Hej czarownice, odzywam sie wreszcie ale tylko na chwile - nie mam komputera (zdechly mi wszystkie jakie posiadam wiec jesli ktos ze Slaska ma pozyczyc badz odstapic lub sprzedac tanio jakis taki dzialajacy to ja chetna jestem).
U mnie duzo zmian. Bardzo duzo. Rzeklabym nawet rewolucyjnie, kuzwa

Wyprowadzilam sie od TZa razem z Czterema Ogonami. Pies jako ze TZa zostal z nim. Obecnie mieszkam w Bytomiu na Szombrach i bardzo sobie chwale.
Chetne do spotkania zapraszam. Koty tez sie uciesza tym bardziej ze sa w szoku po przeprowadzce i bardzo przezywaja.
Niedlugo zostane ekspertem od przeprowadzek - ale tej z Krakowa nic nie przebije
Ja tez bardzo przezywam, ale co zrobic. Takie zycie. Ta decyzja byla kwestia czasu, wlasciwie to juz wczesniej bylam zdecydowana na to tylko brakowalo mi pracy i mieszkania, oraz kogos fajnego kto by ze mna i kotamy zechcial je wynajac. Samodzielne placenie za kawalerke jest daremne, bo koszta sa porownywalne z 2-pokojowym a we dwojke razniej. Mieszkam z kolezanka rowniez z Bytomia, ktora lubi koty i ogolnie jest ok.
Poza tym pracuje na infolinii jako doradca ds wsparcia technicznego w Katowicach, probuje nie zwariowac i ciesze sie piekna jesienia.
Troche za wami tesknilam wiedzmy

ale ino trocha, bo jak powiem wam ze bardzo to sie rozbestwicie
Jak naprawie komputer tzn jak uda mi sie jakis skombinowac (pisze z kolezanki laptopa i nie chce jej za bardzo wykoryzstywac) to bede czestszym gosciem. Na fb zagladam przez komorke ale niestety nie da rady pisac tam swobodnie, forum nie da sie czytac wiec ogolnie jestem na przymusowym odwyku.
Nie zdaze nadrobic tego wszystkiego ale - jasdorku trzymaj sie. Tylko tyle zdazylam doczytac. Vil cos jakby z zebami problem? Tez sie trzymaj ja chodze zdziura prawie na wylot i nie idzie sie dostac do zadnego sensownego lekarza. Wszystkie sie trzymajcie. I nie dajcie sie.
Zycie jest zajebiste. Jaki ja dzis rano wschod slonca z szostego pietra widzialam

Warto bylo.
3mcie sie.