomiu na Szombrach i bardzo sobie chwale.
Chetne do spotkania zapraszam. Koty tez sie uciesza tym bardziej ze sa w szoku po przeprowadzce i bardzo przezywaja.
Niedlugo zostane ekspertem od przeprowadzek - ale tej z Krakowa nic nie przebije :twisted: :twisted: :twisted:

Ja tez bardzo przezywam, ale co zrobic. Takie zycie. Ta decyzja byla kwestia czasu, wlasciwie to juz wczesniej bylam zdecydowana na to tylko brakowalo mi pracy i mieszkania, oraz kogos fajnego kto by ze mna i kotamy zechcial je wynajac. Samodzielne placenie za kawalerke jest daremne, bo koszta sa porownywalne z 2-pokojowym a we dwojke razniej. Mieszkam z kolezanka rowniez z Bytomia, ktora lubi koty i ogolnie jest ok.

Poza tym pracuje na infolinii jako doradca ds wsparcia technicznego w Katowicach, probuje nie zwariowac i ciesze sie piekna jesienia.

Troche za wami tesknilam wiedzmy :) ale ino trocha, bo jak powiem wam ze bardzo to sie rozbestwicie :P

Jak naprawie komputer tzn jak uda mi sie jakis skombinowac (pisze z kolezanki laptopa i nie chce jej za bardzo wykoryzstywac) to bede czestszym gosciem. Na fb zagladam przez komorke ale niestety nie da rady pisac tam swobodnie, forum nie da sie czytac wiec ogolnie jestem na przymusowym odwyku.

Nie zdaze nadrobic tego wszystkiego ale - jasdorku trzymaj sie. Tylko tyle zdazylam doczytac. Vil cos jakby z zebami problem? Tez sie trzymaj ja chodze zdziura prawie na wylot i nie idzie sie dostac do zadnego sensownego lekarza. Wszystkie sie trzymajcie. I nie dajcie sie.
Zycie jest zajebiste. Jaki ja dzis rano wschod slonca z szostego pietra widzialam :) Warto bylo.
3mcie sie.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Nie paź 21, 2012 21:31 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Sol. Nareszcie jesteś. :D
Mam nadzieję, że szybko znajdziesz jakiś sprzęt zdatny do używania netu.

Co do TŻ-ta. Jak się nie układa, to nie warto tkwić w takim związku.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon paź 22, 2012 6:50 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Mam rowniez taka nadzieje, ze net sie wkrotce z powrotem podepnie i bede smigac :)

Zobaczymy. Na razie sie wyprowadzilam, bo chce mieszkac na wlasny rachunek i chce byc samodzielna jednostka spoleczna ;) Nie zrywam calkowicie kontaktu, dalismy sobie czas na wyprostowanie pewnych spraw i poprawe sytuacji. Jak sie uda, to super. Jak nie, to tez super bo przynajmniej bedziemy oboje wiedzieli na czym stoimy. I wtedy latwiej bedzie juz dalej ukladac sobie zycie.

Troche mnie martwi Felek. Po przeprowadzce jest bardzo zdezorientowany, chodzi po domu, szuka TZa, szuka psa.. Chodzi za mna non stop, miauczy, ociera sie o wszystko, wskakuje mi na kolana, zaczepia mnie. Pippi i Fumik caly dzien siedza za wersalka ale wychodza na karmienie i do kuwety, nad ranem broja we czworke, wiec nie jest zle. Fiona tez bardziej przymilna i syczala na Felka.

Wiecie, dzis dowiedzialam sie ze umarl Przemyslaw Gintrowski. Czlowiek - legenda. Jego muzyka zawsze byla dla mnie filozofia. Tak jak piosenki Kaczmarskiego, ktorego tez bardzo cenilam.
Odchodza ludzie madrzy, ktorzy cos potrafia od siebie wniesc do muzyki oprocz oznajmiania swiatu ze jest zajebiscie, lalala, cieszmysiezmalychrzeczy, ewentualnie coznamibeeedzieeeeeeeegdyznajdziemysienazakreeecieeeeeeee...
Szkoda, ale taka jest kolej rzeczy. Zawsze przed 1 listopada Ktos wazny odchodzi.

Dobrego dnia wszystkim Wam.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon paź 22, 2012 8:21 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Sol, wszelki duch ! :1luvu:
Myslałam o Tobie, co robisz, gdzie jesteś.
Wiele zmian u Ciebie widze, wiele 8O . Trzymam mocno za poukładanie :ok: .
Na przeprowadzkę kocim stresom u mnie pomaga większe mizianie i zainteresowanie. To czasem oznacza chodzenie, spanie i leżenie z kotem na cycu, ale warto. Koty sa spokojniejsze. No chyba ż enie lubią byc noszone. Wtedy trzeba właczyć mega głaskacza gdzie się tylko da.
Jakbym gdzie świdziałą, że ktoś pozbywa ise starego sptzrętu dam znać.
Niestety czasy teraz tatkie, że starego sie nie wyrzuca tylko naprawia i ulepsza, kryzys ...
Cyc do przodu i nie podawaj się ! :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon paź 22, 2012 9:00 Re: Pakt Czarownic XXXIII

Witajcie!!
Asia_Siunia coś tam wyjęczałaś??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, florka, fruzelina, Google [Bot] i 625 gości