

ja w piątek widziałam na murku tylko czarnego wysterylizowanego. Pod smietnikiem kotów nie było. Trzymam kciuki za Rudego
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Agulas74 pisze:To z czarnymi maluchami tak naprawdę nie wiadomo, co się dzieje?
kaja555 pisze:Rudego dzisiaj zabieramy na prześwietlenie, on nie dość że kuleje, to tak nim nosi dziwnie, może jednak to był samochód. Oby się z tego wykaraskał, nadal kciuki potrzebne
kaja555 pisze:A jednak Rudy zaczął fajnie chodzić, więc był to niedobór witaminy B!!
Prześwietlenia nie trzeba, dzisiaj go odbieramy i na razie musi być jeszcze wyleczony z kataru i wróci na swoje podwórko do p. Alfreda
Rudy i oswojona Czarna mają u tego pana udostępnioną piwnicę. Oboje bardzo się lubią, myją się nawzajem - oczywiście koty myją się nawzajem
kaja555 pisze:Rudy prawie nie je i zastanawiam się, czy go dzisiaj nie wypuścić. Bardzo zestresowany jest w klatce. Z drugiej strony boję się, czy upał mu znowu nie zaszkodzi.
kaja555 pisze:nawet nie pół saszetki na dużego kocura
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 94 gości